Aż po grób22 października 2010 r. na ekrany polskich kin wejdzie debiutancki film Aarona Schneidera „Aż po grób” („Get Low”). Jak wynika z zapowiedzi twórców i opinii wielu krytyków, film jest subtelną, skromną, a jednak poruszającą historią o miłości trwającej dłużej niż życie oraz o zgubnej naturze sekretu, trudnej sztuce wybaczania i odkupieniu winy przez ujawnienie prawdy. To przypowieść o tym, że świadomość śmierci, czyli tego, co nieuniknione, może odmienić życie.

„Aż po grób” to komediodramat obyczajowy, inspirowany prawdziwym życiem charyzmatycznego mieszkańca Tennessee, Felixa Busha. Akcja filmu rozgrywa się w Ameryce na tle Wielkiego Kryzysu. Pewnego dnia w małym miasteczku pojawia się główny bohater, który stronił od ludzi i od ponad 40 lat mieszkał samotnie. Sprawa, z którą przybywa, wielu mieszkańców wprawia w zdumienie – mężczyzna pragnie bowiem zorganizować swój pogrzeb, który ma odbyć się… jeszcze za jego życia. Jednak jego pogrzeb nie będzie jakąś staroświecką, makabryczną stypą. Zorganizowany przez miejscowego właściciela zakładu pogrzebowego, którego gra Bill Murray, i jego kumpla, w którego rolę wcielił się Lucas Black, pogrzeb ma być raczej imprezą niż stypą oraz wielkim wydarzeniem Bush zaś planuje ujawnić długo skrywaną tajemnicę…


Ta historia wydarzyła się naprawdę, Felix Bush zdołał ściągnąć na swoją pogrzebową „imprezę” ponad 14 tysięcy ludzi. Mówi się, że był to Woodstock tamtych czasów.

Główne atuty filmu, poza samą historią, to reżyseria, aktorstwo i muzyka. Doskonałe kreacje Roberta Duvalla, Billa Murraya i Sissy Spacek oraz reżyseria Aarona Schneidera zostały docenione przez krytyków oraz przez jurorów na wielu prestiżowych festiwalach europejskich i światowych. Ponadto film zyskał wspaniałą oprawę muzyczną autorstwa Jana Kaczmarka. To wszystko przyniosło mu nominacje do Oskara w kategoriach: Najlepszy Film i Najlepsza Muzyka. Światowa premiera filmu odbyła się 12 września 2009 roku na Festiwalu w Toronto.

Nazwisko Aarona Schneidera stało się znane wśród wielbicieli kina na całym świecie w 2004 roku, kiedy został nagrodzony Oskarem za swój krótkometrażowy film „Dwóch żołnierzy” oparty na powieści Williama Faulknera. Wcześniej, w 1995 Schneider został zaproszony do współpracy przy serialu prawniczym „Murder One”. Jego praca została doceniona przez środowisko filmowe, co zaowocowało nominacją do prestiżowej nagrody telewizyjnej Emmy oraz nagrodami przyznanymi mu przez Amerykańskie Stowarzyszenie Operatorów Filmowych. Był również operatorem na planie hitu wszechczasów, czyli „Titanica” Jamesa Camerona. „Aż po grób” to jego debiut reżyserski przy pełnometrażowym filmie fabularnym.

Get LowWarto też zwrócić uwagę na odtwórców głównych ról. Robert Duvall wystąpił w ponad 70 filmach, tworząc mnóstwo doskonałych kreacji. W 1972 otrzymał nominację do Oskara za rolę w głośnym filmie „Ojciec chrzestny”, a dwa lata później w jego kontynuacji. W 1983 zagrał muzyka country w filmie „Pod czułą kontrolą” za co otrzymał Oscara. Dzięki kreacji w filmie „Aż po grób” uważany jest za poważnego kandydata do Oskara w kategorii Najlepszy Aktor. Wszystkim też chyba znany jest Bill Murray, który uwagę krytyków przykuł w 1982 r. rolą w obrazie „Tootsie”. Szerokiej widowni znany jest jako odtwórca ról komediowych (jak właśnie w „Tootsie” czy „Ghostbusters”), jednak udowodnił też, że bardzo dobrze czuje się w rolach dramatycznych. Za kreację zmęczonego życiem gwiazdora filmowego w „Między słowami”, został nominowany do Oskara. Jest i wreszcie Sissy Spacek, wybitna, charyzmatyczna aktorka, zdobywczyni Oscara za rolę w filmie „Córka Górnika” (później była jeszcze wielokrotnie nominowana do Nagrody Akademii), wielokrotna laureatka Złotych Globów w różnych kategoriach.

Warto też zwrócić uwagę, że film powstał przy polskiej współpracy – wyprodukowany przez Zanuck Independent w koprodukcji z MCSI Films, TVN, David Gundlach Productions oraz Lara Enterprises.

Lista festiwali, na których dotychczas pokazywano film z dobrym skutkiem jest imponująca, a recenzje – bardzo przychylne. Obietnica lirycznej, dopracowanej, poruszającej ale też dowcipnej opowieści kusi, żeby na chwilę oderwać się od codziennego zgiełku i zaszyć w ciemnym kinie. W każdym razie – bardzo wiele wskazuje, że jest to film, na który warto się wybrać.

Oficjalna (anglojęzyczna) strona filmu:

http://www.sonyclassics.com/getlow/

{youtube}UmPB2bVoBIw{/youtube}