Wspominany, po prostu, jako Zbyszek Cybulski, porównywany był z Jamesem Deanem, nie budziło też wątpliwości, że obdarzony był talentem światowego formatu.
Jego największym osiągnięciem filmowym jest rola Maćka Chełmickiego w znakomitym filmie Popiół i diament (1958) w reżyserii Andrzeja Wajdy. Zginął tragicznie pod kołami pociągu na terenie wrocławskiego dworca kolejowego.
Wyrazistość kreowanych przez niego postaci, charakterystyczny styl bycia, ubioru i gry aktorskiej, a także przedwczesna śmierć przyczyniły się do powstania wokół Zbyszka Cybulskiego legendy, mitu, nadającej mu rangę postaci kultowej w polskim kinie powojennym. Aktor nosił zwykle obcisłe skórzane ubrania i charakterystyczne ciemne okulary, bez których nie pokazywał się publicznie. Jego sposób ubierania się był obiektem podziwu ówczesnej młodzieży i był przez nią naśladowany.
Prowadził nonkonformistyczne życie na krawędzi, na jakie tylko pozwalały polskie realia tamtych lat. Sprawiał wrażenie osoby łamiącej wszelkie konwenanse, aczkolwiek zawsze bardzo eleganckiej. Wydawał się ciągle gdzieś spieszyć i nie zwracał uwagi na to, co go nie interesowało. To właśnie ta postawa prowokowała porównania do amerykańskiego aktora Jamesa Deana, uważanego za kreatora wizerunku „buntownika bez powodu”, „żyjącego na krawędzi”.
Był absolwentem gimnazjum im. Jędrzeja Śniadeckiego (obecnie I Liceum Ogólnokształcące im. Jędrzeja Śniadeckiego) w Dzierżoniowie (1947) oraz PWST w Krakowie (1953). W tym samym roku zadebiutował w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku w sztuce Intryga i miłość Friedricha Schillera. Rok później zaprezentował się w swoich dwóch pierwszych rolach filmowych w produkcjach Pokolenie i Kariera. Wówczas też, razem z Bogumiłem Kobielą, założył artystyczny teatrzyk studencki Bim-Bom w Gdańsku, którego był dyrektorem. Zagrał mniejsze role w filmach Ósmy dzień tygodnia Aleksandra Forda i Krzyż Walecznych Kazimierza Kutza (ten pierwszy został wstrzymywany przez cenzurę w Polsce przez ponad 20 lat).
Największą popularność przyniósł Cybulskiemu film Popiół i diament z 1958 roku, wyreżyserowany przez Andrzeja Wajdę, oceniany jako jedna z najlepszych produkcji w historii polskiej kinematografii. Film nominowany został do nagrody Brytyjskiej Akademii Sztuk Filmowych i Telewizyjnych.
Na początku lat 60. przeprowadził się do Warszawy, gdzie występował w Kabarecie Wagabunda, Teatrze Ateneum. Grał tam w takich sztukach jak Kapelusz pełen deszczu, Dwoje na huśtawce czy Pierwszy dzień wolności. Występował w spektaklach Teatru Telewizji, m.in. w produkcjach Murowane alibi Janusza Morgensterna, Podwórko Andrzeja Jarockiego, Romans prowincjonalny Kornela Filipowicza czy Zatrzaśnij ostatnie drzwi na podstawie tekstu Trumana Capote’a.
W 1960 roku wystąpił w kolejnym filmie Wajdy Niewinni czarodzieje. Dzięki zdobytemu uznaniu za Popiół i diament otrzymywał role w produkcjach zagranicznych: francuskich filmach Herbata i mięta (1961), Lalka (1962), a także w międzynarodowym przedsięwzięciu Miłość dwudziestolatków. W 1964 zagrał w szwedzkim filmie Kochać i Rękopis znaleziony w Saragossie nakręconym na podstawie powieści Jana Potockiego. Ta druga rola uważana jest za jedną z najlepszych w jego karierze.
Zagrał w wysoko ocenianych filmach Salto Tadeusza Konwickiego, Mistrz i Jowita. Miał nakręcić film z Marleną Dietrich. Niestety, nie udało się z powodu przedwczesnej śmierci aktora. Ostatnią rolą w dorobku aktorskim Cybulskiego była kreacja w filmie Morderca zostawia ślad (1967).
{youtube}RyDHmkv3ChI{/youtube}
Na dzień przed śmiercią odebrał telefon z Nowego Jorku, zawiadamiający go, że został wybrany spośród innych kandydatów do roli Kowalskiego w sztuce Tramwaj zwany pożądaniem autorstwa Tennessee Williamsa, która miała być realizowana dla nowojorskiej telewizji.
8 stycznia 1967 aktor znajdował się na terenie wrocławskiego dworca kolejowego, wracając z planu zdjęciowego filmu Morderca zostawia ślad. Wówczas też żegnał się z aktorką, a prywatnie przyjaciółką, Marleną Dietrich, która wyruszała w podróż do Warszawy. Próbując wskoczyć do odjeżdżającego z 3. peronu pociągu, Cybulski wpadł pod jego koła i doznał ciężkich obrażeń ciała. Zmarł w szpitalu, po trwającej godzinę walce o życie. Został pochowany na cmentarzu przy ul. Henryka Sienkiewicza w centrum Katowic. Dziś w miejscu jego śmierci znajduje się tablica pamiątkowa, którą odsłonił Andrzej Wajda w 30. rocznicę śmierci aktora.
Tadeusz Konwicki powiedział o nim: Zbyszek był lekko przytytą bombą neutronową ruchu psychicznego, intelektualnego i emocjonalnego. Zbyszek był zagęszczoną do niemożliwości materią człowieczą na chwilę przed wielkim wybuchem, przed kolosalną eksplozją. Zbyszek czyli wieczny tułacz, niezmordowany łgarz, starzejące się dziecko, roztargniony czarodziej, upadły święty. Zbyszek czyli Polak na delegacji służbowej. Dlaczego nagle i bez powodu odwołano go z naszego świata?
W 1968 roku powstał film fabularny Wszystko na sprzedaż w reżyserii Andrzeja Wajdy, który był hołdem, pożegnaniem i próbą rozliczenia się z mitem Cybulskiego. Od 1969 roku przyznawana jest nagroda im. Zbyszka Cybulskiego, którą otrzymują młodzi, wybitnie uzdolnieni aktorzy.
Zespół 2 plus 1 nagrał w 1977 roku płytę Aktor, będącą hołdem złożonym zmarłemu artyście, amerykański pisarz George Quasha poświęcił Cybulskiemu wiersz On the Death of a Polish Actor, z kolei Robert De Niro w hołdzie Cybulskiemu w ostatniej scenie Taksówkarza wkłada ciemne okulary, które były znakiem rozpoznawczym Cybulskiego.
Źródło: Wikipedia.org