Na przełomie XIX i XX wieku sufrażystkami nazywano aktywistki walczące o prawa wyborcze dla kobiet, głównie w ramach organizacji o nazwie Polityczno – Społeczna Unia Kobiet. Jak zwykle w przypadku takich struktur, trudno określać je mianem monolitu; choć większość sufrażystek, w celu zwrócenia uwagi na swe postulaty, stosowała pokojowe metody (nieposłuszeństwo obywatelskie, protesty, petycje), spośród nich wyłoniła się grupa działaczek nazywanych sufrażetkami, hołdująca ostrym formom sprzeciwu i przemocy (przykuwanie się do ogrodzeń, wybijanie szyb wystawowych, podpalanie pustych budynków, zakłócanie wystąpień przeciwników politycznych) – które jednak nigdy nie dotknęły osób postronnych, w myśl zasady, że sufrażetki mogły ryzykować życiem własnym, nie innych.

Czytaj dalej

Madonny z Bari to kontynuacja losów bohaterek Księżnej Mediolanu – Izabeli Aragońskiej i jej córki, Bony Marii Sforzy. Owdowiałą księżnę pożegnaliśmy w dramatycznym momencie życia: skonfliktowaną z wujem, faktycznym władcą Mediolanu i uzurpatorem, Ludwikiem Sforzą, który robi wszystko, by pozbawić siostrzenicę praw do władania księstwem, kontrolując każdy jej ruch i odbierając syna, spadkobiercę tytułu, Franciszka. Izabela, wspierana przez córki: Hipolitę i Bonę, nie traci nadziei na odmianę losu, odzyskanie syna i mediolańskiego tronu.

Czytaj dalej

Rok-1356 Bernard-Cornwell Bitwa pod Poitiers stoczona w tytułowym 1356 roku pomiędzy Anglikami i Francuzami, była drugim z trzech wielkich angielskich zwycięstw (obok Crecy i Azincourt) podczas wojny stuletniej. Zwycięstwem tym bardziej spektakularnym, bo odniesionym przez armię Edwarda księcia Walii nad przeważającymi siłami króla Jana II (który, nawiasem mówiąc, dostał się wówczas do niewoli, a okup za monarchę dosłownie zrujnował królewski skarbiec – stanowił bowiem równowartość dwóch rocznych dochodów całego królestwa).

Czytaj dalej

Bruno Bettelheim, amerykański psychoanalityk i psychiatra zajmujący się głównie psychoterapią dzieci cierpiących na zaburzenia emocjonalne, bodaj jako pierwszy zwrócił powszechną uwagę na rolę baśni w kształtowaniu osobowości dziecka.
 
To właśnie forma baśni – okrutnych, przerażających, pełnych grozy – jak żadna inna wzbogaca i pobudza dziecięcą wyobraźnię, rozwija inteligencję, pozwala uporządkować uczucia i emocje, a poprzez wyraźny dualizm dobra i zła i wynikający z niego problem moralny, pokazuje, jak go rozwiązać, przenosząc na płaszczyznę realnych doświadczeń dziecka. Baśnie, przedstawiające archetypy i symbole ludzkich zachowań, uświadamiają, że problem dziecka nie jest jednostkowy; nie bagatelizują go, lecz ukazując w szerszym kontekście oraz poddając sposoby rozwikłania go, dają siły do walki z nękającymi dziecko lękami, pomagają mu radzić sobie z sytuacją, która wymyka się jego zdolnościom rozumienia, kompensują niezaspokojone dotąd potrzeby i pozwalają osiągnąć emocjonalną równowagę. Dają też nadzieję i poczucie sensu życia.

Czytaj dalej

Józef Ignacy Kraszewski to według mnie pisarz niedoceniony. Zauważyłam to już kilka lat wcześniej, kiedy to zupełnie przypadkiem w moje ręce wpadły Zygmuntowskie czasy. Była to powieść, która przekonała mnie, że utwory maglowane na lekcjach języka polskiego nie do końca odkrywają przed nami wspaniałość rodzimych autorów. Dlatego po nowe wydanie książki Lubonie sięgnęłam z wielką ochotą.

Czytaj dalej

alt W chwili, gdy wystawy księgarń ozdabia najnowsza powieść Philippy Gregory Klątwa Tudorów, warto przypomnieć sobie poprzednią. Biała księżniczka wywarła na mnie olbrzymie wrażenie. Sprawiła, że odbyłam wędrówkę w czasie i wyskoczyłam, jak diabełek z pudełka, na dworze Henryka VII – króla, o którego panowaniu i osobowości wiedziałam niewiele, bo nieustannie chował mi się za szerokimi plecami swego do bólu sławnego synalka. Teraz, dzięki książce Philippy, zabrałam się za nadrabianie braków.

Czytaj dalej

Nazwisko sióstr Fox jest znane z pewnością każdemu, kto choć odrobinę interesuje się spirytyzmem i wierzy w możliwość kontaktu z duchami zmarłych za pośrednictwem medium. Margaret i Kate, w purytańskich realiach Ameryki II połowy XIX wieku, przypadkiem odkrywają w sobie medialne zdolności i z biegiem czasu odgrywają ważną rolę w powstaniu i rozwoju spirytualizmu i spirytyzmu – ruchów, w których doktrynie pojawiły się również żądania radykalnych reform społecznych, jak abolicji i równouprawnienia kobiet. Siostry Fox od początku swojej działalności wywoływały skrajne emocje i zyskiwały tyle samo zwolenników, co wrogów. Czy rzeczywiście były łączniczkami z zaświatami, niosącymi nadzieję pogrążonym w żałobie bliskim, czy też ich seanse były perfekcyjnie dopracowanymi mistyfikacjami umożliwiającymi żerowanie na cudzym nieszczęściu?

Czytaj dalej

Za każdym wielkim mężczyzną stoi wielka kobieta. Maksyma ta nie traci na aktualności mimo upływającego czasu. Tak samo prawdziwa była półtora tysiąca lat temu, czy pięćset lat temu, i tak samo prawdziwa jest dziś. Zwłaszcza wieki średnie obfitowały w kobiety, których niezłomny charakter i uroda mogły wywołać wojnę bądź ją zakończyć, wzniecić nowy konflikt lub doprowadzić do porozumienia. Dokładnie w taki sposób rzecz się miała z Katarzyną de Valois, francuską księżniczką dziś trochę pomijaną i zapomnianą, a przecież to ona dała początek najsłynniejszej rodzinie królewskiej w Europie, brytyjskiej dynastii Tudorów. Oblubienica z Azincourt opowiada historię wyboistej drogi, jaką musiała ona pokonać, by dotrzeć na angielski tron i angielską ziemię.

Czytaj dalej