O rodzinie Borgiów napisano już niejedną książkę. Ich sława rozpoczęła się nie w dniu, gdy na papieski tron wstąpił Aleksander VI, lecz wiele lat wcześniej, gdy młody siostrzeniec papieża Kaliksta III, Rodrigo Borgia, przybył do Włoch i rozpoczął wspinanie się po szczeblach kariery. Otrzymawszy kapelusz kardynalski, dążył właściwie do jednego: zostać papieżem. Cel ten osiągnął w 1492 roku i jako papież Aleksander VI przeszedł do historii. Podobnie jak i jego liczne potomstwo, którym nie szczędził łask, tytułów, przywilejów i pieniędzy. Do najsłynniejszych dzieci papieża niewątpliwie należy czworo tych zrodzonych z długiego związku z Vanozzą Cattanei, wśród nich zaś palma pierwszeństwa bezsprzecznie należy się temu jednemu. Temu, przed którym drżały nieprzyjacielskie wojska. Temu, którego myśli nawet ojciec papież nie był w stanie przejrzeć. Temu, który wymarzył sobie siebie na tronie Italii. On, książę Romanii, Il Valentino, Cezar Borgia. Zwany również szatanem z papieskiego rodu.
Głównym narratorem opowieści o życiu Cezara jest młody mężczyzna, Diamante di Roma. On jednak, jak przypomina nam autorka w notatce Zamiast wstępu, nigdy nie istniał, wszystko zaś co związane jest w powieści z jego życiem prywatnym należy do świata fikcji. W Szatanie z papieskiego rodu jest on, obok Cezara, głównym bohaterem, a głęboka przyjaźń, jaka łączy go z Il Valentino stawia go w centrum wszystkich najważniejszych w życiu Cezara wydarzeń. Jest on bowiem jego najwierniejszym i największym przyjacielem, jeszcze z lat dziecięcych, gdy poznali się w szkole, a wkrótce potem Diamante został przygarnięty pod dach przyszłego papieża Aleksandra VI. Dzięki Diamante mamy możliwość wręcz czytania w myślach Cezarowi, choć nawet najbliższemu przyjacielowi nie zdradza on swych wszystkich zamierzeń. Powieść otwiera wydarzenie, które zmieniło życie Cezara oraz sprawiło, że jego kariera w Rzymie znalazła się na odpowiednim torze. W dniu, w którym zginął jego młodszy brat Juan, książę Gandii, dowódca wojsk papieskich, dalsze losy Cezara wydawały się przesądzone, przynajmniej dla samego zainteresowanego. Oto on, urodzony wojownik, na siłę ubrany w księżowską sutannę, miał wkrótce sięgnąć po to, co zawsze mu się należało. Dowództwo papieskich wojsk. A potem po całą Italię.
Powieść Zurli czyta się praktycznie jednym tchem. Między losami Cezara wplecione są wątki dotyczące Lukrecji i najmłodszego z braci, Jofrego, a także kilku innych członków rodziny Borgiów, przez co książka staje się swoistym albumem rodzinnym. Wraz z mijającym czasem czytelnicy mogą, z punktu widzenia Diamante, obserwować jak choroba francuska (zwana też neapolitańską, dziś znana jako syfilis) odciska coraz większe piętno nie tylko na fizyczności Cezara, ale przede wszystkim na jego psychice. Jak z dnia na dzień staje się on coraz mniej podobny do chłopca, z którym kiedyś dawno temu zaprzyjaźnił się Diamante. I choć Cezar stawał się coraz trudniejszy w codziennym życiu, Diamante wciąż trwał przy nim. Bo Cezar był jego przyjacielem. Bratem. A on przecież złożył przysięgę. Owe obserwacje świadczą o tym, jak głęboko autorka starała się wniknąć w postać, którą zdecydowała się opisać. Warto również zauważyć, że mimo iż główną rolę pełni tu Valentino, również postać Diamante została dobrze zarysowana. Zapada nam on w pamięć, głównie przez podkreślenie różnic, jakie dzieliły go z Cezarem. Od pochodzenia zacząwszy, na postępowaniu skończywszy.
Cezar Borgia był jedną z najbardziej fascynujących postaci swej epoki. Nikt nie mógł powiedzieć, że poznał go na tyle, by umiejętnie przewidzieć jego dalsze działanie. Sam papież niechętnie przyznawał, być może jedynie przed sobą, że najstarszy syn pozostaje dla niego zagadką. Nawet jego liczne kochanki wiedziały o nim tyle, ile sam chciał im powiedzieć. Być może siostra Cezara, Lukrecja, wiedziała więcej, zwłaszcza że po dziś dzień przypisuje im się kazirodcze stosunki. Dlatego historia opowiedziana ustami Diamante jest dla czytelników tak interesująca. Jest on na tyle blisko Cezara, za dnia i w nocy, że wręcz możemy poczuć się świadkami toczących się między przyjaciółmi rozmów lub poczuć bolesne dylematy, z jakimi przyszło Diamante się zmierzyć, gdy polityczna sytuacja Cezara uległa natychmiastowemu pogorszeniu. Cezar, którego prezentuje nam Zurli poprzez osobę Diamante, jest osobą, do której można poczuć coś na kształt sympatii. Mimo iż ogarnięty żądzą władzy i chorobliwą wręcz ambicją, wciąż wywołuje w czytelnikach delikatne uczucia. Może współczucie?
To zdecydowanie lektura dla tych, którzy interesują się Italią czasów renesansu i ludźmi, którzy ten renesans tworzyli i pośród niego prowadzili życie. Osoby takie jak papież Aleksander VI czy Cezar Borgia kształtowały swym postępowaniem tamten świat. Warto pamiętać, że osoba księcia Valentino posłużyła za wzór dla innego wielkiego człowieka tamtej epoki. Niccolo Machiavelli pisał swój traktat Książę z myślą właśnie o Cezarze Borgii. Jego zasługi podkreślał również Leonardo da Vinci, który na zlecenie księcia projektował machiny wojenne i umocnienia obronne należących do niego twierdz. Oni wszyscy odrobili i zrozumieli lekcję, jaka płynęła z motta, które przejął Valentino po Juliuszu Cezarze: Aut Ceasar, aut nihil.
Autor: Arael Zurli
Tytuł: Szatan z papieskiego rodu. Prawdziwe życie Cezara Borgii
Wydawca: Dom Wydawniczy Bellona
Data wydania: 25 lipca 2013r.
Liczba stron: 448
Oprawa: miękka
ISBN: 9788311128361
Kategoria: literatura przygodowa i historyczna, biografia