Bolesław Wieniawa-Długoszowski to żyjący w latach 1881-1942 polski dyplomata i polityk, osobisty adiutant Józefa Piłsudskiego, generał dywizji Wojska Polskiego, pierwszy ułan Rzeczypospolitej. Określa się go jako jedną z najbarwniejszych postaci II RP.

Nie zdarzyło mi się wcześniej czytać żadnej publikacji książkowej na jego temat. Ale ponieważ słyszałam, że był bardzo ciekawą osobowością, ucieszyłam się, że będę miała okazję poznać bliżej jego życie i działalność.

Książka podzielona została na 7 rozdziałów. W pierwszym z nich poznajemy Wieniawę-Długoszowskiego w chwili, gdy w 1939 roku Ignacy Mościcki wyznaczył go na swojego następcę na wypadek opróżnienia się urzędu przed zawarciem pokoju. Kolejne rozdziały opisują już życie Bolesława Wieniawy-Długoszowskiego chronologicznie, począwszy od narodzin, aż do śmierci.

Muszę szczerze powiedzieć, że książka Romualda Romańskiego nie do końca spełniła moje oczekiwania. Jak już wspomniałam, wielokrotnie spotykałam się z opiniami na temat Bolesława Wieniawy-Długoszowskiego, że był on niezwykle barwną postacią. Autor zresztą sam pisze: (…) interesuje nas bowiem postać Bolesława Wieniawy, postać niezwykle barwna, co mam nadzieję Państwu chociaż w niewielkim stopniu przybliżyć. Moim zdaniem autorowi udało się to częściowo.

Przyznać trzeba, że książce przeczytać możemy o różnych sytuacjach, misjach dyplomatycznych, często niebezpiecznych, w czasie których Wieniawa-Długoszowski wsławił się odwagą, talentem dyplomatycznym i wielką inteligencją. Przez wiele osób, które go znały, postrzegany był jako człowiek bezinteresowny i szczery patriota oddany swemu krajowi. Publikacja ta podkreśla również niejednokrotnie silną więź, jaka łączyła Józefa Piłsudskiego i Wieniawę, wykraczającą poza ramy zawodowe. Piłsudski traktował swego adiutanta raczej jak ukochanego syna.

Jednocześnie jednak zabrakło mi tutaj tych barwniejszych opowieści o pierwszym ułanie Rzeczypospolitej. Jak słyszałam, opowiedziano o nim setki anegdot. W książce znajdziemy ich niewiele, a szkoda, gdyż znacznie urozmaiciłyby jej treść.

Jeśli chodzi o styl narracji, jest on raczej niejednolity. Pewne części książki czyta się z prawdziwym zainteresowaniem. Inne natomiast pisane są stylem nieco przyciężkim. Oczywiste jest, że jeżeli autor pisze biografię osoby mocno związanej z polityką, to nie może zupełnie ominąć tła historycznego. Jednak tło historyczne powinno pozostać jedynie tłem. W publikacji Romualda Romańskiego postać Wieniawy chwilami ginęła gdzieś w natłoku dość szeroko – jak na stosunkowo niewielkich rozmiarów książkę –  opisywanych wydarzeń historycznych, zaś ja miałam wtedy wrażenie, że czytam podręcznik do historii, nie zaś biografię.

Podsumowując, mogę stwierdzić, że z książki Romualda Romańskiego dowiedziałam się wiele o Bolesławie Wieniawie-Długoszowskim i to mogę uznać za jej atut. Jednak jej lektura nie do końca mnie usatysfakcjonowała. Jeśli miałabym poprzestać tylko na tej publikacji, nie byłabym przekonana, że słynny pierwszy ułan Rzeczypospolitej był rzeczywiście tak barwną postacią. Mimo to książka ta spełniła wobec mnie pewną rolę – jej lektura zmotywowała mnie, by na podstawie innych jeszcze źródeł spróbować poznać bliżej tę niezwykłą osobowość.

Wyraziłam tu oczywiście swoją opinię, każdy ma prawo do wyrobienia sobie własnego zdania na temat książki Romualda Romańskiego, do czego zresztą zachęcam.

Autor: Romuald Romański
Tytuł: Generał Bolesław Wieniawa-Długoszowski. Polityk czy lew salonowy?
Data wydania: 2011 rok
Wymiary: 145×235 mm
Liczba stron: 206
Oprawa: miękka
Wydawnictwo: Bellona
ISBN: 978-83-1112037-2
Gatunek: biografia