Marco poloMoja droga do tej książki była chyba równie długa, jak sama podróż Marco Polo. W odróznieniu jednak do podróżnika, ja bardziej przypominałem sójkę. Za każdym razem, kiedy próbowałem się zabrać do lektury, pojawiała się inna, na pierwszy rzut oka ciekawsza. Poza tym wydawało mi się, że wiem o tej historii wystarczająco dużo, więc nie potrzebowałem poszerzać swojej wiedzy, aż tak nagle. Oczywiście byłem w błędzie.

Błędności mojego pierwszego założenia już kilkukrotnie sam dowodziłem przy okazji innych tytułów z wydawnictwa Rebis. Książka niebeletrystyczna wcale nie musi być mniej ciekawa od fantastycznej sagi. Często jest wręcz odwrotnie.

Marco Polo – od Wenecji do Xanadu to nie tylko barwna i często znana z filmowych adaptacji opowieść o przygodach pierwszego Europejczyka w dalekiej Azji. Wydarzenia opisane w książce – często niesamowicie egzotyczne – zostały przez autora uzupełnione sporymi dawkami zweryfikowanych informacji historycznych dotyczących zarówno samego Polo, jak i otoczenia oraz społeczności, w których się wychował. Bergreen oczywiście nie ma żadnych obaw przed wskazaniem wątpliwości, czy Marco był rzeczywiście pierwszym tego rodzaju odważnym podróżnikiem, czy może po prostu był najbardziej „medialny” z tych, którym się udało.

Czytaj dalej

Agent JFK. PrzemytnikLiczący dwadzieścia pięć tomów cykl o Agencie JFK jest w Czechach rozchwytywany. Miroslav Žamboch i Jiří W. Procházka, po napisaniu pierwszych czterech części, zaprosili do współpracy innych autorów, którzy dołożyli swoją cegiełkę do historii Johna Francisa Kovářa. Dzięki Fabryce Słów na polski rynek trafił pierwszy tom cyklu: „Agent JFK: Przemytnik”. Czy przyjmie się w kraju nad Wisłą?

Jak to w powieściach Žambocha, tak i w jego produkcji współtworzonej z Procházką, akcja zaczyna się szybko, już na pierwszych stronach. A potem jeszcze przyspiesza. „Przemytnika” czyta się tak, jakby oglądało się dobry film sensacyjny – co nie powinno zaskoczyć nikogo, kto miał już do czynienia z tymi twórcami.

Główny bohater to tytułowy JFK – poznajemy mężczyznę w momencie, gdy z hukiem wylatuje z pracy, a z jeszcze większym – z mieszkania, które dzielił z dziewczyną. I towarzysko, i zawodowo – jest spalony. Wspaniały moment, by zacząć od zera. I jak na zawołanie – otrzymuje propozycję z cyklu tych „nie do odrzucenia”… ale niestety nie ma możliwości dokończyć negocjacji. Dostaje się w krzyżowy ogień, próbuje ratować własną skórę i w rezultacie trafia w miejsce, które raczej nie przypada mu do gustu.

Czytaj dalej

Marco polo
Premiera 18 sierpnia.

Wyjaśnijmy sobie jedno. Polo był kupcem, nie erudytą. Poza tym wyrusza w pierwszą podróż jako siedemnastolatek, powraca, gdy ma lat czterdzieści jeden, a w ciągu trzech kolejnych lat walczy na polu bitwy, zostaje jeńcem wojennym i dyktuje wspomnienia. Nie mógł czytać zbyt wielu dzieł europejskich, najwyżej legendy, o których napomyka w tekście, natomiast bajki, którym najwyraźniej daje wiarę, usłyszał w Kataju. Ale mimo wszystko otarł się o kulturę średniowiecznych encyklopedii (poza wszystkim duża część wiedzy w nich zapisanej przywędrowała z biegiem dziejów z katalogu cudowności Orientu). A piękne w panu Marcu Polo jest to, że mimo wszystko należy on do swojej epoki i nie może wyzwolić się spod wpływu jej ksiąg – których może wcale nie czytał – uczących go, jak należy patrzeć.
Najbardziej znaczący jest fragment o jednorożcach napotkanych przezeń na Jawie. Co do
tego, że jednorożce istnieją, człowiek średniowiecza nie ma najmniejszych wątpliwości. […]
Polo nie zna litości: jednorożce „sierść mają podobną do bawolej, a nogi jak słonie”, róg ich jest czarny i wielki, język kolczasty, głowa jak u odyńca i zdecydowanie „szkaradny jest widok tego zwierzęcia”. Potem zaś dodaje: „Całkiem nie są takie, jak my to w krajach naszych mówimy i opowiadamy, twierdząc, że dają się chwytać dziewicom”. Jakby chciał przez to powiedzieć: nie przysyłajcie jednorożcowi dzieweczek, bo spuści łeb i weźmie je na róg. Smutne, ale prawdziwe.
Umberto Eco


Czytaj dalej

Balsam KoniaUważasz, że dzień św. Huberta to najważniejszy dzień w roku.

