Monika Witkowska zawodu jest dziennikarką, z zamiłowania zaś podróżniczką – odwiedziła ponad 180 krajów na wszystkich kontynentach. Jest również autorką książek podróżniczych oraz turystycznych przewodników i poradników. Wśród jej licznych pasji wymienić należy żeglowanie, nurkowanie, a nade wszystko wspinaczkę górską. Zaczynała od gór Polski, potem przyszła pora na Alpy i wyższe góry, włącznie z Mount Everestem, który zdobyła w maju 2013 roku. Ostatni z jej projektów to zdobycie Korony Ziemi.
Do tej pory miałam okazję przeczytać cztery książki podróżnicze Moniki Witkowskiej: Kurs na Horn, Kurs Arktyka, Kurs Czukotka i Everest. Góra Gór. Wszystkie do tego stopnia spodobały mi się, że nawet nie wyobrażałam sobie, by nie sięgnąć po najnowszą książkę tej autorki – Góry z duszą.
Monika Witkowska w swej opowieści skupia się na kilku konkretnych szczytach, a są to: Kilimandżaro, Mont Blanc, Ararat, Rysy, Aconcagua, Großglockner, Kala Pattar i Lobuche East. Wybór ten nie jest przypadkowy, lecz podyktowany tym, iż każdy z nich udało jej się zdobyć.
Książka jest o tyle ciekawa, że charakteryzuje się dużą różnorodnością zawartych w niej treści. Opiera się na wspomnieniach z górskich wypraw na wspomniane szczyty. Czytając te relacje, mamy okazję wczuć się w klimat takich ekspedycji i dowiedzieć się, jak wyglądają one pod względem organizacyjnym. Autorka dzieli się tu z czytelnikami również osobistymi przeżyciami i wrażeniami, przy czym każda z opisywanych wypraw pod każdym względem była inna niż pozostałe. Wynikało to z wielu kwestii: mniejszych lub większych trudności związanych z wejściem na szczyt, warunków pogodowych, charakteru góry, zróżnicowanej wytrzymałości organizmu. Nie braknie w tych opowieściach rozmaitych refleksji, opisów niebezpiecznych, a nawet zagrażających życiu sytuacji, ale i nie zabraknie również radości, entuzjazmu i pasji.
Jednak relacje z wypraw to nie wszystko, co tu znajdziemy. Monika Witkowska, jak sama przyznaje, kiedy rusza w góry, nie ogranicza się tylko i wyłącznie do zdobycia szczytu. Pragnie poznać góry i ich okolice pod każdym możliwym względem. Zdobytymi doświadczeniami i wiedzą, tym wszystkim, co udało jej się przy okazji zobaczyć, poznać, dowiedzieć – również dzieli się w swojej książce.
Przywołuje ciekawe legendy związane z górami i ich nazwami oraz związane z nimi fascynujące historie sięgające odległych czasów. Przypomina pierwszych w historii zdobywców poszczególnych szczytów, a także opowiada o innych, nieraz bardzo nietypowych, wejściach na nie. Odsłania przed nami rozmaite osobliwości przyrody, z którymi można zetknąć się w górach, zapoznając nas z niektórymi oryginalnymi gatunkami zwierząt i roślin czy też z innymi niecodziennie spotykanymi wytworami natury. Wspomina także ludzi poznanych podczas wyprawy – zarówno tych spotkanych na górskich szlakach, jak i żyjących w okolicach gór. Przytacza wreszcie wiele innych interesujących, a nawet zadziwiających faktów i ciekawostek, które niejednego mogą wprawić w zdumienie i zafascynować.
Jak wytłumaczyć można znalezienie na zboczach Mont Blanc prawdziwego skarbu? Gdzie można zobaczyć ślady Lenina? Z czego składa się potrawa nazywana Deserem Noego i skąd pochodzi jej nazwa? Dlaczego w wysokich górach we wrzątku nie da się niczego ugotować? Czym są znikający Pasterze oraz lodowi pokutnicy, zwani też penitentami? Czy yeti istnieje naprawdę? Z czego zasłynęła niedźwiedzica Magda? Jaka jest symbolika nepalskich kolorowych chorągiewek? Czy chcielibyście się tego dowiedzieć? Koniecznie przeczytajcie więc Góry z duszą Moniki Witkowskiej. Ja to już uczyniłam i nie żałuję. Powiem więcej: cieszę się, że miałam okazję zapoznać się z tą publikacją.
Bardzo lubię czytać książki o tematyce górskiej i muszę przyznać, że tutaj znalazłam to wszystko, co w tego typu literaturze cenię. Historia przeplata się tu z teraźniejszością, tworząc fascynującą całość.
Uważam, że autorce znakomicie udało się ukazać ową duszę gór, którą tworzy właśnie to wszystko, o czym tu opowiada, co poza samym wejściem na szczyt jest równie ważne, piękne i ciekawe, co staje się magnesem przyciągającym do gór tak wielu ludzi.
Już wcześniej miałam okazję przekonać się, a ta książka tylko potwierdziła moje poprzednie spostrzeżenia, że Monika Witkowska opowiada żywo, ciekawie, zajmująco i z humorem. Potrafi zainteresować, przykuć uwagę czytelnika, rozbawić go lub zaskoczyć, pobudzić jego wyobraźnię. Potrafi sprawić, że lektura książki będzie niezapomnianą literacką przygodą. Tak właśnie było w moim przypadku, kiedy czytałam Góry z duszą.
Według mnie jest to wspaniała książka – niezwykle stymulująca wyobraźnię i inspirująca. Dzięki niej mogłam poczuć niezwykłą atmosferę towarzyszącą górskim wyprawom, a przy tym dowiedzieć się czegoś ciekawego, wzbogacić i poszerzyć wiedzę o szereg interesujących faktów. Ważnym i znaczącym atutem tej publikacji są też piękne, kolorowe, przykuwające wzrok fotografie, pochodzące z prywatnego archiwum autorki. Dodam również, że ci, których książka ta zachęciłaby do prób zdobywania opisywanych tu górskich szczytów, znajdą w niej także praktyczne informacje i porady na temat organizacji wypraw, ekwipunku, cennika, wszelkich formalności oraz optymalnych terminów planowania takich ekspedycji.
Warto mieć marzenia i starać się je urzeczywistniać. Warto mieć życiowe pasje i je rozwijać. Tego również dowodzi książka Góry z duszą. Dlatego uważam, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie: zarówno osoby rozmiłowane w górskich wędrówkach i wspinaczkach, jak i ci, którzy są ciekawi świata, pragną go poznawać i lubią rozmaite życiowe wyzwania.
Czy góry mają duszę? Wprawiona w górskich wędrówkach Monika Witkowska uważa, że tak. Jej górskie opowieści przekonały o tym również i mnie. A czy Wy macie jeszcze jakieś wątpliwości? Lektura książki Góry z duszą na pewno je rozwieje. Szczerze i z całego serca polecam!
Autor: Monika Witkowska
Tytuł: Góry z duszą
Data wydania: 18 marca 2015
Wymiary: 156×208 mm
Liczba stron: 392
Oprawa: twarda
Wydawnictwo: National Geographic
ISBN: 978-83-7596-610-7
Gatunek: literatura podróżnicza