Znaczące postacie historyczne poznajemy z reguły przede wszystkim przez pryzmat ich dokonań, decyzji, sposobu, w jaki zmieniały świat. Na lekcjach historii rzadko słyszymy o ich życiu prywatnym, charakterze, stylu życia. Trudno się temu dziwić, jednak faktem jest, że życie prywatne „wielkich” często żywo nas intryguje. Za sprawą książki Kobiety w życiu marszałka Piłsudskiego możemy zaspokoić tego rodzaju ciekawość, a przy okazji poznać wycinek historii Polski z zupełnie innej niż zwykle perspektywy.

Bohaterem opowieści snutej przez Iwonę Kienzler tym razem jest wybitna postać polskiej historii, marszałek Józef Piłsudski, ukazany jednak przede wszystkim jako mężczyzna uwikłany w związki i relacje z siedmioma kobietami. Związki różnorodne, tak jak i różne były postaci kobiet towarzyszących marszałkowi. Pojawiają się tu postaci Leonardy Lewandowskiej, „syberyjskiej ukochanej” Piłsudskiego, która nie była w stanie bez niego żyć, jego pierwszej żony Marii Juszkiewiczowej, dla której zmienił wyznanie (i o którą, co ciekawe, starał się też Roman Dmowski, zacięty wróg polityczny Piłsudskiego), Kazimiery Iłłakowiczówny, osobistej sekretarki marszałka, Eugenii Lewickiej, urodziwej lekarki, z którą podróżował na Maderę (w tym wypadku najbardziej brak informacji i biografowie marszałka, analizujące tę relację, w dużym stopniu opierać się muszą na domysłach), jego ostatniej małżonki – Aleksandry Szczerbińskiej a także prawdopodobnej ostatniej fascynacji wielkiego męża stanu – Jadwigi Burhardt, o której informacje poznaliśmy stosunkowo niedawno. Naliczyliście sześć? Siódmą jest matka polityka, Maria z Billewiczów – jedyna kobieta, którą kochał prawdziwie – otwiera ona opisywany przez autorkę poczet kobiet bliskich Piłsudskiemu.

Z lektury wyłania się portret marszałka jako charyzmatycznego, działającego na kobiety, ale jednocześnie bardzo trudnego we współżyciu. Towarzyszki jego życia pragnęły trwać przy nim nawet wówczas, gdy on nie wahał się ich odtrącić. Ułożenie sobie życia po rozstaniu z Piłsudskim było dla nich bardzo trudne (czasem niemożliwe…), on tymczasem, po początkowej fascynacji i wybuchu głębokich uczuć, z czasem nudził się i obojętniał na starania i wdzięki swoich partnerek.

Iwona Kienzler, z właściwą sobie wprawą, porusza się wśród dostępnych jej źródeł i wydobywa z nich wiele informacji, choć materiały źródłowe są niepełne, nieliczne i nie brak w nich białych plam. Mimo to, udaje nam się dowiedzieć wiele o prywatnym życiu marszałka, o jego bliskiej więzi z matką i trudnej relacji z ojcem. Czytamy o jego pięcioletnim zesłaniu na Syberię. Przede wszystkim jednak poznajemy szczegóły jego relacji z najbliższymi mu kobietami, które fascynowała nie tylko posiadana przez niego władza, ale też silna i wyrazista osobowość. W podróży po prywatnym życiu marszałka docieramy aż do ostatnich lat jego życia, o których krążą plotki, że marszałek nie był już w pełni władz umysłowych.

Jakość wydania nie zachwyca, określiłabym je jako przeciętne. Na szczęście nie w tym tkwi siła książki. Myślę, że jej treść broni się sama.

Książkę czyta się bardzo dobrze – to typowe dla publikacji tej autorki. Styl jest literacki, potoczysty, obrazowy i niekiedy lekko ironiczny – nie ma tu nic z „suchej” biografii. Kobiety w życiu marszałka Piłsudskiego nie są też bynajmniej opracowaniem naukowym – bibliografia licząca jedynie jedenaście pozycji nie pozostawia tu wątpliwości. Jest to jednak interesująca publikacja biograficzna, której lektura dostarcza i wiedzy, i rozrywki. Godna polecenia każdemu, kto od czasu do czasu lubi podejrzeć wielką historię od kuchni… a nawet od alkowy.

Tytuł: Kobiety w życiu marszałka Piłsudskiego
Autorka: Iwona Kienzler
Wydawca: Bellona
Data premiery: wrzesień 2012
EAN: 9788311123793
Liczba stron: 304
Format: 145×205 mm
Oprawa: miękka
Kategoria: historia, opracowanie