Oto książka o najdłuższym, jak do tej pory przeze mnie napotkanym, tytule. Ministerstwo Przewodnictwa uprasza o niezostawanie w kraju – Amerykańska rodzina w Iranie. W tych dwóch zdaniach zawiera się cała kwintesencja opowieści, jaką autor, Hooman Majd, przekazuje swoim czytelnikom. Rodzina. Z Ameryki. W Iranie. W kraju, gdzie istnieje Ministerstwo Przewodnictwa. Ściślej rzecz ujmując, Ministerstwo Kultury i Przewodnictwa Islamskiego. Niepojęte.

Przeprowadzka do obcego kraju nigdy nie jest łatwa. A kiedy decydujesz się tam przenieść wraz ze swą żoną i maleńkim dzieckiem, sprawa robi się jeszcze bardziej skomplikowana. Wyobraź sobie zatem, że czeka cię przeprowadzka do kraju twojego pochodzenia, kraju, w którym spędziłeś czy spędziłaś, pierwszy rok swego życia, choć dziś już tego nie pamiętasz. Wyobraź sobie, że wszyscy twoi przyjaciele i znajomi zdecydowanie odradzają ci tak szalony krok, odradzają ci nawet rodzice, którzy w tym kraju dorastali i którzy szczerze go kochają, ale najwidoczniej na odległość. A ty mimo to nadal jesteś zdeterminowany, by wyjechać. Więc wyobraź sobie jeszcze, że ten kraj to Iran.

Hooman Majd urodził się w Teheranie, ale gdy skończył rok, jego rodzina wyjechała na placówkę dyplomatyczną do Londynu i nigdy już do Iranu nie wróciła. Wracał on, wielokrotnie jako dziennikarz i pisarz, a gdy jego syn skończył rok, wraz z żoną uznali, że pobyt w kraju rodzinnym Hoomana dobrze im wszystkim zrobi. Książka Ministerstwo Przewodnictwa uprasza o niezostawanie w kraju jest opowieścią o ich pobycie w kraju, gdzie absurd goni absurd, a ludzie, choć w większości przyjaźnie nastawieni, to jednak wolą się nie wychylać i dziękować Allahowi, że oszczędził im kontaktów z aparatem władzy.

Majd prowadzi nas niczym wytrawny przewodnik nie tylko przez krajobraz Iranu i topografię Teheranu, ale także przez zawiłości biurokracji irańskiej, której doświadczył jeszcze zanim jego stopa stanęła na rodzimej ziemi. Podkreśla przy tym, że do najbardziej interesujących aspektów życia w tym kraju należą korelacj z tubylcami, poprzez opowieść Majda poznajemy meandry kultury i mentalności rodowitych Irańczyków. W mistrzowski sposób opisuje on jedną z podstawowych cech charakterystycznych dla mieszkańców Iranu, czyli dąsanie się. Aby pokazać, że tak zwany foch jest zauważalny nie tylko w życiu codziennym, ale też na scenie politycznej, Hooman Majd prezentuje chociażby przykład najsłynniejszego focha, jakiego zrobił w 2011 roku prezydent Mahmud Ahmadineżad. Publiczny foch trwał jedenaście dni i w końcowym rozrachunku okazał się bardzo skuteczny. Prezydent postawił na swoim, mimo że później musiał ponieść owego focha konsekwencje. Wygląda jednak na to, że foch stanowi w irańskim społeczeństwie dość popularne narzędzie nacisku czy marketingu. Cytując za autorem: Irańczycy wynieśli dąsanie się do rangi sztuki i nie ograniczają stosowania go wyłącznie do relacji osobistych czy tych panujących pomiędzy członkami rodzin dysfunkcyjnych.

Iran, o jakim opowiada nam Majd za pomocą różnych historii, które spotkały jego, jego rodzinę czy zaprzyjaźnionych mieszkańców Teheranu, to kraj, w którym absurd goni absurd. To kraj, gdzie Facebook jest oficjalnie zakazany, a politycy obrzucają się inwektywami na swoich prywatnych profilach, oczywiście, facebookowych. Kraj, gdzie wszyscy kochają przyjęcia, ale każdy stara się na nie przybywać jako ostatni (bo to w dobrym tonie), co z kolei stwarza mnóstwo niedogodności dla gospodarzy przyjęcia. Kraj, gdzie wszyscy uwielbiają małe dzieci, czemu dają wyraz na każdym kroku i przy każdym spotkanym berbeciu, a jednocześnie kultura ruchu drogowego sprawia, że dla matki z dzieckiem w wózku przejście przez ulicę stanowi nie lada wyzwanie.

To, co ważne w opowieści Hoomana, to jego punkt widzenia. Mimo, że urodzony w Iranie, mimo że posiadacz irańskiego paszportu, to jednak Majd wychowywał się na Zachodzie, najpierw w Wielkiej Brytanii, później w Stanach Zjednoczonych. Jest więc człowiekiem Zachodu, w związku z czym na wiele rzeczy w swoim kraju patrzy tak, jak patrzyłby na nie obcokrajowiec. Ale jest też, w głębi serca, Irańczykiem i tego nigdy nie zmieni. To z kolei sprawia, że wiele rzeczy w Iranie rozumie tylko i wyłącznie dzięki swemu pochodzeniu, czego obcokrajowiec nigdy nie będzie w stanie uczynić. Dzięki tej mieszance Hooman Majd może opisywać swój-nie-swój kraj z cynizmem i krytyką, gdy coś rzeczywiście wyda mu się absurdalne, w innym zaś może być szczerze oddany kulturze, z której pochodzą jego przodkowie. Cała historia skrzy się poczuciem humoru, Hooman Majd ma bowiem wiele dystansu, nie tylko wobec Iranu, ale także wobec siebie. W końcu jest człowiekiem, który przywiózł rodzinę do Iranu. Rodzinę. Amerykańską. Do Iranu. Niepojęte.

Autor: Hooman Majd
Tytuł: Ministerstwo Przewodnictwa uprasza o niezostawanie w kraju.
Tytuł oryginalny: The Ministry of Guidance Invites You to Not Stay
Wydawca: Karakter
Przekład: Dariusz Żukowski
Data wydania: 16 marca 2015r.
Liczba stron: 280s.
Oprawa: miękka
ISBN: 978-83-62376-78-0
Kategoria: literatura faktu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *