Zastanawialiście się kiedyś, co by się stało, gdyby teorie przedstawiane przez takich naukowców jak Erich von Däniken były prawdą? Gdyby przedstawiciele obcej rasy naprawdę odwiedzili naszą planetę i uprowadzili część jej mieszkańców? Gdyby potomkowie ludzi zasiedlali kolonie we wszechświecie i rozwijali się, korzystając ze spuścizny pozostawionej im przez bardziej rozwiniętych obcych?„Wielka inwersja” Catherine Asaro – recenzja
Zastanawialiście się kiedyś, co by się stało, gdyby teorie przedstawiane przez takich naukowców jak Erich von Däniken były prawdą? Gdyby przedstawiciele obcej rasy naprawdę odwiedzili naszą planetę i uprowadzili część jej mieszkańców? Gdyby potomkowie ludzi zasiedlali kolonie we wszechświecie i rozwijali się, korzystając ze spuścizny pozostawionej im przez bardziej rozwiniętych obcych?
Książkę Lehane’a Ciemności, weź mnie za rękę wybrałam na ślepo z listy TOP 20 – sierpień 2011 wydawnictwa Prószyński Media. Nie ukrywam, że był to dla mnie jedyny rozsądny wybór, gdyż nie miałam zamiaru czytać żadnego romansu, których pełno było w zestawieniu bestsellerów z tamtego miesiąca. I chociaż był to strzał z zamkniętymi oczami, okazał się trafieniem w dziesiątkę.
Lubisz historię? Interesują Cię wydarzenia z XVI wieku? A może po prostu masz ochotę na porządną książkę, którą autor rzetelnie dopracował? Axis mundi spełnia te wszystkie wymagania. Wiktor Trojan uraczył nas wspaniałą powieścią historyczną, którą polubią nawet wrogowie historii.
Woody Allen przypomniał nam, w czym tkwił urok the roaring twenties. Kreatorzy mody zapowiadają powrót fasonów rodem z lat dwudziestych. Natasza Urbańska w spektaklu odtwarza blask wielkiej gwiazdy tamtych czasów. A przynajmniej bardzo się stara…
Wojna w Westeros ciągle trwa i zaczyna ogarniać coraz więcej części zrujnowanego kraju. Nie dość, że we wszystkich siedmiu królestwach toczą się bratobójcze walki o władzę nad poszczególnymi ziemiami i dominację na całym kontynencie, to jeszcze dzicy ludzie atakują Mur, który oddziela cywilizowane krainy od lodowych pustkowi zamieszkanych przez mroczne istoty znane tylko z krwawych legend o przeszłości. Na ich drodze stoi jedynie nędzny garnizon Nocnej Straży, złożony głównie z sierot i kalek.
Jako zapalona fanka literatury i kina grozy wstydzę się, że dopiero niedawno sięgnęłam po prozę Łukasza Orbitowskiego. Początkowo spowodowane to było faktem, iż tytułuje się go mianem polskiego Stephena Kinga. Jednak po przeczytaniu zbioru opowiadań Nadchodzi wiem, że kryje się za tym coś więcej – jak mogłam nie zauważyć takiego pisarza na polskiej scenie literackiej?!
Kiedy nadeszli, skończył się świat, jaki znamy. Ich drogę znaczyły miliony ofiar. Ludzie umierali, a sama Ziemia jęczała. Potężni, niepokonani i niewyobrażalnie okrutni. Barlogi pokazały rasie ludzkiej, co oznacza prawdziwy strach. Od momentu pojawienia się w naszej rzeczywistości, nic nie mogło ich powstrzymać; żadna broń, żaden naród. Dopiero przybycie elfów odmieniło układ sił.
Książki o wiedźmach stają się prawie tak popularne, jak te o wampirach. Mistyka, niezrozumiałe, obce siły – wszystko to jest dla nas po prostu często bardziej interesujące niż szare życie przeciętnego Kowalskiego.
Nawałnica mieczy. Stal i śnieg to trzecia po
W świecie Westeros kończy się długie lato – z Cytadeli nadlatują białe kruki, ogłaszając początek jesieni i zbliżającą się wielkimi krokami zimę. Tymczasem po śmierci Roberta Baratheona Zachodnie Królestwa pogrążają się w coraz większym chaosie. Kolejni lordowie ogłaszają się niepodległymi królami, kwestionując prawa Joffreya do Żelaznego Tronu. Opętani żądzą władzy gotowi są zwrócić się do pradawnych mrocznych sił, by zwyciężyć w bratobójczej walce.