Fragmenty lustra to niezwykły album ukazujący zarazem sztukę i bogate wnętrze jej twórczyni. Eleganckie w swej prostocie, przyciągające wzrok formy zamknięte w kamieniu i metalu przeplatają się z zapisem autorefleksji artystki z wnikliwością przyglądającej się światu, który ją otacza i własnemu, wewnętrznemu światu przemyśleń, doświadczeń, uczuć i potrzeb.„Fragmenty lustra”, Monika Osiecka – recenzja
Fragmenty lustra to niezwykły album ukazujący zarazem sztukę i bogate wnętrze jej twórczyni. Eleganckie w swej prostocie, przyciągające wzrok formy zamknięte w kamieniu i metalu przeplatają się z zapisem autorefleksji artystki z wnikliwością przyglądającej się światu, który ją otacza i własnemu, wewnętrznemu światu przemyśleń, doświadczeń, uczuć i potrzeb.
Od 1918 roku datuje się nową erę w historii Berlina, który, stając się stolicą Republiki Weimarskiej, stał się światową metropolią. Lata dwudzieste XX wieku stanowią niezwykle ciekawy i barwny okres w życiu tego miasta. Wszystko, co było dlań charakterystyczne, a często i nowatorskie jak na tamte czasy, miałam okazję ‘podejrzeć’ w przepięknej książce Iwony Luby pt. Berlin. Szalone lata dwudzieste, nocne życie i sztuka wydanej nakładem PWN.
Niemal trzyletnie oczekiwanie wreszcie dobiegło końca. Czytelnicy doczekali się kontynuacji przygód Arlena, Leeshy, Rojera i Jardira. Cykl demoniczny zyskał kolejny tom, a fani twórczości Petera V. Bretta kilka godzin doskonałej przygody. Wojna w blasku dnia pochłonie nas bowiem jak mrok, skrywający demoniczne Otchłańce!
Czy pozostała jeszcze jakakolwiek sfera życia Marilyn Monroe, której świat nie odarłby z intymności? Choć swą karierę rozpoczęła od rozbieranych sesji, obnażenie kruchego wnętrza przychodziło jej z trudem. Skutecznie oczarowywała widownię misternie zaplanowanym spektaklem odgrywanym przez jej medialne alter-ego, chroniąc tym samym wrażliwą dziewczynę, którą na zawsze pozostała. W pięćdziesiątą rocznicę jej śmierci, Marilyn nie pozostawiono już nawet namiastki azylu, który uchroniłby ją od niezdrowej ciekawości.
Co tak naprawdę twój kot wyprawia za płotem?