Księżyc nad Rubieżą to druga część cyklu Ilony Andrews Na krawędzi. Co ciekawe, oprócz głównego bohatera, niewiele łączy obie powieści. Ośmielę się więc stwierdzić, że książki te można czytać osobno. Jednak i pierwszy i drugi tom to kawałek dobrego fantasy.
Wcześniej nie znałam twórczości Ilony Andrews. Nim sięgnęłam po Księżyc nad Rubieżą, zdecydowałam się przeczytać pierwszą część cyklu – Na krawędzi. I już po tej lekturze wiedziałam, że w powieściach Andrews znajdę to coś. Co prawda nie jest to fantasy ociekające magią, nadprzyrodzonymi stworzeniami i nadzwyczajnymi wypadkami. Bohaterowie, ci magiczni, żyją obok, a nawet w świecie zwykłych śmiertelników. Na Rubieży i w Niepełni, dwóch światach wykreowanych przez Andrews, magia jest jednak pewną, nazwijmy to, ułomnością. Więcej z nią problemów niż pożytku. A przynajmniej w tak przekonaniu żyje Cerise.
Jej drogi skrzyżują się z Williamem, znanym z Na krawędzi zmieńcem. Jak się okazuje oboje chcą jednego – pokonań Dłoń. On został do tego wynajęty, ma też zatargi z przeszłości. Cerise chce odzyskać rodzinę. Wspólnie będą musieli pokonać nie tylko wspólnego wroga, ale i własne słabości. Będą też musieli zweryfikować swoje poglądy.
W Księżycu nad Rubieżą znajdziemy przygodę, walkę dobra ze złem, wątki psychologiczne i odrobinę romansu. Cerise i William tworzą ciekawy duet bohaterów. I choć każde ma swoje tajemnice, to oboje odnajdą nić porozumienia i chęć połączenia sił we wspólnej walce.
Schemat obu powieści – Na krawędzi i Księżyc nad Rubieżą – jest dosyć podobny. To znowu para bohaterów, która we wspólnych przygodach i niebezpieczeństwach na nowo odkryje siebie. Oboje też od początku nie będą pałać do siebie sympatią, ale jak łatwo przewidzieć, wraz z rozwojem akcji ich relacje znacznie się zmienią. Warto jednak zaznaczyć, że druga część serii jest nieco bardziej… dzika. A to zdecydowany plus.
Księżyc nad Rubieżą można traktować jako autonomiczną powieść, mimo że jest drugą w cyklu. Co prawda przyda się nam w końcu znajomość Na krawędzi, ale będzie to wątek o niewielkim znaczeniu. Warto jednak po Na krawędzi sięgnąć. Obie powieści Ilony Andrews są dobrze napisane, aczkolwiek przypuszczam, że bardziej spodobają się one kobietom. Z niecierpliwością czekam na kolejne książki z serii.
Autorka: Ilona Andrews
Tytuł: Księżyc nad Rubieżą
Seria: Na krawędzi, tom II
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Ilość stron: 500
Data wydania: 31 października 2014