Zafón czaruje. Jak zwykle nadaje swojej książce nieistniejący tytuł, bo przecież nie można być więźniem czegoś, co kojarzy się ze zbawieniem. Tak samo jak wiatr nie ma cienia, a aniołowie nie prowadzą gier, chyba że są upadli…

Więzień nieba to trzecia z bestsellerowej serii powieści Zafóna, których akcja rozgrywa się w Barcelonie; poprzedzają ją znakomite Cień wiatru i Gra anioła. W tej książce na pierwszy plan wstępuje Fermín Romero de Torres – jedna z najsympatyczniejszych postaci Zafóna, a przy tym jedna z bardziej tajemniczych, bo co tak naprawdę o nim wiemy? Otóż niewiele, a Fermín wiele ukrywa za owym imieniem. I nie uwierzycie, kogo jeszcze spotkamy w tej książce…

Czytaj dalej

Na książki pisane przez celebrytów z reguły się nie rzucam. Przyczyną nie są podejmowane przez nich (rzekomo nudne) tematy, ale zazwyczaj wątpliwości, czy ich poziom mnie zadowoli, czy podejmowane przez nich treści wniosą coś do mojego życia. W przypadku tej pozycji było inaczej, choć jej autorami także są znane osoby. Zarówno Szymon Hołownia jak i Marcin Prokop należą do moich ulubieńców ze szklanego ekranu. Ich poczucie humoru, cięte riposty, inteligencja i widoczna gołym okiem przyjaźń (występująca wśród osób z show biznesu z reguły rzadko) sprawiają, że chętnie ich słucham i oglądam. Tym razem czytałam ich wspólną publikację Bóg, kasa i rock’n’roll, w której wychodzi na jaw, jak doskonale się ze sobą rozumieją, logicznie wymieniają argumenty i pięknie się różnią, poruszając temat przez wielu uważany za niemęski. Tak, tak, chodzi o Boga i wierzcie mi – książkę czyta się świetnie, a świadectwem niech będzie fakt, jak długo utrzymuje się ona na listach sprzedażowych.

Czytaj dalej

Magdalena Zimniak to pisarka, która zadebiutowała w 2008 roku powieścią Szlak. Kolejną książką wydaną przez nią była Willa – 2010 r. Ponadto autorka pisuje opowiadania, ukazujące się w czasopismach Akant i Magazyn Fantastyczny.

Ponieważ poprzednia książka Magdaleny Zimniak, Willa, wywarła na mnie spore wrażenie, z ciekawością sięgnęłam po jej najnowszą powieść – Pokój Marty.

Czytaj dalej

Często zdarza się tak, że czytelnik musi naprawdę długo czekać na kontynuację jakiegoś cyklu. Jest to o tyle niewygodne, że po dwóch czy nawet trzech latach zapomina się o niektórych wątkach z poprzednich części. Na szczęście nie było tak w przypadku Samozwańca Jacka Komudy, którego drugi tom trafił do księgarń niespełna rok po pierwszym.

Czytaj dalej

Z twórczością Jacka Komudy zetknęłam się ładnych parę lat temu, kiedy przeczytałam książkę Opowieści z Dzikich Pól. Od tamtego czasu starałam się w miarę wiernie śledzić jego literackie poczynania, choć nie ukrywam, że z pewnym smutkiem przyjęłam morskie eskapady pisarza. Na szczęście autor stosunkowo szybko powrócił na ląd z trylogią Samozwaniec, by zabrać nas w niesamowitą wyprawę na Moskwę.

Czytaj dalej

Kongres futurologiczny to opowieść niezwykła zarówno w treści, jak i formie; jednocześnie klasyczna i awangardowa, mądra i dowcipna, poruszająca ważne problemy – społeczne i filozoficzne – w niezwykle lekki, skrzący się dowcipem sposób. Powiastka o charakterze groteski, w której akcja miejscami wręcz galopuje, a główny bohater i narrator w jednej osobie prowadzi nas przez świat zdumiewającej przyszłości gatunku ludzkiego.

Czytaj dalej