Mamy 1943 rok. Fuhrer nie może już liczyć na włoskie wojska, z którymi zresztą od samego początku miał ciągle jakieś problemy. Włochy praktycznie wycofały się z wojny, a tymczasem strategicznie bardzo ważne stało się zdobycie i utrzymanie wysp archipelagu Dodekanez, które leżą u tureckich wybrzeży i pozwalają kontrolować trasy żeglugowe do Turcji. Cenna jest szczególnie jedna z nich: Leros, a rzecz cała rozbija się zarówno o korzyści strategiczne, jak i polityczne. Zdobycie wysp będzie jednak niełatwe – są one górzyste, nieprzyjazne, gęsto zalesione… no i właśnie desantu na nie dokonali Brytyjczycy. Sytuacja wymaga więc interwencji znakomicie wyszkolonych jednostek spadochronowych i górskich, właśnie takich jak… Strzelcy Górscy Edelweiss.
Leo Kessler, co nie powinno dziwić, i tym razem staje na wysokości zadania. W książce znajdujemy właśnie to, za co Kesslera cenią czytelnicy na całym świecie: znakomity literacki warsztat, znajomość tematu, wreszcie – umiejętność łączenia wiedzy fachowej z literacką fikcją, która pozwala zatopić się zarówno w fabule, jak i w realiach historycznych. Pisarz konstruuje historię, która wciąga od pierwszej strony, a to dzięki właściwie dozowanemu napięciu, dynamice akcji oraz sugestywnie skonstruowanych postaciach i opisach działań wojennych.
Fabułę obserwujemy oczami szeregowego żołnierza, a wydarzenia są zaprezentowane z pełnym realizmem (zmagania się z trudnymi warunkami czy okrucieństwa wojny). Brak tu patosu i ckliwych historii o honorze i męstwie, można za to zajrzeć do najmroczniejszego kąta ludzkiej natury. Opisy są plastyczne, wyraziste, często brutalne – taka była ta wojna. Autentycznie brzmią dialogi postaci – prosty, konkretny, czasem dosadny język niepozbawiony wulgaryzmów, dobrze oddający stan ducha żołnierzy.
Oddzielną wartość ma to, że narrator prezentuje nam także udokumentowane fakty, kreśląc tło polityczne i historyczne opisywanych wydarzeń. Z uwagi na wykształcenie autora opisom tym można wierzyć, co jest niewątpliwie dodatkowym atutem z punktu widzenia pasjonatów historii. Jednocześnie nie ma tu mowy o nużących „wykładach”, a jedynie o ważnym uzupełnieniu fabuły, która, wypełniona wartką akcją, nie daje chwili wytchnienia.
Uwagę zwraca okładka książki, wyrazista, przyciągająca wzrok i oddająca klimat powieści. W środku także jest bardzo dobrze – nie tylko pod względem treści, ale także z uwagi na samo wydanie: przejrzysta czcionka, dobre tłumaczenie i poprawność językowa dodatkowo uprzyjemniają lekturę.
Książka Kesslera niewątpliwie jest bardzo interesującą propozycją dla pasjonatów powieści historycznej a także dla czytelników ceniących beletrystykę pełną akcji – tutaj akcja i historia dawkowane są w idealnych proporcjach. Książkę czyta się jednym tchem, choć czasem przydaje się psychika odporna na brutalne sceny. Operacja Leopard to powieść zdecydowanie warta polecenia.
Fragment książki przeczytasz TUTAJ.
Tytuł: Operacja Leopard. Gorzkie zwycięstwo
Autor: Leo Kessler
Wymiary: 140 x 195 mm
Liczba stron: 264
Okładka: miękka
ISBN: 978-83-62329-45-8
EAN: 9788362329458
Wydanie: pierwsze
Data wydania: 7 lutego 2012
Wydawca: Wydawnictwo ERICA
Przekład: Joanna Jankowska
Gatunek: powieść historyczna