Za całym przedsięwzięciem stoją trzy kobiety – Marta „Molka” Molińska, Marta „Lewka” Lewandowska i Basia „Rabarbar” Swajdo. Każda z nich to, rzecz jasna, niepoprawna miłośniczka literatury. Panie, dzieląc czas pomiędzy pracę i pasję, zdołały wykrzesać z siebie siłę na organizację Book Change, co zostało entuzjastycznie przyjęte przez czytelników z najróżniejszych zakątków Polski. Wymiany odbywały się już bowiem w kilku miastach, między innymi w Poznaniu, Wrocławiu i Warszawie. Twórczynie Book Change zdecydowały się również podbić północ, efektem czego będzie pierwsze spotkanie w Trójmieście, które odbędzie się 21 lipca. W przyszłości planują zorganizować je w Łodzi, Krakowie i Katowicach. Jako że zainteresowanych literacką ucztą nie brakuje, możemy się spodziewać, że na liście z czasem zaczną pojawiać się kolejne propozycje.
Zjawisko tak zwanego book-crossingu znane było do tej pory nielicznemu gronu zapalonych moli książkowych. Istnieją placówki, w których mamy możliwość pozostawienia zbędnych książek po to, aby odnalazły one kolejnego właściciela. Półki z porzuconymi literackimi skarbami mieszczą się przeważnie w kameralnych kawiarniach i bibliotekach. Organizatorki Book-Change pragnęły jednak powołać do życia akcję, która w określonym momencie przyciągnie do siebie miłośników książek, tworząc tym samym warunki do otwartej rozmowy pomiędzy grupami składającymi się na rynek wydawniczy. Dialog prowadzony przez czytelników, księgarnie, wydawnictwa i biblioteki może uzmysłowić istniejące problemy i stworzyć podstawy do ich rozwiązania, wpływając pozytywnie na poziom czytelnictwa w Polsce.
Book-Change to coś więcej, niż tylko wymiana książek. Organizatorki zapewniają, że spotkaniu towarzyszyć będą konkursy, sesja zdjęciowa oraz kiermasz biżuterii „czytelniczej”. Najbliższa wymiana będzie miała miejsce 21 lipca w Cafe Szafa w Gdańsku. Po więcej informacji zapraszamy na stronę główną Book-Change: www.book-change.pl
Więcej o idei book-crossingu przeczytasz TUTAJ.