Czarny romantyzm, nazywany też amerykańskim, był szczególną odmianą doskonale znanego wszystkim romantyzmu. Jego ciemnym odpowiednikiem. Obrazy i karty książek zapełniały istoty spoza świata ludzi – wampiry, sobowtóry, demony – będące uosobieniem zła. Wyobrażeniem egzystującej w zaświatach idei sprowadzającej na śmiertelników nieszczęście.
Bartek Buczek odwołuje się do tych nieco zapomnianych dzisiaj lęków o obecności „niedobrego” w naszym pobliżu. Materializuje je i uwspółcześnia, nadając mu charakter postaci wyrwanej z kontekstu horroru, gry lub sennego koszmaru rozgrywającego się nie wśród ciemnych lasów, a w miejskiej scenerii.
Wystawa odsłania fragment laboratorium sztuki – pracowni artysty-alchemika, pieczołowicie opracowującego swoje koncepty, przepisy na dzieło. Od spisanej idei, recepty na pracę (Za drogie, za słabe, zbyt trudne), poprzez pokazanie samego procesu stwarzania, uzyskiwania esencji (Destylat ze Złego) i uwiecznienia zabiegu w formie wideo – Na ten czas nic we mnie dla Was nie ma, aż po gotowe obiekty. Elementy te są kolejnymi ogniwami łańcuszka. Bez jakiegokolwiek z nich dalszy etap nie mógłby być kontynuowany. Każdy niezależnie jest odrębnym bytem zawierającym cząstkę uroku, złośliwości i intelektu autora. (Katarzyna Wąs)
Wernisaż: 12 lipca (piątek) 2013, godz. 18.30
Kuratorka: Katarzyna Wąs
Godziny otwarcia ekspozycji: wt. – pt. 11-19, so. – nd. 12-18.