Więcej jest rzeczy na ziemi i w niebie,
Niż się ich śniło waszym filozofom.

William Szekspir jest jedną z najważniejszych postaci w światowej literaturze, teatrze i ogólnie – kulturze. Choć minęło już ponad 450 lat od daty jego narodzin, o twórczości angielskiego dramaturga można swobodnie napisać, że jest ponadczasowa, uniwersalna, wciąż aktualna. Zmieniają się bowiem czasy, zmieniają dekoracje – jak w kolejnych aktach sztuki – jednak ludzka natura pozostaje nieomal niezmienna.

Czytaj dalej

Co drugi czytelnik kojarzy zapewne Pana Tadeusza z Inwokacją i fragmentem o Wojskim, który dmie w swój róg bawoli, długi, cętkowany, kręty… Tych właśnie fragmentów większość z nas uczyła się w szkołach na pamięć i recytowała je później na środku klasy, pod tablicą. A kto z was poszedł dalej? Pokusił się przeczytać całość? Czy Pana Tadeusza da się w ogóle w pełni zrozumieć, mając zaledwie kilkanaście lat?

Czytaj dalej

Szekspir KronikiiTragedie 500pcx Niemal każdy z nas, wybierając się na łowy w poszukiwaniu nowych skarbów do domowej biblioteczki, nie raz prowadził wewnętrzny dialog mający rozstrzygnąć, co wybrać spośród tylu dostępnych opcji. Kupić czy nie kupić? Oto jest pytanie. Jeśli zadajecie je sobie, dumając nad zakupem najnowszego wydania dzieł Szekspira, bez wahania pomyślcie ”kupić!” bo naprawdę warto.

Czytaj dalej

Ubawiłam się jak rzadko! Fakt, fikcja i fotografia albo co się zdarzyło we Freshwater to od pewnego czasu pozycja na dobre zadomowiona w moim podręcznym plecaku. Chciałabym nawet wybrać ulubiony cytat, stworzyć z niego zgrabne motto dla tego tekstu,  ale jest to naprawdę trudne, gdyż cała treść jest świetna.

Czytaj dalej

Tak się jakoś złożyło, że moje dwie najwcześniejsze muzyczne fascynacje wiążą się z Kanadą. Pierwsza to Loreena McKennitt, obdarzona cudownym głosem harfistka i piosenkarka wykonująca muzykę celtycką, której występ miałam przyjemność podziwiać w ubiegłym roku w zabrzańskim Domu Muzyki i Tańca, co było dla mnie spełnieniem licealnego jeszcze marzenia. Druga – to Leonard Cohen, pieśniarz, poeta i powieściopisarz, który zachwycił mnie swoim magnetyzującym, głębokim głosem (przez niektórych uważanym za zbyt monotonny, by uznać go atrakcyjnym) idealnie współgrającym z prostą, melodyjną muzyką. Utwory takie jak Dance me to the end of love, The partisan, So long, Marianne, Hallelujah czy Sisters of mercy do dziś wbijają mnie w fotel i poruszają najgłębsze struny w duszy.

Czytaj dalej

Twórczość Erica-Emmanuela Schmitta budzi we mnie ambiwalentne emocje i wciąż zaskakuje – nie zawsze pozytywnie. Ledwie zdążyłam się zachwycić Moim życiem z Mozartem i wzruszyć Ewangelią według Piłata, nastąpiło potężne rozczarowanie Trucicielką, które to uczucie z kolei w pewnym stopniu zniwelowały całkiem zadowalające Małe zbrodnie małżeńskie. Poziom utworów Schmitta jest dramatycznie nierówny, do każdego jednak podchodzę przepełniona nadzieją, że uda mu się wznieść ponad pretensjonalne quasi-coelhowskie wynurzenia i ponownie mnie zachwycić, poruszyć, wstrząsnąć. Dlatego też z niemałymi obawami, ale i cichą nadzieją zabrałam się za lekturę Intrygantek.

Czytaj dalej

Urodziła się jako Maria Komornicka, zmarła jako Piotr Odmieniec Włast (1876 – 1949). Gdy była dzieckiem, uważano ją za genialną. Gdy dorosła – rodzina odizolowała ją od świata pod pretekstem choroby psychicznej. Najlepszym dowodem tej izolacji i zapomnienia, w jakich żyła, są starania Tadeusz Boya – Żeleńskiego, który, przygotowując swój leksykon młodopolskiej poezji, szukał informacji na temat daty jej śmierci, gdy ona wciąż żyła. Współczesny czytelnik zna ją niezbyt dobrze (o ile w ogóle): z dwóch zdjęć i artykułu w Wikipedii. Xięga poezji idyllicznej to zbiór wierszy, które Maria Komornicka, a raczej Piotr Włast pisał(a) począwszy od 1917 roku, gdy zdecydowano o jej (jego!) izolacji z powodu rzekomej schizofrenii. Teraz, po ponad 90 latach, Xięga… ukazuje się drukiem, stwarzając okazję, by zastanowić się nad dziejami tej niezwykłej autorki.

Czytaj dalej

Analizując dzisiejsze trendy w kulturze, można odnieść wrażenie, że poezja już dawno przestała być w cenie. Powszechnie przyjęło się bowiem charakteryzować jej współczesną formę jako ekstrawagancką, nonszalancką pod względem językowym, często pozbawioną treści. O ile poezję się ceni, czyni się ją w odniesieniu do klasyków, zapominając o młodych twórcach, dzięki którym ta część literackiego świata wciąż żyje.

Czytaj dalej