Ciężko doświadczona przez życie, które ostatnio nie podsuwa mi pod nos zbyt dobrych kryminałów, postanowiłam decyzję o moich czytelniczych wyborach zrzucić na Wszechświat. Powiedziałam więc głośno – jeśli następny kryminał który przeczytam, będzie tak samo kiepski jak poprzednie, rzucam to i wracam na łono powieści obyczajowej, horroru i prozy psychologicznej. Następnym (szeroko pojętym) kryminałem, który stanął na mojej drodze, był W głąb labiryntu Sigge Eklunda.
Kategoria: Kryminał, thriller, sensacja
„Szósta ofiara”, Gregg Olsen – recenzja
Szósta ofiara to już piąta książka Gregga Olsena wydana nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka. Po raz kolejny autor opisuje makabryczne zbrodnie i psychopatyczne motywy, jakimi kierował się morderca. Jednak tym razem tożsamość zabójcy poznajemy praktycznie początku książki. Czytaj dalej
„Jezioro tajemnic”, Peter May – recenzja
Jezioro tajemnic (z Rzeką tajemnic powiązane jedynie podobnie brzmiącym tytułem) to ostatnia część kryminalnej trylogii Petera Maya. Hebrydy Zewnętrzne, na których odbywa się akcja serii, nie bez powodu nazywane są „ostatnim, dzikim pustkowiem Europy”. To miejsce, w którym nie trudno się zgubić, skręcić kostkę czy kark. Odcięte od reszty świata Lewis jest więc miejscem wręcz idealnym dla powieści kryminalnej.
„Krocząc wśród cieni”, Lawrence Block – recenzja
Lawrence Block po raz kolejny zaprasza do świata Matthew Scuddera. Krocząc wśród cieni to kryminał – krwawy, mocny i trzymający w napięciu do ostatniej strony.
„Przysługa”, Kate Atkinson – recenzja
Edynburg w Szkocji. Miasto jest oblężone przez turystów, których przyciągnął prestiż jednego z największych na świecie festiwali sztuki. Przed budynkiem, w którym mieści się scena teatralna, dochodzi do niegroźnej kolizji dwóch pojazdów. Tłum zamiera, gdy jeden z kierowców w ataku furii rzuca się z kijem bejsbolowym na sprawcę zdarzenia. Niemal dochodzi do zbrodni, na szczęście ktoś wykazuje się refleksem, w porę udaje się przerwać brutalną napaść.
„Medalion z bursztynem”, Anna Klejzerowicz – recenzja
Anna Klejzerowicz to polska pisarka i publicystka. Do jej pasji należy także fotografia. Do tej pory na polskim rynku czytelniczym ukazały się następujące powieści jej autorstwa: Cień gejszy, Sąd ostateczny, Ostatnią kartą jest śmierć, Czarownica, Córka czarownicy, Sekret czarownicy oraz List z powstania. Pisarka wydała także zbiór opowiadań Złodziej dusz. Jej teksty możemy znaleźć również w antologiach zbiorowych. Za sprawą wydawnictwa Filia do rąk polskich czytelników trafiła kolejna powieść tej autorki – Medalion z bursztynem.
„Przejażdżka”, Jack Ketchum – recenzja
Jeśli ktoś w literaturze szuka mocnych wrażeń, z pewnością znajdzie je w prozie Jacka Ketchuma – czytelnicy jego książek wiedzą o tym bardzo dobrze. Ostatecznie to właśnie o nim Stephen King powiedział: Kto jest najbardziej przerażającym facetem w Ameryce? Prawdopodobnie Jack Ketchum.
„Do trzech razy Natalie”, Olga Rudnicka – recenzja
Do trzech razy Natalie ma być zakończeniem serii o siostrach Sucharskich. Po pożegnaniu spodziewałam się fajerwerków, a dostałam… No cóż, dalej jest to dobra powieść, ale mimo wszystko najsłabsza z całej trójki.
„Ogród z brązu”, Gustavo Malajovich – recenzja
Dość często słyszy się o niewyjaśnionych zaginięciach ludzi, po których wszelki ślad zaginął, zupełnie jakby zapadli się pod ziemię. Brak jest jakichkolwiek dowodów, poszlak, motywów ewentualnej zbrodni. Nieraz przez długie lata nawet nie wiadomo, czy taka osoba żyje. Zapewne niejeden z nas, słysząc o takich przypadkach, zastanawiał się, co jest lepsze: trwająca wiecznie niewiedza z tlącą się nadzieją w tle czy prawda, choćby ta najgorsza z możliwych. Sądzę, że nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Żadna z tych opcji nie jest idealna. Jak więc można żyć w takiej sytuacji, gdy nie wiadomo, jaki los spotkał kogoś z najbliższych? Z takim problemem musiał zmierzyć się bohater powieści Gustava Malajovicha Ogród z brązu.
„Oczy pełne strachu”, Jarosław Jakubowski – recenzja
Mówi się, że strach ma wielkie oczy. To czego się boimy siedzi tylko w naszym umyślę. Co jednak, gdy strach jest dominujący i przerażający na tyle, że owe wyimaginowanie zaczyna się urzeczywistniać?
Oczy pełne strachu Jarosława Jakubowskiego to zbiór 31 opowiadań o bardzo różnej fabule. Mamy tutaj opowieści, które mogą każdemu z nas przydarzyć się każdego dnia. Takimi są na przykład opowiadania Autobus, Odsunięty, czy Witaj, laleczko Są też i takie, które powiewają grozą, ale i te, które napawają czystym lękiem. Strach i zło w czystej postaci jest obecne na wszystkich kartach tej książki.