W lodówce zawsze masz marchewki, jabłka i kostki cukru.

Wolisz zapach stajni od wody kolońskiej.

Przystrajasz fryzurę źdźbłami słomy.

Przyglądasz się każdemu kawałkowi linki, zastanawiając się, czy nadaje się na uwiąz.

Wydajesz więcej na podkowy niż na buty.

Twój ulubiony strój jest ze skóry, a do niego masz bat i ostrogi.

Z koniem rozmawiasz więcej niż z mężem/żoną.

Jeśli takie myśli są ci bliskie, ta książka jest dla ciebie! Nawet jeżeli podziwiasz konie tylko z daleka, na pewno spodobają ci się opowieści osób, które chcą w ten sposób okazać przywiązanie swoim czworonożnym przyjaciołom. Sprezentuj egzemplarz Balsamu dla duszy miłośnika koni osobie, która nie może żyć bez koni. Zapewniamy, że bardzo szybko nabierzecie ochoty na kolejną końską dawkę takich historii!

Kontynuacja Balsamu dla duszy miłośnika psów i Balsamu dla duszy miłośnika kotów, wydanego przez Dom Wydawniczy Rebis.

RafaKsiążka dostępna od 17 sierpnia w księgarniach.

David Weber to jedna z największych gwiazd światowej fantastyki, znany przede wszystkim z doskonałych cykli militarnej SF („Honor Harrington”, „Starfire”). Łączny nakład jego książek przekroczył już 7 milionów egzemplarzy, a aż 14 tytułów trafiło na listę bestsellerów „New York Timesa”.

Dom Wydawniczy REBIS proponuje dzisiaj Państwu Rafę Armagedonu tego autora. To pierwszy tom nowego cyklu science fiction zatytułowanego „Schronienie“.

Flota Federacji Terrańskiej walczyła nieustępliwie, ale obca rasa bezwzględnie unicestwiała pozaziemskie kolonie ludzkości. Federacja podjęła ostatnią próbę ratunku – operację Arka. Zadanie kolonistów to zbudowanie na odległej planecie nowej cywilizacji i pozbawienie jej wszelkich zaawansowanych technologii, które mogłyby zdradzić wrogom jej lokalizację.

Komandor porucznik Nimue Alban budzi się po ośmiuset latach na planecie zwanej Schronieniem. Została przywrócona do życia, by dać cywilizacji możliwość rozwoju technologicznego, wolności sumienia i myśli, niszczonych od stuleci przez represyjną religię stworzoną przez fanatycznego administratora Arki.

Nimue Alban odkrywa, że śmierć w obronie ludzkości była najłatwiejszą częścią jej zadania.

Czytaj dalej

365 niegłupich zabawOd 11 sierpnia poradnik dostępny w księgarniach.

Nareszcie odtrutka dla tych, którzy mają dość władzy telewizora!
W jaki sposób wywołać tornado w butelce? Jak rozpoznawać chmury i co zrobić, żeby zmusić rodzynki do skakania? To prawdziwe wyzwania dla młodych naukowców! Jeśli masz dosyć odmóżdżającej telewizji i nie lubisz się nudzić, to książka idealna dla ciebie!
Autorki podpowiadają, jak wykorzystać niespożytą energię dzieciaków w wieku szkolnym. Od przepisów na pyszne shaki, przygotowanie zaproszeń na urodziny, przyszywanie guzików przez tajemnice wyrobu mydła, konstruowanie zegara słonecznego, urządzenie domowej siłowni po czytanie w myślach, rozkręcenie własnego biznesu czy przygotowanie do podróży kosmicznej, a nawet… pisanie listu do prezydenta. Prócz zajęć na świeżym powietrzu, takich jak budowanie tajnej fortecy, uprawianie rabaty czy wycieczek po okolicy w poszukiwaniu śladów historii, poradnik proponuje wiele zagadek i pomysłów na czas wolny.
Pomysły ułożone w dwudziestu dziewięciu blokach tematycznych rozwijają umiejętności intelektualne i fizyczne, rozbudzają ciekawość świata i uczą troski o środowisko. A co najważniejsze – nie wymagają skomplikowanych przygotowań; wszystkie można zrealizować za pomocą tego, co jest akurat pod ręką. 365 niegłupich zabaw po szkole to nieoceniona pomoc dla wszystkich dorosłych, a dla dzieci – źródło przygód i radości.

Czytaj dalej

Naznaczeni BłękitemKim jest mag? Zawsze kojarzył mi się z wielką potęgą, niesamowitą mądrością, popartą wiedzą i doświadczeniem, długą brodą i kosturem. Coś na kształt Gandalfa. Im dalej jednak w fantastyczny las, tym więcej przeróżnych wizerunków, odmiennych jak dzień i noc. Czasem magia słowa, innym razem znaki, albo sama siła woli. Zwykle magiczny talent to dla obdarzonego ogromny profit — a im potężniejsze siły potrafi ujarzmić, tym mniej ograniczeń staje na jego drodze. Gdyby jednak nieprawdopodobne zdolności niosły ze sobą brzemię kalectwa? Jeśli największymi magami byliby inwalidzi, bezużyteczni, odrzuceni przez otoczenie? Historie o właśnie takich czarodziejach możemy znaleźć w Naznaczonych błękitem.

Dla Ewy Białołęckiej pisanie to nie pierwszyzna. Jest znaną i lubianą polską pisarką, ze sporym stażem. Naznaczeni błękitem to pierwszy tom z sagi Kronik Drugiego Kręgu, napisany ponownie dość niedawno, by był bardziej kompatybilny z następnymi, czyli Kamieniem na Szczycie, Piołunem i miodem oraz zapowiadanym Czasem złych baśni.

Czytaj dalej

Cień wiatruCień wiatru (La sombra del vento) ukazał się w 2001 roku. Na polskim rynku pojawił się dzięki warszawskiemu Wydawnictwu Literackiemu MUZA w 2005 roku (2008 r. – wydanie drugie). Jego autorem jest barcelończyk, dziennikarz Carlos Ruiz Zafon, który karierę pisarską zaczynał od książek dla dzieci i młodzieży. Za sprawą Cienia wiatru stał się sławny na całym świecie. W 2008 roku ukazała się jego kolejna powieść Gra anioła.

Parafrazując słowa Juliana Caraxa:
„Mojej przyjaciółce Carlin, która zwróciła mi głos i pióro”.

Książka, za którą tęskniłem.
W wieku licealnym pochłaniałem dzieła Wiktora Hugo i Aleksandra Dumasa. Czytając powieci tych pisarzy ciarki przechodziły mi po plecach, oczy piekły od niewyspania a nauka schodziła na dalszy plan. Hrabia Monte Christo mówił mi „dobranoc” a nędzna Francja sprawiała, że historia stawała się jeszcze bardziej interesująca. Któż nie pragnął wtedy znaleźć się w centrum tajemniczych, niemalże mistycznych wydarzeń? Kogóż nie pociągała romantyczna historia, w której granica pomiędzy miłością a nienawiścią dawno przestała być dostrzegalna? Któż nie tęsknił?

Czytaj dalej

DobranocZ Bukowego Lasu pragniemy przynieść wam informację o wydanej w czerwcu książce kryminalnej, recenzja już wkrótce na Obliczach 😉

Irene Adler, jedyna kobieta, która przechytrzyła Sherlocka Holmesa, doczekała się opowieści o swoich niezwykłych przygodach. Śpiewaczka operowa i detektyw w jednej osobie, nad wyraz piękna i przenikliwa, elegancka i odrzucająca towarzyskie konwenanse, prowadzi dochodzenia dla takich sław jak jubiler Tiffany czy pisarz Oscar Wilde. Pracuje nie tylko w wiktoriańskim Londynie, ale też w Pradze, do której przyjeżdża po występach w Warszawie. Choć powtarza, że muzyka jest dla niej całym życiem, nie potrafi się oprzeć coraz to nowym fascynującym zagadkom, a zwłaszcza pokusie odnalezienia brylantowego pasa królowej Marii Antoniny. W tej sprawie rywalizuje z samym Holmesem.

Duma i uprzedzenieJest prawdą powszechnie znaną, że zombi, który posiadł jeden mózg, pragnie ich więcej!

Siostry Bennet przeżywają perypetie miłosne, a w hrabstwie Hertfordshire zmarli powracają do życia. Zadziorna Elżbieta Bennet walczy z wygłodniałymi zombi. Jej uwagę odrywa jednak przyjazd przystojnego, ale wyniosłego i aroganckiego pana Darcy. Regiment brytyjskiej armii zamiast udać się na wojnę z Napoleonem, przybywa na pomoc mieszkańcom hrabstwa.

Już od 11 sierpnia dostępna w księgarniach!!

Książka Duma i uprzedzenie autorstwa Jane Austen została przerobiona na horror z zombie w roli głównej. Powieść opowiada o perypetiach uczuciowych sióstr Bennett, ale tym razem problemem nie będą wyłącznie relacje damsko-męskie, lecz także zombie, które pojawiły się w hrabstwie Hertfordshire. Na pomoc przybywa regiment brytyjskiej armii.

Seth Grahame-Smith pozostawił niemal 85% tekstu oryginału, dodał wątek zombie i stworzył Pride and Prejudice and Zombies, która trafi do księgarń w maju. Książką zainteresowały się hollywoodzkie wytwórnie filmowe. Podobno kilka z nich już wystąpiło z ofertą zakupu praw do ekranizacji.