Jodi Picoult jest jedną z najbardziej znanych amerykańskich pisarek, które zaskarbiła sobie serca wielu czytelników na całym świecie swoim charakterystycznym stylem i odwagą podejmowania trudnych tematów. Fakt, iż do tej pory sprzedano ponad 30 milionów jej książek, przetłumaczonych na 30 języków robi wrażenie, prawda? Praktycznie każda z jej powieści jest rozchwytywana, choć bez wątpienia nie wszystkie są jednakowo dobre. Mam za sobą już kilka pozycji, które wyszły spod pióra Picoult i przyznam szczerze, że niektóre z nich dosłownie zalałam łzami, mimo iż z reguły nad książkami nie płaczę… Tkwią w nich ogromne emocje, wobec których trudno pozostać obojętnym. Podobnie było w przypadku ostatniej powieści tej autorki, pt. Pół życia, która bardzo szybko po swojej amerykańskiej premierze trafiła na nasz rodzimy rynek i stała się bestsellerem, a dla mnie okazją do kolejnych wzruszeń. Zobaczmy, jakie problemy staną przed jej bohaterami.„Pół życia”, Jodi Picoult – recenzja
Jodi Picoult jest jedną z najbardziej znanych amerykańskich pisarek, które zaskarbiła sobie serca wielu czytelników na całym świecie swoim charakterystycznym stylem i odwagą podejmowania trudnych tematów. Fakt, iż do tej pory sprzedano ponad 30 milionów jej książek, przetłumaczonych na 30 języków robi wrażenie, prawda? Praktycznie każda z jej powieści jest rozchwytywana, choć bez wątpienia nie wszystkie są jednakowo dobre. Mam za sobą już kilka pozycji, które wyszły spod pióra Picoult i przyznam szczerze, że niektóre z nich dosłownie zalałam łzami, mimo iż z reguły nad książkami nie płaczę… Tkwią w nich ogromne emocje, wobec których trudno pozostać obojętnym. Podobnie było w przypadku ostatniej powieści tej autorki, pt. Pół życia, która bardzo szybko po swojej amerykańskiej premierze trafiła na nasz rodzimy rynek i stała się bestsellerem, a dla mnie okazją do kolejnych wzruszeń. Zobaczmy, jakie problemy staną przed jej bohaterami.
Jednoosobowa wojna, jednoosobowej armii
Mari Jungstedt – popularna szwedzka dziennikarka i prowadząca programu telewizyjnego, właśnie wydała w Polsce kolejną, ósmą już powieść, składającą się na gotlandzką serię z inspektorem Andreasem Knutasem. Już okładka przygotowuje nas na świetną lekturę, gdyż Niebezpieczna gra ogłoszona została światowym bestsellerem, który sprzedał się w nakładzie 2 milionów egzemplarzy. Czy faktycznie książka jest tak dobra, jak obiecuje?
Cztery historie czterech samotnych mężczyzn żydowskiego pochodzenia napisane piórem jednego z najważniejszych pisarzy niemieckich, tworzących w drugiej połowie dwudziestego wieku. Wyjechali W.G. Sebalda z roku 1992, bo o nich mowa, to swoisty bieg wspomnień dotyczący Holokaustu i życia w rzeczywistości już po nim. Ten wybitny pisarz po raz kolejny jawi się czytelnikom jako literat odważny, niepokorny, bardzo utalentowany i gruntownie przygotowany do tematu. Pokazuje on z zaangażowaniem trudną historię naszej cywilizacji, ale nie całościowo, a indywidualnie. Dzięki temu widzimy namacalne skutki zagłady – konkretnych ludzi, którzy nie potrafią odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Wyjechali to przykład twórczości, która tchnie świeżością, pachnie autentyzmem i jest tą z najwyższej półki. Nosi także znamiona biograficzne, bo każdy z jej bohaterów jest w jakimś stopniu spokrewniony z autorem. Sebald staje z nimi ramię w ramię, obnażając przy tym także samego siebie…
Z całą pewnością nie odkryję Ameryki twierdząc, że bieg historii został zdominowany przez wpływ mężczyzn. Nie mam jednak zamiaru zagłębiać się w słuszność podziału na tzw. HIStory oraz HERstory. Odniesienie do dysproporcji pomiędzy męskim a żeńskim pierwiastkiem odciskającym swe piętno na dziejach ludzkości jest o tyle istotne, że przedmiotem tego artykułu jest kobieta, której panowanie zmieniło życie zarówno jej współczesnych, jak i przyszłych pokoleń. Katarzyna Wielka, caryca Rosji, to w oczach Roberta K. Massiego przede wszystkim indywidualna jednostka. I jako taką przedstawia ją czytelnikowi.
