Współcześnie, z okazji Mikołajek, najczęściej rodzice lub opiekunowie podrzucają prezenty dzieciom, choć nierzadko także ludzie w różnym wieku (dorośli, młodzież, dzieci) obdarowują się nawzajem. Zazwyczaj są to drobne upominki lub słodycze, będące jedynie preludium do bogatszych prezentów świątecznych.
Zwyczaj obdarowywania się prezentami w Polsce można znaleźć w tekstach z XVIII wieku. Dzieci otrzymywały m. in. jabłka, złocone orzechy, pierniki i drewniane krzyżyki.
W nocy z 5 grudnia na 6 grudnia podkłada się prezenty pod poduszkę, w bucie lub umieszcza się je w dużej skarpecie. Ten ostatni zwyczaj stosunkowo rzadko praktykowany jest w Polsce, rozpowszechnił się głównie dzięki wpływom kultury amerykańskiej.
Istnieje wiele legend związanych z tym zwyczajem. Jedna z nich, zapewne o anglosaskim rodowodzie, mówi, że 6 grudnia wczesnym rankiem, kiedy jeszcze wszystkie dzieci śpią, Święty Mikołaj zagląda przez szybkę do domu. Gdy zobaczy wyczyszczone buty, zostawia upominek dla domowników. Jeżeli zaś nie zobaczy żadnych butów lub będą one brudne, zamiast prezentu zostawi tylko zgniły ziemniak.
Tradycję tę, oczywiście, wykorzystuje się także w celach handlowych. Sama postać i legenda świętego Mikołaja przedstawianego jako grubasek w czerwonym kożuchu z długą białą brodą w saniach zaprzęgniętych w renifery jest efektem jednego z najbardziej udanych zabiegów marketingowych w historii – powstała w latach 20tych naszego wieku na zlecenie koncernu Coca-Cola, do promowania produktów tej korporacji.
Mikołajki można obchodzić na wiele różnych sposobów – od tradycyjnego podszywania się pod Mikołaja, który niepostrzeżenie zakrada się nocą do wypastowanego obuwia, po otwarte obdarowywanie się prezentami czy branie udziału w różnych imprezach, które są organizowane z tej okazji – rozrywkowe lub charytatywne. Jakikolwiek sposób wybierzecie, oby ten dzień minął Wam szczególnie miło, wypełniony jak największą liczbą miłych, kulturalnych prezentów…
Źródło: Wikipedia.org