milczenie-owiec-okl Jeden z najsłynniejszych thrillerów wszech czasów – to zdanie widnieje na okładce wznowionego przez wydawnictwo Albatros bestsellera, który niezmiennie stanowi wzór do naśladowania dla wielu twórców współczesnej literatury kryminalnej. Kilka lat temu, gdy sama zaczynałam swoją przygodę z thrillerami trafiłam właśnie na tę książkę i już po kilku stronach wiedziałam, że gatunek zyskał kolejnego wielbiciela. Dziś, chociaż dobrze znam już historię opowiedzianą przez Harrisa, wracam do niej z nieskrywaną przyjemnością- myślę że nie po raz ostatni.

Hannibala Lectera czytelnicy poznali w 1981 roku za sprawą powieści amerykańskiego pisarza Thomasa Harrisa – Czerwony Smok. Bohater ujawnił się w niej jako obdarzony nieprzeciętną inteligencją psychiatra oraz, co mogło wzbudzić duże zaskoczenie, seryjny morderca – kanibal. Lecter powrócił po siedmiu latach w kolejnym tomie czteroczęściowego cyklu – Milczeniu owiec. Niewątpliwie w latach 80. w których miała miejsce premiera obu książek, musiały one wzbudzić nie lada sensację oraz zainteresowanie wśród odbiorców. Niecodziennie bowiem bohaterem powieści staje się psychopata o nienagannych manierach oraz wszechstronnym wykształceniu.

Z perspektywy współczesnego czytelnika Milczenie owiec nie ma już tak silnego literackiego oddziaływania. W ciągu trzydziestu lat dzielących nas od premiery pierwszego wydania powieści Harrisa, rynek został dosłownie „zalany” opowieściami o charyzmatycznych i nieprzeciętnych mordercach parających się najróżniejszymi gatunkami zbrodni. Czytelników prawdopodobnie nic nie jest już w stanie zaskoczyć. Staliśmy się ekspertami w dziedzinie literackich niegodziwości i występków dlatego obecnie od thrillera oczekujemy przede wszystkim dobrej rozrywki, dreszczyku emocji, a jeśli przy okazji stoi za nimi ciekawa i wciągająca historia, to czego chcieć więcej? Należy pamiętać jednak, że inspiracją dla wielu znanych nam już powieści, często wykorzystujących podobne schematy, było właśnie Milczenie owiec. Wielu współczesnych artystów, nie tylko pisarzy, ale także np. twórców filmowych przyznaje się do fascynacji postacią Lectera, stawiając ją za wzór antagonisty idealnego.

W czym tkwi siła i niezwykłość doktora Lectera? Harris, w swojej powieści trzymającej w napięciu niemal do ostatniej strony, zabawił się z przyzwyczajeniami i wyobrażeniami czytelnika – oto klucz do całej zagadki. Potwora, bezuczuciowego oprawcę lubującego się w brutalnym odbieraniu życia „ubrał w skórę” człowieka. Wzorowego obywatela i lekarza. Przerażenie, które wywołuje w czytelniku Lecter, opiera się nie tylko na pierwotnym strachu przed drapieżnym zwierzęciem, jakim jest doktor, ale przede wszystkim na zdaniu sobie sprawy z tego, że zagrożenie przychodzi ze strony, z której zupełnie się tego nie spodziewamy. Harris przerywa nić zaufania jakim zazwyczaj człowiek obdarza wykształconych medyków. Autor czyni przedstawiciela zawodu, w  którym na pierwszym miejscu stawia się zawsze dobro człowieka, oprawcę i psychopatę, dla którego owo dobro ma raczej czysto gastronomiczne konotacje. Lecter budzi przerażenie, ale także fascynację. Niemal przez cały czas trwania powieści czekamy na ujawnienie się jego dwoistej natury, on jednak trzyma na wodzy swoją mroczną stronę. Cały czas prowadzi grę, nie tylko z młodą Clarice Starling – główną bohaterką, ale także z nami. Bawi go lęk, jaki wzbudza w otoczeniu, bawią go legendy, w które obrósł dzięki swoim brutalnym procederom, a przede wszystkim bawi go to, że bez niego policja jest bezradna w schwytaniu Buffalo Billa – mordercy polującego na młode kobiety. Bardzo mocną stroną powieści jest relacja wytworzona pomiędzy Lecterem a młodą Starling, a także sama sytuacja, w której znajduje się kobieta – by zatrzymać działania jednego psychopaty musi niemal bezgranicznie zaufać drugiemu. Ryzykowne położenie w jakim znalazła się bohaterka Harrisa, doskonale zostało przedstawione w mistrzowskiej ekranizacji Milczenia owiec z 1991 roku. To dzięki fenomenalnej grze aktorskiej Anthony’ego Hopkinsa oraz Jody Foster  relacja Starling i Lectera stała się jeszcze bardziej elektryzująca, a sam Lecter zyskał miano postaci kultowej. Niewątpliwie książka wiele zawdzięcza filmowi, który dał jej drugą młodość i nowe grono fanek i fanów.

Jeśli do tej pory z niepokojącym geniuszem Hannibala Lectera spotkaliście się jedynie dzięki jego kinowemu wcieleniu, koniecznie sięgnijcie po jego literacki pierwowzór, pamiętając, że Milczenie owiec to bezspornie klasyka gatunku! I chociaż raczej nie zaskoczy już oryginalnością zaprawionych w boju fanów thrillerów jest pozycją obowiązkową na półce każdego z nich! Bez wątpienia nie będzie oszczędna w budowaniu napięcia i podniesie ciśnienie nawet weteranom. A jeśli tak jak ja wracacie po raz kolejny do znanych już bohaterów, czego więcej mogę Wam życzyć, poza rozkoszowaniem się niecodzienną rozgrywką z nieprzeciętnym i wyjątkowo niebezpiecznym przeciwnikiem?

Autor: Harris Thomas
Tytuł: Milczenie owiec
Tytuł oryginalny: The Silence of the Lambs
Liczba stron: 432
Wydawca: Albatros
Gatunek: thriller, sensacja