Teufel to nietypowy, oryginalny kryminał retro, którego głównym i znakomicie sportretowanym bohaterem jest Wolne Miasto Gdańsk w ostatnich dniach swej wolności. Na jego tle, w przededniu wojny, komisarz Franz Thiedtke, wbrew rozkazom policji politycznej, rozwiązuje swoją ostatnią sprawę. Pierwszego września 1939 roku ma bowiem przejść na emeryturę…

Teufel znaczy diabeł. Nie wszystko jest takie, jak się wydaje. W Glettkau (dziś Gdańsk Jelitkowo), przy molo chłopcy znajdują w morskiej toni zwłoki młodej kobiety. Choć jej twarz zniekształcił brutalnie zadany cios, denatkę rozpoznaje jednak młoda Niemka, Lotte Meier, sekretarka idealnie aryjskiego Obersturmbannführera von Moltke. Zdaniem Lotte zwłoki należą do Marianny Walewicz, jej dawnej pracodawczyni, Polki o niemieckich korzeniach, pochodzącej z wpływowej rodziny i aktywnie zaangażowanej w życie najwyższych sfer gdańskiej polonii. Czy jej śmierć była tylko nieszczęśliwym wypadkiem, samobójstwem, konsekwencją napadu? A może w grę wchodzą przyczyny polityczne?

Sprawą zajmuje się komisarz Franz Thiedtke, niegdyś gwiazda policji o reputacji człowieka, dla którego nie ma zagadek nie do rozwiązania. Dziś jednak już starzejący się człowiek, z którym mało kto jeszcze się liczy i na którego młode, policyjne wilczki patrzą z pewnym pobłażaniem i wyższością dla jego „starodawnych” metod. Thiedtke nie stracił jednak swojego nosa i wcale nie zamierza rezygnować ze zrobienia z niego pożytku… Co może jemu i jego bliskim przynieść zagrożenia, których początkowo nikt się nie spodziewa. To bowiem, co z początku wyglądało na zwykłą sprawę kryminalną, zostaje szybko przejęte przez niemiecką policję polityczną i wyciszone. O śmierci Marianny Walewicz, choć była znana niemal w całym Gdańsku, nie można przeczytać w żadnej gazecie. Jakie są prawdziwe przyczyny śmierci młodej kobiety znalezionej w morzu i jaki ma to związek z coraz bardziej napiętą atmosferą Gdańska z sierpnia 1939 roku? Pytania się mnożą; wkrótce także sama Lotte nabiera podejrzeń i decyduje się skontaktować z komisarzem. Oboje wiele ryzykują i wkrótce poczują na karku kwaśny oddech politycznej policji.

Izabela Żukowska, kreując świat swojej powieści, zadbała o najdrobniejsze detale. W ten sposób wpisała się w nurt powieści retro tzw. kryminałów regionalnych. Pod tym względem Teufel przypomina twórczość takich polskich autorów jak Marek Krajewski, Marcin Wroński czy Piotr Rowicki. Z niemal malarską wprawą oddała urodę i charakter przedwojennego Gdańska jakby wprost ze starych pocztówek, a jednocześnie jako miejsca realnego, namacalnego. Niemal widzimy jego kolory i kształty, słyszymy dźwięki, nawet czujemy zapachy. Dodatkowo nastrój budują zastosowane w tekście niemieckie nazwy miejscowości i ulic (ich tłumaczenie znajduje się na końcu książki). Autorka opisała jednak coś jeszcze – niepowtarzalny, pełen napięcia nastrój towarzyszący mieszkańcom miasta w ostatnich dniach sierpnia 1939 roku. Z fasad budynków zwisają tu bowiem olbrzymie flagi ozdobione czarną swastyką, ludzie witają się faszystowskim pozdrowieniem, otwarcie już rozmawiając o przyłączeniu Gdańska do Rzeszy. Wielu z nich spodziewa się wojny, ale jednocześnie wierzy w podawane przez propagandę informacje, że cumujący w porcie Schleswig-Holstein ma pokojowe zamiary… Żukowska świetnie portretuje emocje i postawy zarówno Niemców, jak i Polaków, a napięcie dodatkowo wzmaga fakt, że my wiemy to, czego oni jeszcze nie wiedzą – wiemy, co zdarzy się pierwszego września…

