A narodziły się 23 października 1958… No, może troszkę wcześniej – w głowie ich ojca, belgijskiego rysownika Pierre’a Culliforda, znanego jako Peyo. W każdym razie tego dnia zadebiutowały w tworzonym przez niego serialu komiksowym Johan & Pirlouit drukowanym w belgijskim czasopiśmie Le Journal de Spirou. Była to rólka epizodyczna, jednak właśnie od takich z reguły zaczynają przyszłe gwiazdy.
Akcja cyklu Johan & Pirlouit rozgrywa się w średniowiecznej Europie. Główny bohater nosi imię Johan i jest królewskim paziem. Towarzyszy mu wierny, lecz chełpliwy giermek – karzeł, Pirlouit (Piłit, Sójka). Johan przemierza świat w obronie uciskanych na swym dzielnym wierzchowcu, krok w krok za nim podąża Sójka na swym, również dzielnym, koźle Biquette. Obu w walce z ciemiężcami pomaga poczucie obowiązku, wierność królowi oraz odwaga.
23 października 1958 był dniem, w którym Peyo kolejny raz wprowadził do komiksu nową grupę bohaterów. Nie było w tym nic dziwnego – główni bohaterowie nieustannie napotykali na swej drodze nowe postaci i odwiedzali dziwne miejsca. Tym razem ich zadaniem było odzyskanie Magicznego Fletu, co wymagało zaangażowania magicznych umiejętności czarodzieja Homnibusa. Ten zawołał do pomocy grupkę dziwnych, małych, niebieskich stworzeń. W taki sposób narodziły się Smerfy – Schtroumpfs.
Schtroumpf jest wymyślonym słowem. Według informacji z wywiadu przeprowadzonego z Peyo, nazwa przyszła mu na myśl w czasie, kiedy prosił przyjaciela o sól podczas obiadu: próbując przypomnieć sobie słowo, które wyleciało mu z pamięci, ostatecznie zamiast passe-moi le sel (podaj, proszę, sól) rzekł: passe-moi le schtroumpf. Słowo, które brzmi podobnie do niemieckiego strumpf (skarpeta), co jest zbiegiem okoliczności, zostało następnie przetłumaczone na prawie 30 języków. Małe, niebieskie, humanoidalne istotki okazały się komercyjnym przebojem. Smerfy zdobyły szybko tak dużą popularność, iż zyskały oddzielny komiks, który w krótkim czasie osiągnął wielki sukces.
Początkowo część komiksów miała podłoże satyryczne i Smerfy stanowiły alegorię społeczeństwa komunistycznego, podczas gdy ich wróg Gargamel symbolizował kapitalizm (chciał je złapać w celu zmienienia w złoto), jednak z czasem wydźwięk ten uległ zatarciu. Mimo to, nie ulega wątpliwości, że Smerfy żyją w czymś na kształt komuny, współpracują ze sobą, wymieniają usługi i nie używają pieniędzy.
Peyo długo zastanawiał się nad odpowiednim dla Smerfów kolorem skóry. Musiały różnić się od ludzi (więc nie biały ani różowy), nie rzucać się w oczy w trawie (zatem nie żółty i czerwony), a jednocześnie nie mogły zlewać się z otoczeniem (co uniemożliwiło zastosowanie zielonego) – na placu boju pozostał więc niebieski.
W pierwszych odcinkach komiksu wszystkie 99 Smerfów wyglądały jednakowo i nie miały imion – zwracały się do siebie nawzajem po prostu Smerfie. W miarę, jak komiks zyskiwał na popularności i rozwijał się wątek fabularny, zaczęły zyskiwać imiona i charakterystyczne cechy, co doprowadziło do pojawienia się m. in. Papy Smerfa, Ważniaka, Marudy, Osiłka, Zgrywusa i wielu innych… Oraz, oczywiście, Smerfetki.
Smerfetkę stworzył oczywiście Gargamel, aby realizowała jego podły plan i siała niezgodę wśród Smerfów. Dopiero pobyt w wiosce sprawił, że stała się dobra. Jak pamiętamy z kreskówki, przemiana Smerfetki objęła nie tylko jej charakter, ale też wygląd – z niepozornej, rozczochranej brunetki zmieniła się w blondwłosą piękność. Dziś jest to „lekko” niepoprawne politycznie. Z kolei Smerfusia, jedynego w wiosce smerfowego bobasa, znalazł i przyniósł bocian. Smerfiki, które pojawiły się później, początkowo były dorosłymi smerfami, jednak… weszły do maszyny czasu i odmłodniały.
