Słynący z wojennych talentów i zamiłowania do polowań Jagiełło był prywatnie spokojnym człowiekiem, prowadził zdrowy tryb życia, dzięki czemu dożył sędziwego wieku. Nie uchroniło go to bynajmniej od licznych i bardzo różnorodnych kłopotów, jakie sprowadzała nań każda z czterech kolejnych małżonek. Pierwszą była młodziutka Jadwiga Andegaweńska, późniejsza katolicka święta, która w oczach potomnych przyćmiła swoje następczynie – nie całkiem słusznie. Kolejna, Anna Cylejska, podobnie jak jej poprzedniczka była dużo młodsza od Jagiełły. I ją także, jak Jadwigę, Jagiełło przeżył. Tymczasem jego trzecie małżeństwo, z Elżbietą Granowską, wywołało szok, skandal i opór Kościoła – oto bowiem pierwszy raz monarcha poślubił swoją poddaną, majętną wdowę, a nie kobietę z królewskiego czy książęcego rodu. Doradcy odradzali mu ten krok także z innych powodów – Elżbieta miała już 45 lat, król był w wieku podeszłym, a przecież wciąż nie było syna…! Jagiełło okazał jednak zaskakującą asertywność; chciał poślubić Elżbietę i to uczynił, a wiele wskazuje na to, że było to właśnie małżeństwo z miłości. Po śmierci trzeciej żony rozpaczał, z przyczyn dynastycznych zdecydował się jednak na czwarty ożenek – tym razem z Zofią Holszańską, która urodziła mu wreszcie upragnionych synów, a po śmierci króla dała dowód swoich politycznych talentów i silnego charakteru…
Co ciekawe, wszystkie żony Jagiełły, poza Elżbietą (a więc włącznie z uznaną za świętą Jadwigą) musiały bronić się przed oskarżeniami o zdradę małżeńską, co było wówczas niebagatelnym, politycznym problemem; kwestionowało bowiem prawo królewskich dzieci do tronu. Z drugiej strony – można chyba zrozumieć młode kobiety uwikłane w polityczny ślub z dużo starszym i niezbyt ekscytującym mężczyzną, który zdecydowanie przedkładał przyjemność płynącą z polowań nad uciechy łoża małżeńskiego…?
To tylko zarys tematyki książki, która obfituje w wiele frapujących szczegółów i informacji. Autorka jednak nie ogranicza się jedynie do osobistych perypetii króla i otaczających go kobiet, ale kreśli także obraz współczesnej polityki – tej światowej i tej dworskiej, a na tle historycznych faktów prezentuje nam ówczesną obyczajowość i moralność. Tego rodzaju informacje bardzo pomagają w zrozumieniu dawnych wieków, nawet jeśli dotyczą spraw, które dziś wydają nam się trywialne.
W ostatnim rozdziale autorka rozprawia się także z legendą syna Jagiełły, Władysława Warneńczyka, wspominanego jako ostatni krzyżowiec Europy, który miał w wieku zaledwie 20 lat zginąć pod Warną w walce z Turkami. Okazuje się jednak, ze to, czy zginął, nie było wcale takie oczywiste; być może jedynie sfingował swoją śmierć, a za zmarłego uznano go ostatecznie z przyczyn politycznych…?
Iwona Kienzler nie tylko opowiada o interesujących faktach, ale jeszcze czyni to atrakcyjnym, potoczystym stylem, przez co jej książkę czyta się bardzo dobrze. Nie wymaga także od czytelnika aby był bardzo zaznajomiony z historią – publikacja jest przystępna, zrozumiała, z powodzeniem można zacząć od niej romans z historią. Dla bardziej obeznanych w temacie będzie z kolei ciekawym uzupełnieniem informacji o wątki dotąd nie tyle może pomijane, co niekiedy marginalizowane. Szkoda tylko, że w bibliografii znalazło się tak niewiele pozycji (12); jest to jednak opracowanie z założenia popularnonaukowe, a nie praca naukowa, ograniczoną bibliografię można zatem wybaczyć. Książkę uzupełniają ilustracje – wyraźne, choć czarno – białe.
Jeśli interesuje Was poruszana przez autorkę tematyka, książka jest warta polecenia – także tym, którzy rzadko sięgają po pozycje historyczne. Władysław Jagiełło… dobrze się czyta i z powodzeniem łączy wiedzę z rozrywką.
Tytuł: Władysław Jagiełło. Mąż niewiernych żon
Autorka: Iwona Kienzler
Premiera: styczeń 2012
Wydawca: Bellona
EAN 9788311122093
Liczba stron: 248
Format: 145×205 mm
Oprawa: miękka
Gatunek: historyczna, literatura faktu