…A panu Tuwimowi napiszę prawdę, że jestem tylko wróżka, a nie poetka…
Bronisława Wajs, urodziła się pewnego dnia. Po prostu kiedyś. Bo kto by w taborze sprawdzał rok w kalendarzu. Ze względu na urodę nazywano ją Papusza, co po cygańsku znaczy Lalka. Jednak to nie dzięki urodzie i wróżbom ją zapamiętano, a umiejętności widzenia, opisywania i zapisywania świata wierszem. Angelika Kuźniak w swojej książce stara się opowiedzieć o losie osoby skazanej na najokrutniejszą cygańską karę: zapomnienie.
Biorąc do ręki powieść nieznanej mi amerykańskiej pisarki Laury Moriarty, nie miałam wielkich oczekiwań. Liczyłam po prostu na relaksujące chwile z lekką obyczajówką, do której przyciągnęło mnie miejsce akcji – Nowy Jork lat 20-tych XX wieku – oraz fabuła oparta na losach dwóch skazanych na swoje towarzystwo kobiet o odmiennych charakterach, z których jedną miała być przyszła gwiazda kina niemego, Loiuse Brooks. Wszystko to brzmiało na tyle intrygująco, że bez wahania sięgnęłam po lekturę. Nie ukrywam, że spora w tym zasługa blurba, który umiejętnie podsycił moją ciekawość, nie ujawniając praktycznie żadnych strategicznych elementów fabuły, a już z całą pewnością nie przygotowując na ogromne bogactwo i wielowymiarowość treści, która okazała się dla mnie olbrzymim, fantastycznym zaskoczeniem.
Kiedy pojawia się na czerwonym dywanie, trudno odwrócić od niej wzrok. Elegancka, zmysłowa, temperamentna i czarująca swoim niezwykle szczerym uśmiechem. Danuta Stenka – aktorka filmowa, teatralna i radiowa. Kobieta, którą podziwiam nie tylko jako wspaniałą artystkę, ale i jako osobowość pozasceniczną. Flirtując z życiem to wywiad rzeka, jakiego udzieliła Łukaszowi Maciejewskiemu, wybitnemu recenzentowi i krytykowi teatralnemu. Książkę przeczytałam jednym tchem, nie tylko dlatego, iż dotyczy tej właśnie nieprzeciętnej, cenionej wysoko przeze mnie postaci; przede wszystkim dlatego, że jest zapisem niezwykle wyrównanej rozmowy – mądrej, skromnej i doświadczonej rozmówczyni, z inteligentnym, wytrwale drążącym temat pytającym. Mieszanka idealna.
Zbiory opowiadań są dla mnie ogromną zagadką. Nierówne, czasem denerwująco krótkie lub wydłużające nieodpowiednie momenty, by następnie skracać, skracać i skracać – teksty w antologiach zawsze trzymały się tego schematu i bardzo rzadko zdarzało się wyłuskać z nich jakąś perełkę. Jednak pomimo wszystkich przeciw jakoś nie mogę się powstrzymać przed sięgnięciem po kolejny zbiór. Może cały czas wierzę w dobre pisarstwo, które nareszcie ujawni się w krótkiej formie, a może po prostu lubię się trochę pomęczyć z tymi małymi potworkami. Sama nie wiem. A jak było z Rokiem po końcu świata – antologią Powergraphu? Tego dowiecie się z recenzji.
Stephanie Plum już po raz dziesiąty wplątuje się w coraz to niebezpieczniejsze przygody. Jak zwykle też ma więcej szczęścia niż rozumu oraz osoby, które zawsze służą jej pomocą (w tej roli niezmiennie Morelli i Komandos). W Dziesięciu kawałkach dzieje się więcej niż zazwyczaj.
Dżuma. Zwana czarną śmiercią ze względu na krwawe wybroczyny na całym ciele przybierające postać ciemnych plam, uznana za najgroźniejszą spośród wszystkich chorób i odpowiedzialną za największą pandemię w historii, która uśmierciła w średniowieczu jedną trzecią populacji Europy. Niemożliwa do całkowitego wyeliminowania z uwagi na jej endemiczność i fakt występowania w zbyt wielu rejonach świata. Ospa. Choroba, której pierwsze ślady pojawiły się wśród starożytnych cywilizacji Mezopotamii i Egiptu i która zdziesiątkowała ludność Nowego Świata. Dzięki systemowi szczepień, który to wynalazek ludzkość zawdzięcza Edwardowi Jennerowi, dziś uważana za chorobę wymarłą.
Jakub Tyszkiewicz, profesjonalista, były żołnierz, a obecnie oficer Wydziału do Walki z Terrorem Kryminalnym, powraca po raz trzeci, zapowiadając trzymającą w napięciu historię sensacyjno-kryminalną prosto ze styku kryminalnego półświatka i wielkiego biznesu.
Kiedy po raz pierwszy sięgnęłam po serię Kroniki Tortallu, miałam sporo obaw. Książka młodzieżowa z reguły jest prosta, nie zmusza do wysiłku umysłowego i właściwie nie zapada w pamięć.
W małym miasteczku dochodzi do przerażających zbrodni. Ginie trzynastoletnia dziewczyna, która uprzednio próbowała zabić swojego kolegę, ale czy tak naprawdę to on był ofiarą? Karin Sluaghter poprzez Płytkie nacięcie prezentuje mroczny i odważny thriller.
Pendereccy. Saga rodzinna to wywiad-rzeka przeprowadzony przez Katarzynę Janowską i Piotra Mucharskiego, dziennikarzy znanych z rozmów z wybitnymi przedstawicielami polskiej kultury, religii i nauki emitowanych przez TVP (m.in. Rozmowy na koniec wieku). Wywiadu udzielił im kompozytor, który został okrzyknięty jednym z najważniejszych twórców muzyki XX wieku. Życie i twórczość Krzysztofa Pendereckiego stała się już tematem licznych książek i fachowych opracowań. Najnowsza książka powstała jednak bez pretensji do muzykologii, nie została napisana skomplikowanym językiem, nie zawiera naukowej nomenklatury. Stanowi zapis rozmowy z kompozytorem i jego żoną i jest zaproszeniem dla szerokiego kręgu odbiorców do prywatnego życia, którego dotąd mistrz zbyt często nie upubliczniał.