Kilka słów o ekipie
Moje oczekiwania były bardzo pozytywne ze względu na informację, iż w tej produkcji zobaczyć będzie można zarówno znanego z masowej produkcji filmów akcji Jackiego Chana, jak i równie popularną gwiazdę, jaką jest Jet Li. Obydwu aktorów chyba nie trzeba przedstawiać fanom filmów kung-fu. Niezaznajomionym wyjaśniam, że Jackie jest nie tylko aktorem, ale również producentem bardzo, ale to bardzo wielu filmów, w których sam odgrywa główne role i zawsze gra bez kaskaderów, nawet w najcięższych scenach. Jet Li natomiast występował w takich znanych i popularnych produkcjach jak Zabójcza broń 4, Romeo musi umrzeć czy Hero. Obaj azjatyccy aktorzy bardzo dobrze odgrywają swoje role, wliczając w nie kaskaderskie sceny walki.
Fabuła
Film opowiada o tym, jak młody, aspołeczny Amerykanin o imieniu Jason (Michael Angarano), uważany za fajtłapę i wykorzystywany przez dzielnicowych zbirów, poprzez „Bramę bez Bramy” trafia do antycznych, feudalnych Chin. Tam musi wykonać ważną misję — ma oddać magiczną laskę jej prawowitemu właścicielowi, aby uratować świat przed złem. W tym wszystkim pomagają mu: wiecznie pijany, nieśmiertelny mistrz T’sa-Ho (Jackie Chan), żyjąca żądzą zemsty dziewczyna o poetyckim imieniu Złoty Wróbel (Yifei Liu) oraz tajemniczy mnich (Jet Li), który ma tę samą misję, co nasz amerykański bohater. Na ich drodze staje wiele przeciwności i oponentów, którym muszę stawić czoła, aby osiągnąć cel. Prócz tej fabularnej akcji, Forbidden Kingom nawiązuje do starej, zabawnej chińskiej legendy o Sun Wukongu — Małpim Królu. Tej samej, na której opierał się Akira Toriyama, tworząc znaną fanom mangi i anime sagę Dragonball. Jednakże tutaj to nie bohater jest Małpim Królem, a właśnie jemu przybywa z pomocą, by potem ten mógł wyruszyć w sławną Podróż na Zachód.
Forbidden Kingdom to widocznie film przeznaczony dla młodzieży, mający podnieść nastolatków na duchu, pokazać, jak są ważni i jakie stoją przed nimi możliwości, jeśli dokonają odpowiednich wyborów. Można w nim również dopatrzyć się przesłania: amerykański młodzian musi wyruszyć w podróż w czasie, aby uratować starożytne Chiny przed zagładą z rąk złego boga. Chińczycy sami by sobie nie dali przecież rady… W tych czasach w Chinach przecież nie było ludzi młodych, którzy mogliby dostać od losu takie zadanie… Jednak należy pamiętać, że historia nawiązuje do Podróży na Zachód, gdzie mnich wędrowiec (znany bardziej w kulturze Europejskiej jako Tripitaka), wyrusza w podróż, by odnaleźć pisma Buddy, w doborowym towarzystwie m.in. Małpiego Króla. A jak wiemy, nieważny jest cel podróży, a sama podróż.
Forbidden Kingdom to nie jest kino głębokiej filozofii, jednak niektóre sceny pokazują piękno dawnych Chin: kultury, filozofii, sztuk walk czy też tradycji, wedle której jeden uczeń ma jednego mistrza (co zresztą jest tutaj ciekawie rozwiązane, kiedy dwóch jednocześnie podejmuje się nauki młodziana wu-shu)… Film idealny, by wziąć piwo i zrelaksować się przy nim. Bardziej zapalonych może zachęcić do pogrzebania w Internecie na temat jednej z czterech klasycznych powieści chińskiej literatury, przez niektórych nieraz zwanych epopeją chińską.
Reżyseria: Rob Minkoff
Tytuł oryginału: Forbidden Kindgom
Produkcja: USA , 2008
Czas trwania: 01:53:00
Dźwięk: DD 2.0 polski
Format: 16:9
Strefa: 2
Autorem recenzji jest Krzysztof Bohdanowicz.