W roku 2015 obchodzimy 80. rocznicę urodzin przedwcześnie zmarłej, legendarnej poetki – Haliny Poświatowskiej. To odpowiednia chwila, by ponownie sięgnąć po jej twórczość; wśród publikacji i wznowień tomików wierszy znajdziemy książkę szczególną, która pozwoli poznać jej sylwetkę.
 
Haśka… nie jest dziełem zupełnie nowym. Jest udoskonaloną wersją książki Ja minę, ty miniesz, która ukazała się już 21 lat temu. Aktualna edycja jest zmieniona i rozszerzona o kolejne materiały. Zobaczymy Halinę oczami jej najbliższych, do których Mariola Pryzwan dotarła przed laty; autorka wzbogaciła książkę o opinie kolejnych osób (w tym Wisławy Szymborskiej. Prawdziwą gratkę stanowią opublikowane po raz pierwszy refleksje Ireneusza Morawskiego – adresata książki Opowieści dla przyjaciela, który konsekwentnie odmawiał swojego komentarza dotyczącego ich relacji, a fragmenty wspomnień pozwolił ujawnić dopiero po swojej śmierci.

 
Haśka.. – to skarbnica wiedzy o poetce. Bogaty zbiór fotografii, wycinki z prasy, fragmenty jej listów, kartki wydarte z brulionu i pocztówki pisane jej ręką, a także wspomnienia najbliższych układają się w obraz, z którego wyłania się portret (i biografia) niezwykłej kobiety, która mimo choroby, cierpienia i bezustannych myśli krążących wokół śmierci potrafiła zarażać otoczenie pasją życia i radością. Owszem – we fragmentach jej listów odnajdziemy echo samotnych nocy, długich bezsennych godzin spędzonych w salach szpitalnych; ale zobaczymy także w jaki sposób sobie z nimi radziła, jak obłaskawiała chorobę, nawet ją wykpiwała. Żyła z upiornym widmem śmierci, ale nigdy nie pozwoliła chorobie całkowicie się zniewolić. Zawarła z życiem kompromis. Spędzała w łóżku długie godziny – odpoczywając, nabierając sił, podporządkowując się woli lekarzy. Jeśli zaś tylko mogła – wychodziła do ludzi, uczestniczyła w życiu, czerpała z niego pełnymi garściami, nadrabiała czas, przeżywała wszystko barwnie i intensywnie. 
 
Książka Marioli Pryzwan pozwala przyjrzeć się sylwetkom osób, które były Halinie niezwykle bliskie, wywarły na nią wpływ, poruszyły niebo i ziemię, by ratować jej życie bądź ukształtowały w niej poetkę. Na szczególną uwagę zasługuje Stanisława Mygowa (matka) oraz profesor i humanista Juliusz Aleksandrowicz (lekarz i przyjaciel). Dzięki lekturze dowiemy się czym dla Haśki była przyjaźń, dlaczego trzymała rodzinę w „szachu”; jaki  obraz pozostawiła w pamięci Józefa Tischnera (którego spotykała na wykładach) i Tadeusza Gierymskiego (który opublikował jej pierwsze utwory) oraz jakie wrażenie wywarła na Tadeuszu Bairdzie, który skomponował do jej tekstów pieśni na mezzosopran i orkiestrę kameralną… 
 
Haśka… to przepięknie wydana książka pozwalająca wgłębić się w dramatyczne szczegóły życia poetki, która jednak nie przytłacza smutkiem. Wręcz przeciwnie – jest apoteozą życia. Jest pozycją bardziej wspomnieniową niż naukowym opracowaniem, tym bardziej powinna trafić do serca czytelników. Ze wspomnień wyłania się portret radosnej, nienasyconej życiem, upartej, oczytanej i  wykształconej, nieco egotycznej i zapewne dla niektórych jej współczesnych – nieco zbyt wyzwolonej kobiety (czyż to nie jest wizerunek nowoczesnej dziewczyny?). Jeżeli dzięki książce nie przenikniemy wszystkich sekretów jej niezwykłej osobowości i tajemniczego magnetyzmu tkwiącego w jej utworach, to z pewnością zrozumiemy, że to właśnie skrajne, przeplatające się z sobą siły (wola życia i poczucie nieuchronności śmierci) wyzwoliły w niej odwagę do odsłaniania i dotykania w utworach istoty najintymniejszych przeżyć… 
 
Autorka recenzji prowadzi blog: http://ksiazkioli.blogspot.com
 
tytuł: Haśka. Poświatowska we wspomnieniach i listach
data wydania
: 29 kwietnia 2015
ISBN: 9788364700217
liczba stron: 360
wydawnictwo: Marginesy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *