Po 11 cięciach i 15 bliznach przyszedł czas na 13 ran – nową antologię wydaną przez Wydawnictwo Replika. Już sama okładka wiele mówi nam o zawartości. Zostajemy bowiem poinformowani, że opowiadania napisali najlepsi z najlepszych, najbardziej rozpoznawalni. I otrzymujemy całą listę nazwisk, z których wiele będzie znanych fanom grozy: Ketchum, Lee, Masterton, Darda, Zielińska. Jednak gdzieś za tą fasadą grozy tworzonej przez najlepszych kryje się tandeta, którą idealnie odzwierciedla mroczna wampirzyca widniejąca na okładce.
Kategoria: Fantastyka i horror
„Co się zdarzyło w Lake Falls” Artur K. Dormann – recenzja
Moje literackie spotkania z wampirami można by zliczyć na palcach jednej ręki: Dracula Brama Stokera, Miasteczko Salem Stephena Kinga, Wywiad z wampirem Anne Rice, Carmilla Josepha Sheridana le Fanu oraz – nie aspirująca do tego klasycznego kanonu, ale całkiem niezła Królowa cieni Marcusa Sedgwicka. Ominęło mnie całe to szaleństwo ze Zmierzchem, Pamiętnikami wampirów czy Czystą krwią; klasyczny literacki wizerunek wampira w zupełności mi odpowiadał i wystarczająco działał na wyobraźnię.
„Dar wilka” Anne Rice – recenzja
Były już wampiry, czarownice, demony, anioły, sam Szatan a nawet Chrystus. W tym towarzystwie brakowało tylko jednego. I oto jest – nowa książka mistrzyni nastrojowych, gotyckich horrorów przygotowała dla swoich fanów powieść, w której chodzi głównie o… wilkołaki. Głównie, ale nie tylko. W prozie Rice nie może bowiem zabraknąć wątków metafizycznych.
„Burza” Julie Cross – recenzja
Wątek podróży w czasie fascynował mnie od zawsze i chyba nigdy mi się nie znudzi, dlatego śmiało sięgnęłam po powieść o niepokojącym tytule Burza autorstwa Julie Cross. Z nadzieją, ale także pełna obaw przystąpiłam do lektury. Wciągnęło, muszę przyznać. Wiele też wskazuje na to, że książka (pierwsza z zapowiedzianego cyklu) stanie się przebojem na miarę Zmierzchu czy Igrzysk śmierci – twórcy ekranizacji tych hitów już zakupili prawa do Burzy. Poza tym jednak, że jest to literatura przeznaczona dla młodzieży i z wątkiem fantastycznym (oraz romansowym) powieść Cross ze wspomnianymi tytułami nie ma raczej zbyt wiele wspólnego.
„Trucizna”, Andrzej Pilipiuk – recenzja premierowa
Przyznam szczerze, że kiedy słyszę słowa „Jakub Wędrowycz” dostaję gęsiej skórki. Jako miłośniczka prozy Andrzeja Pilipiuka znam większość jego dzieł, dlatego opowiadania, których bohaterem jest ten wiekowy egzorcysta amator, również nie są mi obce. Jednak nie należą one do moich ulubionych. O wiele bardziej cenię sobie inne utwory Andrzeja Pilipiuka. Niemniej, jako wielbicielka twórczości Wielkiego Grafomana, czytuje również opowiadania o egzorcyście.
„Wszystkie jutra”, William Gibson – recenzja
Wszystkie jutra to zwieńczenie słynnej gibsonowskiej Trylogii San Francisco czy Trylogii mostu. Powieść kontynuuje i zamyka wątki rozpoczęte w Świetle wirtualnym i Idoru, mimo że mogłoby się wydawać, że opisane w nich wydarzenia niewiele łączy. Spotykamy starych, dobrych znajomych: Chavette, Rydella, Yamazakiego i Laney’a, poznajemy postacie zupełnie nowe, czeka nas także pewna niespodzianka…
„Abraham Lincoln. Łowca wampirów”, Seth Grahame-Smith – recenzja
O Abrahamie Lincolnie, jednym z największych prezydentów Stanów Zjednoczonych słyszał chyba każdy. Nie wszyscy jednak wiedzą, że był on znamienitym i zaciekłym łowcą wampirów. A przynajmniej do takiej wersji jego biografii próbuje przekonać nas Seth Grahame-Smith.
„Herosi” – zbiór opowiadań (recenzja)
Jaki jest superbohater, każdy widzi. Mięśnie wypychające kolorowy trykot, promienny uśmiech i gotowość do poświęcenia własnego życia za tych najsłabszych – to cechy archetypiczne. Kilku polskich pisarzy postanowiło udowodnić, że może być sporo odstępstw od tego schematu. Tak powstała antologia o wiele mówiącym tytule Herosi.
„Gamedec. Czas silnych istot” t. 2, Marcin Przybyłek – recenzja
Marcin Przybyłek i Fabryka Słów okazali się bardzo ludzcy – nie kazali nam za długo czekać na drugi tom najnowszej powieści o Torkilu Aymorze, słynnym gamedecu. Dzięki temu już w drugiej połowie września mogliśmy podjąć na nowo lekturę przygód „gierczanego detektywa”, których opis autor urywa w pierwszym tomie w wyjątkowo emocjonującym, wręcz dramatycznym momencie. Jak udał się drugi tom?
„Paskuda & co.”, Magdalena Kozak – recenzja premierowa
Literatura z gatunku fantasy to domena mężczyzn, co do tego nie ma najmniejszych wątpliwości. Wśród nielicznych reprezentantek płci pięknej, które poziomem swych publikacji wypracowały sobie stałe miejsce w tym gronie jest Magdalena Kozak. Najnowsza książka jej autorstwa to kolejny dowód na to, że pozycja pisarki na rynku wydawniczym jest jak najbardziej zasłużona.