Ocalili mnie od śmierci, ale nikt nie ocalił mnie przed tym, co potem. Tematyka ludobójstwa w Rwandzie sprzed niemal dwudziestu lat nie jest może jakoś szczególnie popularna, mam jednak wrażenie, że wraz z upływem czasu podejmuje się ją coraz częściej. O ile wtedy, w 1994 roku, dla całego tzw. cywilizowanego świata ograniczała się do kilku prasowych doniesień i paru drastycznych zdjęć w najmniejszym nawet stopniu nie oddających skali i okrucieństwa rzezi, a rychło ginących w medialnym szumie i pozwalających przejść nad nią do porządku dziennego, o tyle dziś na rynku wydawniczym pojawiło się co najmniej kilka znakomitych publikacji: wzajemnie się uzupełniających, prezentujących pełniejszy, bardziej czytelny i prawdziwszy, porażający siłą wyrazu obraz afrykańskiej hekatomby. Wystarczy wspomnieć cykl przejmujących reportaży Jeana Hatzfelda Strategia antylop, Sezon maczet i Nagość życia lub wydaną niedawno powieść Warrena FitzGeralda
Hipster, hipsterskie – słowa te w ostatnich latach zrobiły w Polsce zawrotną karierę. W mediach, na portalach społecznościowych, w codziennych rozmowach – niemal każdy ma coś do powiedzenia na temat hipsterów. Opinii jest wiele, a ich imponująca różnorodność rozciąga się od podziwu, przez żartobliwe pobłażanie aż do niechęci. Jednocześnie większość z nas określenie hipsterski rozumie bardzo intuicyjnie. Kim tak naprawdę jest hipster?
Premiera pierwszej części filmowej adaptacji powieści J.R.R. Tolkiena Hobbit, czyli tam i z powrotem zaowocowała prawdziwym wysypem rozmaitych publikacji odnoszących się do twórczości tego klasyka literatury fantasy. W ten sposób autorzy i wydawcy wychodzą na przeciw potrzebom rosnącej liczby fanek i fanów uniwersum Śródziemia. Na tym tle Świat Tolkiena. Śródziemie: postacie i miejsca wyróżnia się szczególnie, ponieważ jest książką adresowaną do dzieci. I jednocześnie książką przepięknie wydaną.
Wytrącony z równowagi to niewątpliwie książka dla pasjonatów motoryzacji. A jeśli jej autorem jest Jeremy Clarkson, to możemy być pewni, że mamy przed sobą godziny doskonałej rozrywki.
Eduardo Mendoza jest jednym z tych autorów, których chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. To pisarz, którego książki są tłumaczone na wiele języków i które zyskały na całym świecie miliony fanów. W naszym kraju wydano już piętnaście powieści tego hiszpańskiego prozaika. Całkiem niedawno ukazała się Walka kotów, traktująca o wojnie domowej w Hiszpanii w latach 1936-39. Mendoza napisał ją, będąc świadomym, iż wielu młodych ludzi wciąż wraca do tamtych tragicznych wydarzeń, bo ich konsekwencje są odczuwalne po dziś dzień. Sam literat jest także przesiąknięty wojną i jej klimatem – urodził się co prawda tuż po niej, ale opowieści wojenne towarzyszyły mu przez całe dzieciństwo i skutecznie wryły mu się w pamięć. Przyjrzyjmy się zatem z bliska Walce kotów, najwybitniejszej powieści Eduardo Mendozy, za którą otrzymał Premio Planeta de Novela, największą hiszpańską nagrodę literacką…