Wirujący tekst. O stylu w krytyce filmowej.
Czwartek, 9 maja 2013, godz. 17:30
Goście: Michał Oleszczyk, Łukasz Maciejewski, Kamila Żyto

Styl nadaje charakter i wyrazistość tekstowi krytycznemu. To sztuka, o której opowiedzą nam znani z doskonałej precyzji w dobieraniu słów goście panelu.

Jak pisać by być czytanym? Czym jest lekkie pióro i czy jest ono przepisem na sukces? Nadanie krytyce osobistego tonu, wyjście poza oficjalne normy i granice, rozróżnienie dobrego i złego smaku, uczynienie z recenzji  wartościowego tekstu, a nie tylko bezbarwnej informacji – czy w świecie współczesnych mediów opanowanych przez szybkie formy przekazu jest miejsce na powyższe poszukiwania? Niegdyś wielcy indywidualiście odnosili sukcesy docierając z własną twórczością do rzesz kinomanów. Warto jednak zadać kluczowe pytanie, kto w dzisiejszym świecie pokawałkowanych kontekstów oczekuje na ich następców? Widzowie? Wydawcy magazynów filmowych? Być może rzeczywistość jest jeszcze bardziej okrutna.  A jeśli nie ma  nikogo po drugiej stronie?

Tekst krytyczny to dziś nie tylko długie merytoryczne i poparte argumentami wywody. Recenzja to forma szybka, przyswajalna przez czytelnika w zawrotnym tempie. Istotny staje się tytuł i lead. Gwiazdki i punkty to dla jednych część wstydliwa, dla drugich dar losu i punkt wyjścia do dyskusji.

Czy wobec ograniczeń rynku stworzenie indywidualnego stylu jest zasadne? Jeśli tak, to czy jest możliwe? Jeśli nie, to czym się wyróżnić i kogo obrać za wzór? Na panelu będziemy dyskutować o klasycznych już przykładach wzorcowego stylu krytycznego Bolesława Lewickiego, Krzysztofa Mętraka czy Rogera Eberta.

Czy krytyka filmowa to nadal autentyczny wyraz indywidualności piszącego czy podporządkowanie się prawom rynku i gustom czytającego? Jak, gdzie i dla kogo piszą współcześni recenzenci?

RecenzNET. Nowa krytyka filmowa.
Piątek, 10 maja, godz. 17:30
Goście: Tomasz Raczek, Anna Tatarska

Jak stać się krytykiem przyszłości?

Krytyka filmowa rozpierzchła się do wielu mediów. Interaktywny potencjał profesji stał się faktem. Bywanie w każdym medium wymaga zmiany sposobu pracy. Internetpage, glosowanie, lajkowanie, anonimowe ocenianie, tworzenie własnej marki, blogi, komentarze na portalach tematycznych, haterzy, alternatywny obieg informacji to współczesna rzeczywistość. Internet prowokuje wodolejstwo, a zarazem pozwala na swobodę wypowiedzi. Jest przestrzenią nieograniczoną zakazami, w której mogą rozwijać się wartościowe projekty krytyczne. Czy potencjał medium jest jednak należycie wykorzystywany?

Podczas panelu porozmawiamy o tym, jaki wpływ na krytykę filmową mają przemiany na rynku mediów. Czy krytyka filmowa w Internecie będzie tylko zajęciem hobbistycznym czy zyska większą profesjonalizację? Czy tradycyjni krytycy boją się konkurencji wśród widzów prowadzących własne blogi? Co się stanie jeśli status profesjonalnego krytyka zostanie wchłonięty przez prawa rządzące Internetem? Kto wygra wtedy rywalizację o czytelnika?

Gdzie będziemy czytać i jak będą wyglądać „teksty krytyczne” w przyszłości? Czy papier zostanie całkowicie zastąpiony przez tablety i smartfony? A może to Youtube będzie źródłem informacji dla widzów? Blogerzy czy „profesjonali” krytycy – kto będzie miał decydujący głos? Jak wygląda krytyka dziś, a jak będzie wyglądać krytyka jutra?

Rekiny kinematografii. Powiązania dystrybucji z krytykami filmowymi.
Niedziela, 12 maja, godz. 17:30
Goście: Anna Wróblewska, Marcin Adamczak, Marcin Pieńkowski

Kto i jak tworzy kampanię filmu? Jakie znaczenie mają w tej machinie krytycy?

Działania prowadzone przez firmy dystrybucyjne znacząco wpływają na recepcję filmów. Zmiana oryginalnego tytułu na polski odpowiednik z większym potencjałem promocyjnym, stworzenie projektu plakatu, który nie współgra z wyobrażeniem reżysera, tworzenie haseł reklamowych porównujących nowe produkcje do klasycznych hitów –  to potężne narzędzia dystrybutora służące do budowania opinii widza wokół promowanych produkcji – jeszcze przed ich obejrzeniem. Potężne, ale nie jedyne. Czy zadawaliście sobie kiedyś pytanie, kto stoi za stworzeniem nowych nurtów we współczesnej kinematografii? Czy jeden lub dwa filmy mogą stanowić o powstaniu nowej fali greckiej czy rumuńskiej? A może to również produkt marketingowy wytworzony przez żądnych zysków agentów sprzedaży, w którego promocję dała się tylko nieświadomie zaciągnąć krytyka filmowa?  

Wystawne pokazy prasowe, dogadzanie dziennikarzom i wielka chęć wchodzenia z nimi w  kontakty towarzyskie prowadzi do powstania zasadniczych pytań o powiązania obydwu światów. Czy niejasne układy istnieją, czy są tylko mitem?

Czy pojedyncze słowa „wzruszający”, „olśniewający” na plakacie poparte autorytetem krytyka filmowego są szczerą opinią o filmie, czy jedynie usługą na rzecz dystrybutora? Czy teksty krytyczne są wykorzystywane przez dystrybutorów za zgodą recenzentów?

Podczas dyskusji zastanowimy się w jaki sposób działa rynek kinowy od strony biznesowej. Dlaczego na ekrany polskich kin trafiają często „słabe” filmy i kto stoi za ich wyborem?  Jak wyglądają kampanie promocyjne filmu i jak mogą zmienić jego recepcję? Gdzie jest miejsce krytyki filmowej w biznesowej układance? 

W dyskusji wezmą udział między innymi Anna Wróblewska – publicystka filmowa, realizująca w przeszłości działania PR na rzecz kilku polskich produkcji filmowych, pierwszy rzecznik prasowy Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, Marcin Adamczak – filmoznawca, autor książki Globalne Hollywood – filmowa Europa i polskie kino po 1989 roku oraz Marcin Pieńkowski – rzecznik prasowy i PR Manager MFF T-Mobile Nowe Horyzonty, American Film Festival i Kina Nowe Horyzonty