Dla bibliofilów i wszelkiej maści czytelników powinna to być prawdziwa zbrodnia – aż 100 tysięcy książek rocznie w samej Warszawie trafia na makulaturę. Istnieje jednak sposób, aby choć część z nich ocalić.
W Barcelonie z czasów ponurej i krwawej dyktatury generała Franco (opisanej przez Carlosa Ruiza Zafona w powieści Cień wiatru) istniało Cmentarzysko Zapomnianych Książek – tajemnicze, niemal magiczne miejsce, wypełnione tysiącami woluminów. Trafiały tam książki, które nie mieściły się już na domowych półkach. Można było tam wybrać sobie książki i uratować je przed zniszczeniem.
Niestety w stolicy problem książek zapomnianych z roku na rok przybiera na sile. Warszawscy antykwariusze już po raz trzeci starają się choć trochę odwrócić ten trend i uratować jak najwięcej tomów. Dlatego w Warszawie znów zorganizowali Cmentarzysko Zapomnianych Książek; tym razem na Bemowie, w pawilonie przy ul. Szadkowskiego 2a.
Jak uratować opuszczone książki? Trzeba poświęcić trochę czasu na buszowanie w Cmentarzysku. Kupujemy bilet, wraz z nim otrzymujemy ogromną torbę i zabieramy do domu tyle książek ile zdołamy w niej unieść. Rekordzista wyniósł aż 160 woluminów. W tym roku na ocalenie czeka co najmniej 50 tysięcy książek.
Godziny otwarcia Cmentarzyska:
poniedziałek, środa, piątek: 12.30 – 19.00
wtorek, czwartek: 10.00 – 16.30
sobota: 10.00 – 13.00
Ceny biletów:
normalny: 30 zł, ulgowy: 25 zł (studencki, emerycki lub gdy przyniesiesz i zostawisz przynajmniej 10 książek), dla drugiej osoby: 5 zł (jeśli wybieracie książki do jednej torby)
Więcej informacji na stronie organizatorów.