Komiksy o smerfach przetłumaczono na 25 języków. W Belgii zdarza się, że w debatach publicznych politycy potrafią pokrzykiwać na siebie: Odsmerfuj się ode mnie!, co niewątpliwie jest bardzo udanym i dowcipnym eufemizmem. Jedynym krajem, gdzie Smerfom nie okazano szczególnego entuzjazmu, była Japonia – w kulturze tego kraju niebieski kolor przynosi nieszczęście. Japończycy nawet sugerowali Peyo, aby zmienił kolor skóry swoich postaci.
W Polsce Smerfy znane są głównie dzięki telewizyjnemu serialowi, który zagościł na antenie 1 programu TVP w październiku 1987 roku. Animowana wersja Smerfów powstała w latach 1981-1989 w znanej amerykańskiej wytwórni filmów rysunkowych Hanna – Barbera dla telewizji NBC. W sumie wyprodukowano 256 odcinków kreskówki, na które składa się 421 epizodów (niektóre 10-, inne 20-minutowe). W czasie produkcji Smerfów powstał także 16-odcinkowy serial Przygody Piłita i Johana (w którym niebieskie ludziki także biorą udział). Smerfy były wyświetlane w 30 krajach.
Niektóre motywy muzyczne pojawiające się w serialu mają swoje źródło w muzyce klasycznej (m.in. VII symfonia Niedokończona Franza Schuberta, Koncert fortepianowy nr 1 Ferenca Liszta, a także Symfonia nr 40 w G-moll W. A. Mozarta i W grocie Króla Gór E. Griega).
Nim jednak powstał serial animowany, Smerfy zadebiutowały w filmie animowanym (współtworzonym przez samego Peyo) Smerfowy flet (w Polsce nadawany w wersji lektorskiej), który był adaptacją pierwszego komiksu, w jakim się pojawiły. Mimo iż Smerfy wymienione są w tytule, Johan i Pirlouit są głównymi bohaterami a Smerfy grają rolę drugoplanową. W filmie Smerfy pomagają odzyskać bohaterom magiczny flet, który sprawia że ludzie tańczą bez opamiętania a następnie wycieńczeni od tańczenia zapadają w śpiączkę.
Co ciekawe, film zawiera jeden z bardzo rzadkich przypadków w którym jeden ze Smerfów zdejmuje z głowy czapkę i widać że jest bez niej łysy (inne takie przypadki: 1) w komiksie Czarny Smerf, gdzie Papa nie ma czapki na głowie w jednym kadrze 2) w odcinku serialu Smerfowa chłodnia, gdy Ciamajda wpada do dziury w drzewie, 3) w odcinku serialu Podjadający Łasuch – tutaj prawdopodobnie najdłuższy fragment – gdy Łasuch pokazuje, że pod czapką ukrywa tort).
Film Smerfowy Flet zawierał także treści dość brutalne, które w serialu zostały złagodzone; np. w filmie Ważniak obrywa od innych Smerfów kijem po głowie, podczas gdy w serialu zostaje przez nie „wykopywany” z wioski (momentu samego kopniaka nigdy zresztą nie widać).
Prawa do wizerunku rysunkowych postaci Smerfów nabyło Paramount Pictures. Prawa te następnie sprzedano Columbia Pictures i Sony Pictures Animation. To te właśnie firmy odpowiadają za film Smerfy 3D z 2011 roku. Jest to bardzo swobodna adaptacja – uciekając przed Gargamelem, Smerfy przedostają się przez magiczny portal do Nowego Jorku. Polską premierę Smerfów 2 zaplanowano na 2 sierpnia 2013 roku. Decyzja zapadła dwa tygodnie po wejściu Smerfów do kin, ponieważ film okazał się wielkim sukcesem komercyjnym.
Ogromna popularność Smerfów spowodowała, że zawojowały wiele obszarów popkultury. Smerfy to nie tylko komiks, serial i filmy animowane. To także gry komputerowe, piosenki, albumy i figurki kolekcjonerskie oraz niezliczone ilości wszelakich gadżetów.
W Polsce – na fali popularności Smerfów – powstały piosenki, których bohaterami były właśnie Smerfy. Zostały one wydane na płytach winylowych (1988; longplay Smerfy oraz singiel Jola Arnal i Nutka). Prawdziwym muzycznym koszmarem były jednak Smerfne Hity, które atakowały nas zewsząd na przełomie lat 90’ i 2000. Był to cykl (jeszcze wtedy) kaset magnetofonowych i płyt CD, zawierających piosenki o Smerfach. Zaczął się ukazywać w Polsce w 1997. Muzyka do piosenek była z reguły zaczerpnięta ze znanych przebojów, piosenki były często parodiami. Ich słowa (autorstwa Jacka Cygana) rzadko nawiązują do treści oryginalnego przeboju, ale często naśladują brzmienie oryginalnego tekstu. Ukazało się aż jedenaście albumów z serii Smerfne Hity i dwa specjalne, Smerfna Zima i Smerfne hity na lato. Zdania co do tego, czy dyskotekowe aranżacje wypełnione cienkimi, irytującymi głosikami nadają się do słuchania, są mocno podzielone. Po stronie zwolenników tej tezy prawdopodobnie znajduje się więcej dzieci, choć swego czasu nie brakowało i dorosłych, którzy raczyli przechodniów dźwiękami Smerfnych Hitów dobiegającymi z wnętrza ich samochodów sunących przez miasto.
Smerfy były też zaangażowane antywojennie (co może potwierdzać ich lewicowe ideały). Pod koniec kwietnia 2006 w telewizji belgijskiej wyemitowano 20 sekundowy – spot kampanii społeczno – politycznej, przypominający kolejny odcinek Smerfów. Kreskówkę tę przygotowano na zlecenie ONZ – owskiego Funduszu Pomocy Dzieciom UNICEF. W filmie pokazano nalot bombowców, które zrównały z ziemią Wioskę Smerfów. Samoloty dokonały zniszczenia w chwili, gdy Smerfy beztrosko bawiły się w swojej wiosce. W nalocie zginęła Smerfetka, a pozostałe przy życiu Smerfy w panice biegały w poszukiwaniu bezpiecznego schronienia. Film kończy się napisem: Nie pozwól, by wojna wpłynęła na życie naszych dzieci. Przez ukazanie brutalnej śmierci Smerfetki realizatorzy filmu chcieli zwrócić uwagę na los dzieci, które jako żołnierze z karabinami są wykorzystywane przez dorosłych w prowadzeniu wojen na całym świecie, głównie w Afryce.
{youtube}Aa782wOrUVM{/youtube}
A sam Peyo? Przyszedł na świat 25 czerwca 1928 w Brukseli, pochodził z rodziny belgijsko-brytyjskiej. Pseudonim artystyczny zawdzięcza kuzynom ze strony ojca – Anglika, którzy w ten sposób wymawiali jego zdrobniałe imię Pierrot.
Po ukończeniu Akademii Sztuk Pięknych rozpoczął pracę w małej wytwórni filmów animowanych CBA, gdzie poznał m.in. André Franquina (twórcę komiksu Gaston) i Morrisa (twórcę postaci Lucky’ego Luke’a).
Swoje pierwsze komiksy stworzył dla belgijskiej gazety La Dernière Heure, jednak wkrótce potem nawiązał stałą współpracę z belgijskim ilustrowanym tygodnikiem dla dzieci Le Journal de Spirou. Na jego łamach opublikował serie Poussy, Pierrot i Benoît Brisefer, jednak jego ulubionym dziełem stał się komiks Johan et Pirlouit (Johan i Sójka), który stworzył w 1947. Na potrzeby jednego z odcinków Johan et Pirlouit zatytułowanego La flûte à six trous i opublikowanego 23 października 1958 Peyo stworzył postaci smerfów, które spotkały się z tak życzliwym przyjęciem ze strony czytelników, iż Peyo zdecydował się poświęcić im odrębną serię komiksów.
W latach 60′ gdy Smerfy stały się bardzo popularne, Peyo otworzył własne studio filmów animowanych. Mimo jednak, iż stale firmował je swoim nazwiskiem, Smerfy były tworzone przez innych rysowników, natomiast sam Peyo poświęcał się głównie pracy nad Johan et Pirlouit.
Zmarł na atak serca w wieku 64 lat, 24 grudnia 1992.
W polskiej wersji ukazały się następujące komiksy o Smerfach:
Czarne Smerfy – zawiera historyjki „Czarne Smerfy”, „Latający Smerf”, „Złodziej Smerfów” (NK 1990)
Smerf Naczelnik – zawiera historyjki „Smerf Naczelnik” i „Smerfonia C-smerf” (NK 1990)
Smerfetka – zawiera historyjki „Smerfetka” i „Głód w krainie Smerfów” (NK 1991)
Jajko i Smerfy – zawiera historyjki „Jajko i Smerfy”, „Setny Smerf”, „Fałszywy Smerf” (NK 1991)
Smerfy i Krakukas – zawiera historyjki „Smerfy i Krakukas” i „Smerf Podróżnik” (NK 1991)
Smerf Czarnoksiężnik (Egmont 1997)
Kosmosmerf (Egmont 1997)
Z życia Smerfów (Egmont 1997)
Awantura w wiosce Smerfów (Egmont 1998)
Zupa ze Smerfów (Egmont 1998)
Mimo zapowiedzi, tom kolejny (Smerfowa olimpiada), nie ukazał się.
A oto dźwięki, które przez lata przykuwały dzieci do telewizorów:
{youtube}m1poGX4ZFDg{/youtube}
Źródło: Wikipedia.org