Jak powinien wyglądać nazistowski zbrodniarz? Co najmniej jak szatan wcielony. Jednak wbrew oczekiwaniom, te potworne stworzenia nierzadko okazywały się być poczciwymi obywatelami i kochającymi rodzicami. Za przykład niech posłuży pani Goebbels, znana przede wszystkim jako ulubienica Fuhrera i morderczyni własnych dzieci. Nie dość, że była to kobieta wykształcona i nad wyraz elegancka, to na dodatek troskliwa i wyrozumiała. Niezależnie od tego, jakim człowiekiem była prywatnie, Magda Goebbels nie budzi powszechnej sympatii. Nakreślenie bezstronnego portretu tak kontrowersyjnej postaci jest nie lada wyzwaniem, którego podjęła się Anja Klabunde. Jej książka Magda Goebbels. Pierwsza Dama Trzeciej Rzeszy przedstawia człowieka niepewnego i poszukującego autorytetu. To właśnie te słabości zaprowadziły Magdę Goebbels do elity nazistowskich Niemiec.

Czytaj dalej

Jeśli ktoś jest znużony Londynem, musi być znużony życiem – mawiał XVIII-wieczny brytyjski pisarz, Samuel Johnson, i wygląda na to, że mimo upływu lat jest to stwierdzenie wciąż aktualne. Jedno z najludniejszych miast świata, istny tygiel kultur, nacji i religii, tętniące fascynującą mieszanką burzliwej historii i oswojonej współczesności, a jednocześnie skrywające pod skórą warstwę wciąż żywych, mrocznych legend i mitów przydających zaskakującego znaczenia zdawałoby się dobrze znanym lokacjom miasta nad Tamizą – nic dziwnego, że brytyjska metropolia nieodmiennie fascynuje i inspiruje kolejnych twórców – od Petera Ackroyda, który stworzył nawet jej biografię po chociażby Neila Gaimana, którego Nigdziebądź, powieść utrzymana w konwencji urban fantasy, poszerza znaną londyńską rzeczywistość o alternatywne wymiary.

Czytaj dalej

To moje kolejne spotkanie z autorem Chłopca w pasiastej piżamie i kolejne wielkie zaskoczenie. Choć Boyne nadal śmiało korzysta z problematyki wojennej, tym razem jego powieść nakierowana jest nie na samo okrucieństwo wojny, lecz na postawę wobec niego, absurdalność machiny wojskowej i skrajne uczucia, które są w stanie zrodzić się w nawet najbardziej niesprzyjających okolicznościach.

Czytaj dalej

Dawno nie czytałam takiej książki. Jest inna. Dziwna. Wyjątkowo baśniowa. Niebywale poetycka. Krzynę przesadzona. Miejscami odpychająca. Jednym słowem: niebanalna. Coraz częściej autorom silącym się na innowacyjność zdarza się bawić chronologią, urywać akcję w najciekawszych momentach, mieszać wątki, robić między okładkami taki bałagan, że ciężko się w nim połapać. Nie przyjdzie jednemu z drugim do głowy, że czasem warto postawić na coś innego – na piękno języka, magię słowa, oryginalność przedstawienia fabuły. Powieść, której twórczyni postanowiła pójść właśnie w tym kierunku, byłaby niezwykle cenna. Szkoda tylko, że Esquivel za bardzo się przejęła i miejscami odrobinę przedobrzyła.

Czytaj dalej

Autor powieści i opowiadań, rocznik 1957. Urodził się w Radomiu, a studiował na Uniwersytecie Wrocławskim. Jest absolwentem filologii polskiej i romańskiej. Przez wiele lat mieszkał w Szwecji, niedawno wrócił do kraju, do Kotliny Kłodzkiej. Najnowsza powieść Zbigniewa Kruszyńskiego, bo o nim mowa, pt. Kurator, to bez wątpienia nie literatura emigracyjna i nie chwytliwe czytadło. Literat nie jest bowiem prozaikiem dla mas. Najprawdopodobniej większa część nastawionego na komercję społeczeństwa nie sięgnie po jego teksty, w których na próżno szukać banałów czy radosnego la dolce vita. Bohater Kuratora to człowiek, który nawet we własnym kraju, ba we własnej skórze (!) czuje się emigrantem. Męki, jakich doświadcza, zapadną cierpliwemu i wrażliwemu czytelnikowi w pamięci na długo…

Czytaj dalej