Ponieważ dzień ten przypada w sezonie kwitnienia brzoskwiń (według kalendarza księżycowego), bywa on również nazywany Momo-no Sekku (Świętem Brzoskwiń). Momo znaczy brzoskwinia. Jest to dzień modlitwy w intencji dobrobytu dziewcząt – w trosce o ich zdrowie, właściwy rozwój fizyczny, powodzenie i szczęście.
Japońscy chłopcy obchodzą swoje święto (Tango-no Sekku) 5 maja. Obecnie 5 maja to także japoński odpowiednik Dnia Dziecka, Kodomo-no Hi (1 czerwca nie jest w Japonii obchodzony).
Święto Hina-matsuri wywodzi się od starożytnych chińskich praktyk magicznych, w trakcie których wszelkie grzechy cielesne, choroby i nieszczęścia przenoszono na lalki, a następnie usiłowano się ich pozbyć poprzez wrzucanie lalek do rzeki. W niektórych regionach Japonii również zachował się podobny stary zwyczaj zwany hina-okuri lub hagashi-bina, w którym papierowe lalki spławiane są z nurtem rzeki, późnym popołudniem 3 marca.
Większość japońskich rodzin – tych, w których są dziewczęta – wystawia z tej okazji hina-ningyō, czyli specjalny zestaw lalek. Zestaw minimum to figurki pary cesarskiej, ale pełen komplet składa się z 17 lalek, które muszą być ułożone na pokrytych czerwonym materiałem platformach (półkach) w ściśle określony sposób. Są to lalki (patrząc od góry): cesarza i cesarzowej, trzech dam dworu, pięciu muzyków, dwóch ministrów i trzech strażników. Wszystkie ubrane są w stroje dworskie z okresu Heian.
Na samej górze znajdują się najważniejsze figurki: po lewej stronie cesarz (Obina, Odairi-sama), po prawej cesarzowa (Mebina, Ohina-sama). Kostium cesarzowej stanowi dwunastowarstwowa, jedwabna szata ceremonialna, nazywana jūni-hitoe. Strój taki bywa noszony nawet w czasach dzisiejszych, podczas uroczystości zaślubin w rodzinie cesarskiej. Ostatnio założyła go Owada Masako na ślub z następcą tronu w roku 1993. Do stroju jūni-hitoe przewidziane jest odpowiednie uczesanie (suberakashi) – włosy są zbierane z tyłu na wysokości szyi i opadają luźno na plecy. W rękach cesarzowa trzyma wachlarz, wykonany z japońskiego cyprysa.
Na niższej półce, u stóp pary cesarskiej, znajdują się trzy damy dworu (sannin-kanjo), które trzymają naczynia z winem ryżowym sake. Poniżej dam dworu ustawione są figurki pięciu muzykantów (gonin-bayashi), którzy przy pomocy śpiewu (utaikata) oraz instrumentów (różnej wielkości bębny i flet) zabawiają resztę dworskiego towarzystwa.
Na półce poniżej muzykantów sadza się dwóch ministrów (zuishiin). Są to: udaijin – Minister Prawej Strony i sadajin – Minister Lewej Strony. Ponieważ strona lewa uważana była na starym japońskim dworze za ważniejszą, wybierano na to stanowisko osoby starsze, ze względu na ich mądrość. Dlatego lalka sadaijina ma długą białą brodę i wygląda starzej niż lalka udaijina.
Na samym dole pięciostopniowego stojaka znajduje się trzech strażników, uzbrojonych w miecze, łuki i strzały. Pomiędzy figurkami lalek rozstawione są także drzewka (ukon-no tachibana – drzewko mandarynkowe i sakon-no sakura – drzewko wiśni) oraz małe mebelki i talerzyki z potrawami. Dekoracji całości dopełniają bukiety kwiatów, które są nieodzowną częścią wystroju wnętrza, szczególnie bukiety kwiatów brzoskwini, symbolizujących szlachetność, spokój i opanowanie.
Lalki hina są przekazywane z pokolenia na pokolenie. Jeżeli to niemożliwe, dziadkowie lub rodzice kupują go dziewczynce na jej pierwsze święto Hina-matsuri (hatsu-zekku). Różne elementy zestawu otrzymują dziewczynki również w formie prezentów od dalszej rodziny i znajomych. Zestawy takie bywają bardzo drogie. Niektóre pełne zestawy kosztują ponad milion jenów. Istnieją jednak różne pułapy cenowe – w zależności od poziomu artystycznego wykonania: kostiumów i główek lalek. Ponieważ wiele rodzin japońskich mieszka w bardzo małych mieszkaniach, ostatnio staje się coraz bardziej popularny zestaw zredukowany do samej tylko pary cesarskiej.
Figurki hinamatsuri nie są lalkami służącymi codziennej zabawie. Są wystawiane do oglądania w okresie do dwóch tygodni przed świętem 3 marca; powinny jednak być schowane w ciągu 3 dni po tym święcie. Istnieje przesąd, że jeśli nie schowa się lalek w odpowiednim czasie, to córka zostanie starą panną. Po zakończeniu prezentacji (która odbywa się w najbardziej reprezentacyjnym pomieszczeniu japońskiego domu) lalki są na powrót starannie pakowane do pudełek, gdzie czekają do następnego roku. Wiele kompletów takich lalek przetrwało całe stulecia – tym bardziej są one niezwykle cenne.
Istnieją również specjalne potrawy przygotowywane na to właśnie święto. Należą do nich różne słodkości, symbolicznie ofiarowane lalkom, lecz jeszcze chętniej zjadane przez ich małe właścicielki, zwłaszcza podczas dziewczęcych prywatek, które są organizowane podczas tego święta. Do tych słodkości należą przede wszystkim różne rodzaje ryżowych ciasteczek: hishimochi (pomalowane na czerwono lub różowo, biało i zielono; kolor czerwony ma odganiać demony, biały oznacza czystość, a zielony jest kolorem zdrowia), chirashi-zushi i sakura-mochi (ryżowe ciasteczka z fasolowym nadzieniem i polewą wiśniową, hina-arare (jeszcze inne ryżowe ciasteczka). Należy do nich również shiro-zake, czyli słodkie i łagodne, białe ryżowe wino.
Źródło: Wikipedia.org