Póki co jednak jest sierpień. Gdańsk jest jeszcze wolnym miastem, obok niego kwitnie piękna, nowoczesna Gdingen o białych murach – czyli moja ukochana Gdynia. Czytając tę książkę, byłam pod wrażeniem estetycznego wyczucia autorki, która o obu tych miastach pisała tak sugestywnie, elegancko i trafnie. Z podobnym wyczuciem Żukowska opisuje także emocje, uczucia, motywy i postawy swoich bohaterów i bohaterek w czasach, które były dla nich prawdziwą próbą. Te wnikliwe portrety psychologiczne przedstawiające zróżnicowane, wielowymiarowe postacie są wielkim atutem książki. Autorce udało się zręcznie uniknąć banału, nawet postać tak – wydawałoby się – nieskomplikowana jak Lotte Meier, w miarę rozwoju fabuły, daje się nam poznać od całkiem innej strony. Żukowska pokazuje, jak w istocie zagubionych w gąszczu politycznej propagandy było wielu Niemców i Niemek przed wybuchem II wojny światowej, ale pokazuje też tych, których poparcie dla Führera było niezachwiane, ludzi pewnych swych racji i rasowej wyższości, radujących się na widok rozbiórki Wielkiej Synagogi gdańskiej…

synagoga gdanskaDopracowane portrety postaci i miast, które dają im – jak się okaże – niezbyt pewne schronienie powodują jednak, że sama intryga – choć interesująca – schodzi na nieco dalszy plan. Nie jest to bowiem klasyczny kryminał, a raczej powieść obyczajowo-kryminalno-szpiegowska… Śledztwo jest tu tylko jednym z istotnych wątków. Muszę jednak przyznać, że zabieg ten w istocie wyszedł książce na dobre, dzięki temu jest ona czymś więcej, niż tylko kryminałem, budzi emocje i głęboko zapada w pamięć. Czytając, z łatwością mogłam wczuć się w sytuację postaci, a nawet z nimi utożsamić; mogłam też poczuć duszny klimat miasta u progu wojny. Żukowska osiąga ten efekt nie tylko dzięki swojej wnikliwości, ale też za sprawą swojego dopracowanego stylu, który jest elegancki i staranny, świetnie dopasowany do czasów, które portretuje.

Fabuła powieści pełna jest dygresji, rozwija się niespiesznie i kilka razy pokazuje nam, że niekoniecznie jest tak, jak nam się początkowo zdawało… Przede wszystkim jednak po prostu dobrze smakuje. Ilekroć sięgałam po tę książkę, przenosiłam się do przedwojennego Gdańska, zanurzałam się w tej przedziwnej, słodko-gorzkiej atmosferze. Szybko też zżyłam się z wykreowanymi przez Żukowską postaciami i cieszę się, że będę mogła spotkać się z komisarzem Thiedtke ponownie – jest to bowiem pierwszy tom cyklu. Polecam.

Izabela Żukowska – autorka kryminałów historycznych, absolwentka Instytutu Muzykologii Uniwersytetu Warszawskiego oraz studiów doktoranckich na Wydziale Nauk Społecznych KUL. Od lat związana z Polskiem Radiem, obecnie z Redakcją Muzyczną Programu I. Współpracowała z miesięcznikiem Kino, kwartalnikiem Media i medioznawstwo oraz firmą Agora S.A. Współwłaścicielka Sztuki Pisania – szkoły dla osób chcących doskonalić swój warsztat pisarski.

Tytuł: Teufel
Autorka: Izabela Żukowska
Seria: Komisarz Franz Thiedtke
Wydawca: Oficynka
Format: 121×194
Oprawa: miękka
Premiera: kwiecień 2014
ISBN: 978-83-64307-15-7
Kategoria: kryminał