
„Księżycowy Kamień”, Wilkie Collins – recenzja

Już od pierwszych stron książki nie mamy wątpliwości – oto mistrzyni nastrojowej prozy, Ursula K. Le Guin, najbardziej znana jako twórczyni fantastyki, mająca na swoim koncie jednak również znakomite powieści głównego nurtu. Bez trudu poznajemy jej wspaniałe pióro, niespieszny, kunsztowny i poetycki sposób narracji, a także niezwykłą zdolność oryginalnego i wnikliwego portretowania bohaterek i bohaterów oraz relacji między nimi. To, co może zaskakiwać, to źródło inspiracji, do jakiego tym razem sięga autorka kultowego Cyklu Ekumena – Eneida.