Grahama Mastertona chyba nie trzeba nikomu przedstawiać, a już na pewno miłośnikom horrorów. Warto przypomnieć jedynie, iż do gatunków, po które sięga, poza wspomnianymi horrorami zaliczyć można ponadto romanse, powieści obyczajowe, thrillery oraz poradniki seksuologiczne. Jego dorobek literacki obejmuje ponad 80 książek – powieści i zbiorów opowiadań. Osobiście bardzo go cenię jako autora powieści grozy za ich wyrównany, przynajmniej w moim odczuciu, poziom oraz za oryginalność i różnorodność podejmowanej tematyki. Bez wątpienia należy on do moich ulubionych pisarzy, szczególnie zaś do ulubionych autorów tego gatunku. Dlatego nie mogłam się doczekać, gdy poznam jego kolejną powieść zatytułowana Śpiączka, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Albatros A. Kuryłowicz. Jej treść zaciekawiła mnie już od pierwszej strony.

Pewnego wieczoru samochód, którym podróżowali Michael i jego narzeczona Tasha, został staranowany i celowo zepchnięty na przeciwległy pas autostrady. Ostatnie, co widzi Michael przed utratą przytomności, to Tasha wyglądająca na martwą. Mężczyzna budzi się w szpitalu. Dowiaduje się, że jest w klinice Trinity i że był w śpiączce przez prawie trzy miesiące. Ma poważne obrażenia kręgosłupa i cierpi na amnezję. Nie wie, kim jest, nie pamięta niczego ze swojego życia. Od lekarki dowiaduje się, że nazywa się Gregory John Merrick. Ponieważ jego rehabilitacja potrwa kilka miesięcy, po krótkim pobycie w klinice ma zamieszkać w pobliskiej osadzie Trinity, u kobiety o imieniu Isobel. Początkowo wydaje się, że wszystko jest w porządku. Między Michaelem a Isobel rodzi się namiętność. Jednak już wkrótce mężczyzna zaczyna zauważać coraz więcej dziwnych zdarzeń, jakie mają miejsce w Trinity. Ponadto miewa przebłyski pamięci, które pozwalają mu powziąć podejrzenie, że nie nazywa się Gregory i jest okłamywany. W jakim celu? Czego chcą od niego lekarze z kliniki? Tego Michael nie wie, jednak postanawia wyjechać stąd jak najprędzej. Okazuje się jednak, że nie jest to takie proste. Minie trochę czasu, zanim pozna odpowiedzi na wszystkie swoje pytania, a okażą się ono zaskakujące i przerażające…

Będąc już po zakończonej lekturze powieści Śpiączka, mogę powiedzieć, iż Graham Masterton po raz kolejny mnie nie zawiódł. Mamy tu do czynienia z misternie skonstruowaną, dopracowaną we wszystkich szczegółach fabułą, która trzyma w napięciu od początku, aż do samego końca. Już od pierwszych stron autor buduje klimat pełen niejasnego niepokoju, który udziela się odbiorcy. Ta atmosfera grozy i tajemnicy coraz bardziej otacza czytelnika, gęstniejąc wraz z rozwojem akcji.

Sama akcja toczy się miarowo i dynamicznie, bez przerwy absorbując uwagę czytelnika. Muszę przyznać, że autor miał pierwszorzędny pomysł na fabułę i udowodnił, iż potrafi zupełnie zbić z tropu. Przez cały czas w powieści pojawiają się nowe fakty i wydarzenia, nagłe zwroty akcji, które zdają się to przybliżać, to oddalać rozwiązanie zagadki i nie pozwalają ani na chwilę opaść emocjom. Chociaż niekiedy wydawało mi się, że znam motywy postępowania bohaterów książki i wiem, o co w tym wszystkim chodzi, choć nasuwały mi się pewne spostrzeżenia i przypuszczenia, jak się przekonałam, autor całkowicie wywiódł mnie w pole, prowadząc akcję do zaskakującego ostatecznie zakończenia, jakiego się nie spodziewałam.

Śpiączka nie jest może typowym horrorem, który przeraża makabrycznymi scenami. Raczej powiedziałabym, że stoi na pograniczu powieści grozy i thrillera. Jednak absolutnie nie zabraknie tu elementów nadprzyrodzonych i zapewniam, że lektura tej powieści niejeden raz wywoła prawdziwy dreszcz. Książka ta całkowicie zawładnęła moją wyobraźnią, a podczas czytania aż ciarki przechodziły mi po plecach. Zawarta w niej historia została opowiedziana niezwykle sugestywnie, przez co miałam wrażenie, iż opisane tu zdarzenia, mimo że w dużej mierze metafizyczne, mogłyby zaistnieć w rzeczywistości.

Może zabrzmi to banalnie, ale od tej książki naprawdę trudno było mi się oderwać, tak bardzo rozpierała mnie ciekawość, związana z dalszym rozwojem akcji, wciąż narastająca, niesłabnąca ani przez chwilę, trwająca nieprzerwanie aż do momentu, w którym wszystko się rozstrzyga.

Śpiączka to fascynująca opowieść, którą czyta się z zapartym tchem. Znajdziemy tu wszystko, co składa się na dobrą powieść grozy: napięcie, mroczny, niepokojący klimat, emocje, uczucie lęku, tajemnicze, nadnaturalne zdarzenia, niebezpieczeństwo, a do tego odrobinę seksu oraz miłość, która, jak się okaże, będzie motorem działań i podejmowanych decyzji głównego bohatera.

Takie właśnie horrory cenię najbardziej: bez krwawych scen, za to przejmujące, wywołujące dreszcze, trzymające w napięciu do samego końca. Takiego Grahama Mastertona lubię! Uważam, że Śpiączka to  jedna z jego najlepszych powieści, jakie czytałam. Dla mnie jest on niekwestionowanym mistrzem powieści grozy, zaś lektura tej książki tylko mnie w tym przekonaniu utwierdziła. Autor prezentuje się tu w swojej najlepszej formie. Z całą pewnością warto przeczytać tę powieść. Polecam ją wszystkim miłośnikom gatunku oraz fanom Grahama Mastertona, dla których jest to pozycja obowiązkowa, jak również tym, którzy, być może, dopiero mają zamiar rozpocząć pełną emocji przygodę z pisarstwem tego autora. Na pewno książka ta dostarczy Wam wielu mocnych wrażeń. Przekonajcie się sami!

Autor: Graham Masterton
Tytuł: Śpiączka
Tytuł oryginalny: Community
Przekład: Małgorzata Rybarczyk
Data wydania: 14 lutego 2014
Wymiary: 125×195 mm
Liczba stron: 336
Oprawa: miękka
Wydawnictwo: Albatros A. Kuryłowicz
ISBN: 978-83-7885-712-9
Gatunek: horror, thriller

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *