Szczegółowe zasady konkursu znajdziesz TUTAJ.
Pytania konkursowe były następujące:
1. Skąd wziął się artystyczny pseudonim Saula Hudsona?
2. Gdyby jego pseudonim nie brzmiał „Slash”, jak myślisz, jaki mógłby być inny? Propozycje można nadsyłać po polsku i po angielsku, w obu wypadkach – z krótkim uzasadnieniem.
Jaka jest prawidłowa odpowiedź na pytanie pierwsze? Zacytujmy tę z jednego ze zwycięskich listów:
Zgodnie z wywiadem udzielonym magazynowi „Metal Hammer” pseudonim Slasha wziął się stąd że najlepszy przyjaciel jego taty jest aktor Seymour Cassel, nazywał go Slash. „Zwykłem nie chodzić szkoły i spędzać czas w swoim domu, a on nazywał mnie Slash i zawsze tak do mnie mówił”
Slash kontynuował: „Byłem na tournee w Europie i zdarzyło mi się wpaść na niego i poszliśmy na kolację. Powiedział mi, że nazwał mnie Slash (bo go spytałem dlaczego mnie tak nazwał), a on mówi, że to dlatego , bo jestem w pośpiechu, zgiełku, co to było byłem zgiełku w czasie i nigdy nie miał czasu, aby usiąść i porozmawiać. I zawsze był jakby mimochodem, a on po prostu zaczął nazywać mnie Slash.
Większość Waszych odpowiedzi na to pytanie była prawidłowa, problemem dla jury okazało się więc podjęcie decyzji o tym, które propozycje pseudonimów dla Slasha są najciekawsze i najlepiej uzasadnione. Kierowaliśmy się przede wszystkim tym, czy – naszym zdaniem – propozycje pasują do muzyka rockowego i czy trafnie nawiązują do jego charakterystycznych cech. W dalszej kolejności zwracaliśmy uwagę na treść uzasadnienia. Ostatecznie wybraliśmy trzy propozycje: Shaggy, Titfer i Bushy Daddy.
Nagrody – książki wraz z zakładkami – otrzymują: Natalia Krawczyk, Magda Szymańska i Roman Turek.
Gratulujemy, a wszystkim dziękujemy za udział!
Recenzję książki stanowiącej nagrodę w konkursie przeczytasz TUTAJ.