Ada Rochniewicz właśnie zaczyna pracę w warszawskiej komendzie. Jest doświadczoną i utalentowaną policjantką z dużymi osiągnięciami w „dochodzeniówce”, nie do końca jednak wiadomo, dlaczego tak nagle zdecydowała się na transfer z Wrocławia do Warszawy. Jej nowym partnerem zostaje stary wyjadacz, komisarz Marcin Sawicki, który… nigdy wcześniej nie pracował z kobietą. A ciągnące się za Adą (lub może raczej – wyprzedzające ją) plotki nie bardzo go zachęcają do tej współpracy. Nowi partnerzy niewiele jednak mają czasu na dotarcie się – bo wkrótce trafia im się podejrzana sprawa morderstwa młodej kobiety mieszkającej na Mokotowie…

Początkowo sprawa wydaje się dość prosta, a morderca oczywisty – w każdym razie na pewno jest oczywisty dla prokuratora Modzelewskiego, cały czas naciskającego na jak najszybsze zamknięcie śledztwa. A jednak w miarę ujawniania nowych faktów i… nowych wątpliwości, Rochniewicz i Sawicki coraz bardziej wątpią w „oczywiste” wyjaśnienia, aż wreszcie trafiają na trop zaskakującej intrygi…

Mgła to pierwszy kryminał w dorobku Kai Malanowskiej, która zyskała już sobie uznanie utalentowanej pisarki; jej debiutancka powieść Drobne szaleństwa dnia codziennego była nominowana do Gwarancji Kultury TVP Kultura 2011, a powieść Patrz na mnie, Klaro! znalazła się w finale Nagrody Literackiej „Nike” 2013 i była nominowana do Paszportów Polityki 2012. Okazuje się, że Malanowska bardzo dobrze radzi sobie również z powieścią gatunkową – jej kryminał jest historią nie tylko dobrze napisaną, ale też umiejętnie skonstruowaną i wciągającą, miejscami wręcz trzymającą w napięciu.

Śledztwo prowadzone przez dwoje policjantów nie należy do łatwych, Rochniewicz i Sawicki muszą się przy nim dodatkowo zmagać z polską rzeczywistością, która jest tutaj wiarygodnie i z detalami oddana. Na fabułę książki składają się jednak też wątki osobiste dotyczące obojga głównych bohaterów, a także inne wątki poboczne i choć opóźniają one nadejście odpowiedzi na pytanie „kto zabił”, to jednak wzbogacają powieść, uwiarygadniają ją i nadają jej niepowtarzalny klimat. A wątków i poruszanych tematów tu nie brak: sytuacja uchodźców w Polsce, zjawisko sekt religijnych i źle pojmowanej wiary, skomplikowane relacje damsko-męskie i w ogóle międzyludzkie oraz zjawisko przemocy wobec kobiet… Wiele uwagi autorka poświęca też ludzkiej psychice, starając się dopracować jej szczegóły u każdej z postaci. Pod tym względem szczególnie wyróżnia się tutaj Ada Rochniewicz, postać zdecydowanie nieszablonowa. W jej wypadku można mówić nawet o szczypcie szaleństwa towarzyszącej przebłyskom geniuszu, a sny na jawie tej bohaterki to perełki w tej powieści. Nie jedyne; bo są tu też choćby perełki dowcipu czy perełki trafnych spostrzeżeń.

W związku z mnogością wątków i upodobaniem Malanowskiej do dopracowanych, eleganckich opisów, nie jest to powieść, w której akcja pędzi na łeb, na szyję, jednak, zważywszy imponującą objętość powieści, trzeba przyznać, że autorce udało się utrzymać satysfakcjonujące tempo i nawet jeśli miejscami akcja trochę za bardzo zwalnia, to jednak lektura całości nam to rekompensuje.

Za wielką zaletę powieści należy według mnie uznać kreację postaci – zarówno tych pierwszoplanowych, jak i z dalszych planów. Większość z nich jest złożona i wielowymiarowa, wiarygodnie i sugestywnie skonstruowana, choć są i takie, które uznać można za bardziej stereotypowe a nawet archetypiczne. Ta druga kategoria postaci pojawia się tam, gdzie autorka chce pokazać nam pewne ogólne zjawiska społeczne; takie, które zdarzają się w każdym mieście i miasteczku. W tym sensie Mgłę można czytać też między wierszami. A wracając do bohaterów – to miło popatrzeć, jak między dwiema głównymi postaciami aż iskrzy. Nie chcę zdradzać szczegółów, jednak śledzenie rozwoju relacji między Rochniewicz a Sawickim jest niemal równie wciągające, jak śledzenie samej intrygi. Niewątpliwie jest to zasługa udanej kreacji tych postaci i dobrego pomysłu na ich zestawienie. Ważne jest też, że każde z dwojga bohaterów zyskuje coraz bardziej przy bliższym poznaniu, co na pewno ma znaczenie dla przyjemności płynącej z lektury.

Kaja Malanowska stworzyła inteligentny kryminał utkany z wielu ciekawych wątków. Mgła nie jest jednak powieścią przełomową czy szczególnie wyróżniającą się – to po prostu dobry gatunkowo kryminał, solidny, dopracowany warsztatowo, dostarczający rozrywki, intrygujący, pobudzający do myślenia. Warto poświęcić mu tych kilka długich wieczorów…

Tytuł: Mgła
Autorka: Kaja Malanowska
Wydawca: Społeczny Instytut Wydawniczy Znak
Data premiery: sierpień 2015
Liczba stron: 704
Oprawa: miękka
Kategoria: kryminał