Na książki pisane przez celebrytów z reguły się nie rzucam. Przyczyną nie są podejmowane przez nich (rzekomo nudne) tematy, ale zazwyczaj wątpliwości, czy ich poziom mnie zadowoli, czy podejmowane przez nich treści wniosą coś do mojego życia. W przypadku tej pozycji było inaczej, choć jej autorami także są znane osoby. Zarówno Szymon Hołownia jak i Marcin Prokop należą do moich ulubieńców ze szklanego ekranu. Ich poczucie humoru, cięte riposty, inteligencja i widoczna gołym okiem przyjaźń (występująca wśród osób z show biznesu z reguły rzadko) sprawiają, że chętnie ich słucham i oglądam. Tym razem czytałam ich wspólną publikację
Bóg, kasa i rock’n’roll, w której wychodzi na jaw, jak doskonale się ze sobą rozumieją, logicznie wymieniają argumenty i pięknie się różnią, poruszając temat przez wielu uważany za niemęski. Tak, tak, chodzi o Boga i wierzcie mi – książkę czyta się świetnie, a świadectwem niech będzie fakt, jak długo utrzymuje się ona na listach sprzedażowych.
Czytaj dalej →