Kategoria: Fantastyka i horror
„Łabędzi śpiew t. I”, Robert McCammon – recenzja
Na polskie wydanie Łabędziego śpiewu musieliśmy czekać blisko trzy dekady. Było warto. Książka uhonorowana swego czasu World Fantasy Award dla najlepszej powieści roku, uznawana za najlepsze dzieło w dorobku Roberta McCammona, wreszcie ukazała się w Polsce. Jej autor – jeden z amerykańskich mistrzów grozy – znany jest polskim czytelnikom za sprawą innej niezwykłej powieści zatytułowanej Magiczne lata. Ukazała się ona – również nakładem wydawnictwa Papierowy Księżyc – w 2012 roku. Łabędzi śpiew w warstwie edytorskiej nawiązuje do tamtej powieści, dzięki czemu ładnie wyglądają obok siebie na półce…
Ale, ale. Wygląd to ostatnia kwestia, na którą warto zwracać uwagę. Ileż ważniejsza jest treść!
„Dziedzictwo królów”, C.S. Friedman – recenzja
Dziedzictwo królów to ostatni tom Trylogii o Magistrach autorstwa bestsellerowej pisarki Celii Friedman. Ostatni i wieńczący dzieło, a przy tym trzymający poziom co najmniej tak samo wysoki, jak dwa poprzednie, które miałam już wcześniej przyjemność recenzować: Uczta dusz i Skrzydła gniewu.
„Zdradziecki plan”, Michael J. Sullivan – recenzja
Jest ich dwóch – Royce i Hadrian. Pierwszy jest wyrachowany, jako waluty przetargowej nie zawaha się użyć przyjaźni. Ten drugi – Hadrian, podobno ma dobre serce, jest wrażliwy. Tak, są oni dla siebie najwyraźniej przeciwnymi biegunami. Jednak czy na pewno dzieli ich tak ogromny dystans? Dwóch bohaterów – łotrów z majaczącym w kącikach ust uśmieszkiem i tym śmiałym wzrokiem, który mówi wszystko. Odważni, bezkompromisowi, a przede wszystkim inteligentni. To oni są dla sprawy, a nie sprawa dla nich. Jednak to nie przeszkadza im sięgnąć po to, co im się należy – a przynajmniej im się podoba, lub po prostu po to, czego chcą.
„Ocean na końcu drogi”, Neil Gaiman – recenzja
Wspomnienia z dzieciństwa nigdy nie bywają wiarygodnym odzwierciedleniem rzeczywistości. Zabarwione emocjami, pragnieniami, lękami i obsesjami charakterystycznymi dla okresu naszego życia, w jakim się ukształtowały, nie trwają w naszej pamięci, lecz są żywym tworem nieustannie podlegającym dynamicznym przemianom, ukazującym nam przeszłość zniekształconą, wyolbrzymioną, karykaturalną, niejednokrotnie dużo bardziej przerażającą i mroczną, zabarwioną nutką magii i niesamowitości – namacalnej i prawdziwej dla dziecka, ale niezrozumiałej dla cechującego się zdroworozsądkowym podejściem dorosłego.
„Szkarłatny blask”, Łukasz Henel – recenzja
Wiele osób pasjonuje się rozmaitymi tajemniczymi, niewyjaśnionymi zjawiskami, które pobudzają ich wyobraźnię, skłaniają do poszukiwań, inspirują. Do takich osób należy Łukasz Henel.
„Posępna litość”, Robin LaFevers – recenzja
Noszę ciemnoczerwone piętno, biegnące od lewego ramienia po prawe biodro, ślad po truciźnie, którą matka dostała od znachorki, by pozbyć się mnie ze swego łona. Według znachorki, fakt, że przeżyłam, to nie żaden cud, a znak, że zostałam poczęta przez samego boga śmierci.
„Tancerze burzy”, J. Krostoff – recenzja
Świat na skraju upadku, Japonia i jej wierzenia, poszukiwanie symbolu i własnej tożsamości tworzy z Tancerzy burzy powieść zaskakującą. Jay Kristoff prezentuje nam książkę, która wciąga już od pierwszych stron.
„Panika”, Graham Masterton – recenzja
W obozie skautowym w Owasippe dochodzi do zbiorowego samobójstwa. Życie odebrało sobie tam siedemnastu chłopców i kilku opiekunów. Nikt nie wie, co pchnęło ich do takiego ostatecznego czynu. Tajemnicę poznać może jedynie dwunastoletni Sparky, przyjaciel jednej z ofiar. Wraz z ojcem próbuje odkryć tę zagadkę, której rozwiązanie prowadzi do Polski, a dokładniej do Puszczy Kampinoskiej….
„Gra o tron”, George R. R. Martin – recenzja
Nie bez powodu serial oparty na Pieśni Lodu i Ognia bije rekordy popularności, a pierwsza część sagi zostawia daleko w tyle konkurencję. Na całym świecie po książkę sięgają mali i duzi, mężczyźni i kobiety, rozważni i romantyczni. Fakt, że saga jest absolutnym hitem na rynku rzadko, jeśli w ogóle, zostaje poddany w wątpliwość.