Człowiek nie może objąć swoim umysłem czasu, który pozostaje światu. Niech więc każdy myśli o swoim zgonie; ponieważ chwila, w której opuszcza on ten świat, jest dla niego końcem świata*. pisał w VII wieku Izydor z Sewilli. Istotnie, wszelkie apokaliptyczne i postapokaliptyczne wizje wypływają z jednego lęku, jakiego doświadczały i doświadczają rzesze ludzi – lęku przed śmiercią. To on pcha nas ku wizjom apokalipsy i zagłady będącej efektem ingerencji sił nadprzyrodzonych, agresji przybyszy z kosmosu, katastrof naturalnych czy też naszej własnej, zabójczej dla ekosystemu działalności. Wizji końca spektakularnego, jak w filmie Armaggedon czy cichego i niezrozumiałego, jak w Ludzkich dzieciach. Wszystkie te wizje i wiele więcej poznajemy w książce Piotra Jezierskiego.
Siła strachu, jak głosi podtytuł, poświęcona jest analizie wpływu Apokalipsy oraz lęków zimnowojennych na kulturę popularną. Pod tym nieco lakonicznym opisem kryje się wspaniały, inspirujący esej napisany przez kulturoznawcę i entuzjastę przekuwania apokaliptycznych lęków w teksty kultury. Książkę napisano atrakcyjnym stylem – łatwym w odbiorze, zrozumiałym dla laika, a jednocześnie błyskotliwym i dowcipnym, niepozbawionym erudycji. Połączenie formy z treścią daje nam ciekawą, dobrze skonstruowaną i wewnętrznie spójną publikację, którą czyta się z przyjemnością i z której płynie wcale niemało wiedzy na temat naszej kultury a nawet… psychiki.
Autor wychodzi od podstawowych dla poruszanej tematyki zagadnień – wojny i strachu, ich bliskiego związku oraz ich obrazu, który zmieniał się przez długie lata istnienia gatunku ludzkiego. Otrzemy się tutaj o antropologię, przyjrzymy konfliktom dawnych ludzkich plemion, by prześledzić „ewolucję” konfliktów zbrojnych aż po niedawną zimną wojnę i całkiem współczesne ataki terrorystyczne. Po drodze natrafimy na ważny przystanek – Apokalipsę św. Jana, która odegrała wielką rolę w kształtowaniu lęków ludzi naszego kręgu kulturowego, ale też i nie była jedynym tego typu proroctwem – Jezierski przybliża nam także analogiczne przepowiednie związane z religią żydów i muzułmanów. Dowiemy się także, że głównym motorem działania inicjatora XVI-wiecznej reformacji, Marcina Lutra, była jego gorliwa wiara w rychły koniec świata. Zbrojni w tę fascynującą wiedzę podaną zwięźle i w bardzo przystępnej formie zagłębiamy się wreszcie w świat (post)apokaliptycznej kultury popularnej, która motyw lęku przed końcem świata i zniszczeniem ludzkości wykorzystuje na wielką liczbę sposobów.
Piotr Jezierski analizuje przede wszystkim powieści oraz filmy mniej lub bardziej związane z nurtem fantastyki naukowej, przytacza przykłady animacji, gier komputerowych, ale także eseistykę poruszającą interesujące go tematy. Odnajdujemy tu zarówno głośne powieści (m. in. twórczość Philipa K. Dicka, braci Strugackich czy Rogera Zelazny’ego) jak i filmowe superprodukcje (m. in. spod znaku Mad Maxa, Terminatora czy Matrixa; wspaniałego Łowcę androidów i filmy katastroficzne jak choćby 2012 czy Pojutrze). Jezierski sięga jednak także po literaturę i film nieco mniej znane, ale godne uwagi, bądź będące osobliwą ciekawostką (jak obraz o wdzięcznym tytule Gladiatorzy z Texasu roku 2020 wyprodukowany w 1982 roku we Włoszech). Dzięki trafnie dobranym przykładom z rozmaitych tekstów kultury możemy – zręcznie prowadzeni przez Jezierskiego – prześledzić ewolucję zarówno samego gatunku, jak i bohatera postaopkaliptycznych opowieści. Co chyba najciekawsze, mamy okazję jednocześnie obserwować, jak zmieniały się lęki targające ludzkością w okresie ostatnich kilkudziesięciu (i więcej) lat. Możemy się, na koniec, zastanowić nad tym, czego boi się i ku czemu zmierza świat współczesny – pomocna w tym będzie znajomość hipotezy Gai oraz wizji wieszczonego m. in. przez Umberta Eco powtórnego nadejścia (nie, nie mesjasza)… średniowiecza.
Czy książka ma jakieś wady? Przyparta do muru mogę wskazać kilka literówek, trochę za mało (jak na mój Lemolubny gust) odniesień do twórczości i esejów Stanisława Lema oraz… ledwie wzmiankę o zombi (choć wyobrażam sobie, że dla wielu osób może to być zaleta…). To tyle. Gdybym zaś miała równie szczegółowo wymieniać plusy, recenzja mogłaby niepokojąco zwiększyć swoją objętość.
Siła strachu była dla mnie fascynującą i pouczającą lekturą, którą pochłaniałam jednym tchem, od czasu do czasu doznając malutkich oraz całkiem sporych olśnień. Wielki plus książki to atrakcyjne, pomysłowe, a przy tym konsekwentne i spójne ujęcie tematu oraz mnogość ciekawych informacji i spostrzeżeń świadczących nie tylko o cechującej autora znajomości (pop)kultury, ale także dziedzin jej pokrewnych – historii, socjologii i natury ludzkiej. Wreszcie – dzięki obszernej biblio- i filmografii otrzymałam przydatne wskazówki, co jeszcze warto przeczytać i obejrzeć. W tej sytuacji jedyne, co mogę zrobić, to serdecznie polecić Wam tę książkę – nie tylko fankom i fanom literackiej i filmowej fantastyki naukowej, ale także szerszemu gronu odbiorczyń i odbiorców zainteresowanych naszą współczesną historią i kulturą oraz… lękiem, który w dużym stopniu je nakręca i kształtuje. Książka porządkuje wiedzę i dodaje nową, inspiruje, pozostawia w przyjemnym poczuciu niedosytu motywującego, by dowiedzieć się więcej, pomyśleć. Zostaje w głowie jeszcze długo po lekturze. Warto.
Fragment książki przeczytasz TUTAJ.
Piotr Jezierski (ur. 1978) – z wykształcenia realizator filmowo-telewizyjny i kulturoznawca. Zawodowo – redaktor telewizyjny oraz dziennikarz. Jako eseista i prozaik publikował między innymi w Kulturze Współczesnej i Czasie kultury, felietonista IBPP. Współtworzył kwartalnik literacko-artystyczny Skafander. Naukowo zainteresowany powiązaniami historii, mitologii, filmu i nowych mediów oraz wątkami fabularnymi w kulturze współczesnej.
* cytat za: Piotr Jezierski, Siła strachu, s. 11.
Autor: Piotr Jezierski
Tytuł: Siła strachu.
Podtytuł: Wpływ Apokalipsy i lęków zimnowojennych na wybrane nurty kultury popularnej
Wydawca: Wydawnictwo Naukowe Katedra
Data premiery: wrzesień 2012
Seria: Studia Kulturowe
Format: 121×194
Oprawa: miękka
ISBN: 978-83-63434-00-7
Kategoria: popularnonaukowa, esej, kultura