Niecały tydzień temu, bo 20 października, w księgarniach pojawiła się najnowsza książka Jeffrey’a Archera – Ale to nie wszystko.
W ramach promocji, przygotowano dla fanów pisarza szereg spotkań. Zainteresowani? Oto daty:

4 listopada – WARSZAWA – EMPIK Junior, ul. Marszałkowska 116/122, godz. 18.00

5 listopada – KRAKÓW – EMPIK, Rynek Główny 5, godz. 18.00

6 listopada – KRAKÓW – Targi Książki, ul. Centralna 41a, stoisko A30, godz. 14.00

Opowiadania o miłości, samotności, zdobywaniu fortuny,  nie zawsze kryształowych interesach i zmienności ludzkich losów

Najnowszy zbiór opowiadań Jeffreya Archera Ale to nie wszystko to prawdziwy róg obfitości.

Czytaj dalej

KonklaweKościół, jako instytucja od dawna stanowi pożywkę dla autorów kryminałów i wielbicieli teorii spiskowych. Ci pierwsi, do tradycyjnego sekretu nierozwiązanej zagadki dodają często smak zakonnych reguł i praw, nieobjawione tajemnice i ograniczenia moralne wynikające ze złożonych przez bohaterów ślubów. Ci drudzy… – oni po prostu szukają spisków. „Konklawe” zaliczyłbym do tej pierwszej grupy.

Konklawe jest tajemnicze samo w sobie. Kardynałowie za zamkniętymi drzwiami decydują o wyborze następnego papieża. Zamknięcie ma na celu zarówno usprawnienie pracy elektorów, by nie ociągali się z wyborem, ale także, by nikt z zewnątrz nie próbował wywierać nacisków. Oczywiście teoria dalece mija się z praktyką o czym świadczą liczne źródła historyczne. W wybór papieża często zamieszana była gruba gotówka przechodząca z rąk świeckich do kardynalskich. To proste – królowie i możni nie mogli sobie pozwolić na utratę wpływów w wypadku osadzenia na tronie Piotrowym niewłaściwego papieża.

Czytaj dalej

Wypijmy nim zacznie się wojnaDebiutancka powieść autora Rzeki tajemnic.

Jeden z prominentnych bostońskich polityków proponuje parze błyskotliwych detektywów sporą sumę za odnalezienie Jenny, sprzątaczki, która prawdopodobnie wykradła tajne dokumenty z jego biura i zniknęła. Dlaczego miałaby to zrobić? Jak ważne informacje zawierały te papiery, skoro politykowi aż tak bardzo zależy na ich odzyskaniu? Odkrycie prawdy jest nie tylko szokujące, może również okazać się śmiertelnie niebezpieczne. Czy Kenzie i Gennaro podejmą ryzyko?

Wypijmy, nim zacznie się wojna to debiut literacki autora Wyspy tajemnic i Miasta niepokoju, a także pierwsza z cyklu sześciu powieści, których głównymi bohaterami są Patrick Kenzie i Angela Gennaro.

Czytaj dalej

DobranocUsiadłem z fajką w fotelu, myśląc o dawnych sprawach. Razem z doktorem niejedno przeszliśmy i trochę mi teraz było ckno do czasów, gdy biegaliśmy w błocie Londynu, polując na znikający za rogiem klucz do rozwiązania zagadki. Lestrade też odzywa się już coraz rzadziej. Gdzie moje skrzypce…?

Takie i inne myśli mogłyby się kołatać po głowie biednego Sherlocka po tym, jak po raz pierwszy ktoś ubiegł go w wyjaśnieniu sprawy kryminalnej. Tym większym szokiem mogła być dla niego informacja, że został pokonany przez kobietę. Carole Nelson Douglas nie zostawia tu wiele miejsca na domysły. W swoistym dialogu pomiędzy pamiętnikami dwojga asystentów — Doktora Watsona z jednej strony i Panny Huxleigh z drugiej. Powstający w wyniku tego dialogu wizerunek słynnego detektywa sugeruje jego zbytnią pewność siebie i nadmierną wiarę w możliwości jego umysłu.
Ale jak się okazuje,  nie wszystko jest aż tak jednoznaczne.

Czytaj dalej

DobranocZ Bukowego Lasu pragniemy przynieść wam informację o wydanej w czerwcu książce kryminalnej, recenzja już wkrótce na Obliczach 😉

Irene Adler, jedyna kobieta, która przechytrzyła Sherlocka Holmesa, doczekała się opowieści o swoich niezwykłych przygodach. Śpiewaczka operowa i detektyw w jednej osobie, nad wyraz piękna i przenikliwa, elegancka i odrzucająca towarzyskie konwenanse, prowadzi dochodzenia dla takich sław jak jubiler Tiffany czy pisarz Oscar Wilde. Pracuje nie tylko w wiktoriańskim Londynie, ale też w Pradze, do której przyjeżdża po występach w Warszawie. Choć powtarza, że muzyka jest dla niej całym życiem, nie potrafi się oprzeć coraz to nowym fascynującym zagadkom, a zwłaszcza pokusie odnalezienia brylantowego pasa królowej Marii Antoniny. W tej sprawie rywalizuje z samym Holmesem.

ManuskryptPierwsza reakcja to oczywiście gorące zaprzeczenie – nie! nie będę czytał kolejnej książki, o kodzie, rękopisie, szyfrze, czy nawet skoroszycie żadnego znanego nazwiska – zero Leonardów, zero Szekspirów, zero kompletne – uznałem, że autorzy książek podobnych do siebie jak dwie czcionki „ . ” u zecera, mogli wykazać się odrobiną inwencji choćby przy nadawaniu tytułów swoim kopiom.
Czytaj dalej