Akcja książki rozgrywa się w Tyrii, największym kontynencie świata Guild Wars. Jest to ląd bardzo nieprzyjazny – czające się na każdym kroku niebezpieczeństwa, zmieniający się wciąż klimat i toczone od zawsze wojny nie sprzyjają spokojnemu, wolnemu od problemów życiu. W tym surowym świecie poznajemy człowieka, Dougala Keane, drobnego złodziejaszka, którego głównym celem w życiu jest przetrwać i coś przy okazji zarobić. Zostaje on w gwałtowny sposób wrzucony w wir wydarzeń, które mogą odmienić losy całego świata.
Fabuła książki jest stosunkowo prosta. Grupie przypadkowych bohaterów, z Dougalem na czele, zostaje powierzona misja odzyskania zaginionego artefaktu. Ów artefakt ma pomóc zjednoczyć związanych w odwiecznej walce ludzi i kotopodobne istoty, zwane Popielcami. Od powodzenia misji w dużym stopniu zależy przyszłość zarówno obu stron konfliktu, jak i wszystkich mieszkańców Tyrii. Przedmiot znajduje się w przeklętym od stuleci mieście Askalon, zamieszkałym przez udręczone przeszłością duchy. Co gorsza, kolejny problem przed którym staną nasi bohaterowie, to fakt, że ich grupa składa się z przedstawicieli pięciu różnych ras, zamieszkujących Tyrię. Świadomi swoich różnic wyruszają na przygodę, która może im przynieść chwałę lub szybką śmierć.
Wraz z postępami w misji, poznajemy naszych bohaterów, którzy są zdecydowanie najmocniejszym elementem powieści. Z każdą stroną odkrywamy myśli podróżników, potrafiące zaskoczyć w najmniej spodziewanym momencie. Pojawiające się nierzadko wątpliwości herosów wydają się bardzo bliskie czytelnikowi, który z każdą stroną zaczyna się przywiązywać do protagonistów. Na wyjątkową uwagę zasługuje postać barbarzyńcy Gullika, będącego najbardziej barwną i zdecydowanie najciekawszą postacią całej książki.
Autorzy skupiają się, poza historią i rozterkami awanturników, na historycznych różnicach między członkami grupy. Przedstawiają ważne wydarzenia świata Guild Wars z różnych perspektyw, dzięki czemu przez całą powieść mamy problem z opowiedzeniem się po jednej stronie. Znacznie uatrakcyjnia to odbiór całej lektury. W książce można zauważyć również kilka zgrabnie ukrytych pytań, o to jak akceptować innych pomimo ich różnic czy jak stawić czoła duchom przeszłości. Pisarze nie próbują moralizować, zostawiają raczej wolne pole do interpretacji czytelnikom.
Historia prowadzona jest bardzo dynamicznie. Nie ma niepotrzebnych zwolnień, akcja toczy się płynnie, sceny walk bardzo dobrze oddają pojawiającą się miejscami dramaturgię, a ładne, choć oszczędne opisy krajobrazów ubarwiają całą opowieść. Miejscami ma się wrażenie, że autorzy specjalnie znęcają się nad bohaterami, rzucając im raz po raz kłody pod nogi. Dobrze wpasowane w fabułę zwroty akcji potrafią zaskoczyć nawet na ostatnich stronach książki.
Mimo zgrabnie opowiedzianej historii i świetnie wykreowanych postaci, książka posiada jedną, dużą wadę, która znacząco psuje efekt – mianowicie dialogi. Czytając Duchy… miejscami ma się wrażenie, że autorzy zupełnie nie przemyśleli rozmowy, która odbywa się między bohaterami. Niektóre wypowiedzi są mało błyskotliwe, czasami wręcz śmieszne. Bardzo kłuje po oczach też chęć upchnięcia opinii wszystkich bohaterów w jednym czasie. Każdy dzieli się swoją tragedią, każdy dzieli się swoją historią – wszystko zawsze w tym samym momencie. Po drugiej, czy trzeciej takiej scenie zaczyna to nieco irytować, i chociaż nie uniemożliwia to lektury, od czasu do czasu na naszej twarzy pojawić się może uśmiech politowania.
Duchy Askalonu są książką przyzwoitą. Czyta się ją dobrze i szybko, jest to klasyczna, miejscami prosta, fantastyka. Dla zainteresowanych całym uniwersum, może okazać się też dobrym źródłem wiedzy. Pomimo słabych dialogów, i kilku mniejszych skaz, powieść jest naprawdę warta przeczytania. Pierwsze kilkanaście stron wręcz się chłonie, a im dalej, tym ciekawiej. Godne uwagi jest również zakończenie, które zaskakuje i robi duże wrażenie. Wszystkich, którzy lubią przyjemną, niezobowiązującą lekturę z gatunku fantasy, mogę z czystym sumieniem polecić tą pozycję.
Tytuł: Guild Wars: Duchy Askalonu
Autorzy: Jeff Grubb, Matt Forbeck
Wydawca: Dwójka bez sternika
Wymiary: 135 x 205 x 26
Oprawa: miękka
Liczba stron: 352
Data wydania: 13 lipca 2012
ISBN: 978-83-62432-12-7
Gatunek: fantastyka, fantasy