W powszechnej opinii panuje zdanie, że największym literackim osiągnięciem Jane Austen są znane i kochane na całym świecie Rozważna i romantyczna oraz Duma i uprzedzenie. Jednak w dorobku tej wybitnej pisarki znajdują się także inne powieści i chociaż nie cieszą się tak ogromną popularnością jak perypetie Elżbiety Bennet i Pana Darcy’ego warto dać im szansę.
Kategoria: Literatura
„Paryże Innej Europy. Warszawa i Bukareszt, XIX i XX wiek”, Błażej Brzostek – recenzja
My, Polacy, z lubością porównujemy się do innych – większych, silniejszych i powszechnie szanowanych. Dziś są to Stany Zjednoczone, sto lat temu w kompleksy wprowadzała nas Francja. Otoczony nimbem szyku i luksusu Paryż wyznaczał standardy, które Warszawa usilnie starała się osiągnąć. Zresztą, nie tylko ona. W wyścigu o miano sukcesora zachodniego prestiżu konkurowaliśmy z Rumunią, której towarem eksportowym stał się Bukareszt. Pełnienie funkcji „Paryża Innej Europy” było wówczas nader nobilitującym wyróżnieniem.
Na tę powieść miliony czytelników czekały aż dziesięć lat: „Metro 3035”
Metro 2035. Kontynuacja historii Artema. Ukoronowanie i zamknięcie kultowego cyklu Metro 2033, który właśnie staje się kompletną trylogią. Już 4 listopada w księgarniach.
„Dekameron” w nowym wydaniu już wkrótce w księgarniach!
Dekameron Giovanniego Boccaccia to symbol rodzącego się renesansowego humanizmu, z jego umiłowaniem natury ludzkiej, afirmacją jej licznych wad i zalet.
Książka w nowej, eleganckiej oprawie ukaże się nakładem Wydawnictwa MG już 4 listopada!
„Jaśnie pan”, Jaume Cabré – recenzja
Kiedy czytamy książki, wydaje się nam, że mamy do czynienia z nieskończoną liczbą fabuł. Teoretycy literatury twierdzą, że tak nie jest. Ich zdaniem istnieje ograniczona liczba klasycznych wzorców, sztuka polega zaś na ułożeniu i wykorzystaniu elementów (bohater, miejsce akcji, czas akcji, cel bohatera) w oryginalny sposób, a także na opowiedzeniu historii w nieszablonowy sposób. W efekcie powstaje kolejna (mniej lub bardziej oryginalna) wariacja klasycznej fabuły. Dlaczego o tym wspominam? Ponieważ podczas lektury powieści Jaśnie pan przez cały czas towarzyszy czytelnikowi uczucie, że pisarz zręcznie żongluje znanymi motywami, dodaje kilka własnych przypraw i w efekcie powstała zmyślna, wyrafinowana i wyszukana historia.
„Moriarty”, Anthony Horowitz – recenzja
Kultowe opowieści powinny być pozostawione w spokoju. Klasyk pozostanie klasykiem, dopowiadanie dalszego ciągu jest rozwadnianiem tego, co idealne. Przy okazji może łatwo stać się gwoździem do trumny autora, który chwyta się motywów i postaci wymyślonych wcześniej, znanych i kochanych, niejednokrotnie wręcz uwielbianych. Nie można opędzić się od podejrzenia, że jeden z drugim, nie potrafiąc wymyślić niczego oryginalnego, liczy, że zrobi karierę na czyichś plecach. Moim zdaniem tak właśnie jest za każdym razem, gdy na półkach księgarń pojawiają się kolejne kontynuacje klasyki. Nawet te najlepsze, pisane świetnym stylem, z zachowaniem detali, specyficznego klimatu oryginału i charakterów postaci – bądźmy szczerzy – powstały tylko dlatego, że ich autorzy nie czuli się na siłach, by stworzyć coś nowego…
„Dziennik 1954” Leopolda Tyrmanda – już wkrótce nowe wydanie!
Kim zatem był Tyrmand w roku 1954? To zależało od punktu widzenia. Dla niektórych był nikim, człowiekiem przegranym, któremu podwinęła się noga. Wariatem, co nie chce zrozumieć dziejowej konieczności i nie bierze udziału w realizacji postulatów socrealizmu. Dla niektórych był barwną postacią Warszawki, cynicznym bikiniarzem w kolorowych skarpetkach, arbitrem elegancji, propagatorem zachodnich nowinek. Dla niektórych wreszcie był Tyrmand wzorem postawy niezłomnej, człowiekiem, który niedostatek i brak możliwości publikowania przedłożył nad ewentualną karierę i zaszczyty – z lojalności dla swoich przekonań. Co ciekawsze, autor w trakcie dziennika sam – zależnie od nastroju chwili – patrzy na siebie z tych trzech perspektyw.
Książka ukaże się już 21 października.
„Kolekcjoner skór”, Jeffery Deaver – recenzja
Skojarzenie z Kolekcjonerem kości, pierwszą częścią z cyklu książek z Lincolnem Rhymem w roli głównej, nie jest tu przypadkowe. Jeffery Deaver powraca do tej historii poprzez postać wykreowanego przez siebie zbrodniczego umysłu psychopaty.
Już wkrótce w księgarniach: „Prowincja pełna złudzeń”
Bohaterka kolejnego tomu powieści Katarzyny Enerlich z serii Prowincja… już wie, że ma prawo do szczęścia, jak każdy z nas. Postanawia tym razem o to szczęście walczyć sama; nie zdając się już na łaskawe sploty wydarzeń…
Książka, pod naszym patronatem, ukaże się już 21 października.
„Zły” już wkrótce w księgrniach…
Książka – legenda. Najpoczytniejszy kryminał napisany w czasach PRL-u. A tak naprawdę niezwykle inteligentny opis Polski Ludowej, przebrany w strój ni to kryminału, ni to romansu, ni to westernu.
Słynny Zły Leopolda Tyrmanda w nowym, atrakcyjnym wydaniu ukaże się już 21 października nakładem wydawnictwa MG.