Napisała ponad 30 książek o religiach wschodu, filozofii, swoich podróżach, odkryciach i doświadczeniach zdobytych wśród odmiennych kultur.
W 1924 roku jako pierwsza kobieta z Europy dotarła do Tybetu, m. in. do miasta Lhasa, które z powodu wojny było wówczas zamknięte dla cudzoziemców. Zainspirowana opowieścią Ekai Kawaguchiego, japońskiego mnicha i podróżnika, który dostał się do Lhasy przebrany za chińskiego lekarza, wykorzystała jego pomysł i wyruszyła w zakazane rejony w stroju pielgrzyma. Ostatecznie pobyt w Tybecie przyniósł jej tytuł… lamy.
Alexandra David – Néel była niezwykle barwną postacią. Kobietą o silnym, wyrazistym charakterze, pełną pasji i determinacji.
Jeszcze w dzieciństwie opuściła Francję i wraz z rodzicami zamieszkała w Brukseli. Wydaje się, że była urodzoną podróżniczką. Już jako kilkuletnie dziecko miała zwyczaj udawać się na wędrówki, nie informując o swoich zamiarach rodziców, którzy w przerażeniu musieli szukać jej po okolicy. Nie potrafiła dłużej usiedzieć w domu, pociągał ją wielki, fascynujący świat, obce kraje, odmienne kultury i pełne przygód, niekończące się wyprawy. W wieku 21 lat miała już na swoim koncie samotną podróż do Londynu i Szwajcarii oraz wyprawę rowerową do Hiszpanii i dookoła Francji.
Była niespokojną duszą; nie tylko nie chciała tkwić wciąż w jednym mieście – nie chciała także dać się wtłoczyć w ramy, jakie wówczas kultura narzucała kobietom. W młodości poznała anarchistę Élisée Reclusa, który wprowadził ją w krąg idei anarchistycznych i feministycznych tamtych czasów. To zainspirowało ją do pierwszych publikacji – rozpoczęła współpracę z feministyczną gazetą La Fronde, stworzoną przez Marguerite Durand i wspólnie prowadzonej przez kobiety skupione w redakcji. Uczestniczyła w zjazdach Krajowej Rady Kobiet Francuskich, kładąc nacisk na walkę o emancypację w wymiarze ekonomicznym, gdyż zasadniczej przyczyny niedoli kobiet upatrywała w tym, że nie mogły być niezależne finansowo.
Miała szerokie zainteresowania, które wykraczały daleko poza Europę. Fascynowała ją filozofia Dalekiego Wschodu, podjęła więc studia orientalistyczne w Paryżu. W 1890 roku udała się w podróż do Indii. Przemierzyła ten kraj wzdłuż i wszerz. Wróciła do Europy zauroczona tamtejszą kulturą i zachwycona krajobrazami.
Wkrótce wyruszyła w następną podróż, tym razem do Północnej Afryki. Tam poznała inżyniera Philippe’a Néela, któremu wprawdzie udało się skłonić ją do małżeństwa, jednak nie zdołał uczynić z niej przykładnej żony. Życie rodzinne zupełnie nie pociągało Alexandry i pan Néel musiał pogodzić się z tym, że jego żona dalece przedkłada włóczęgę nad domowe pielesze.
W 1911 roku Alexandra ponownie wyruszyła do Indii. Wyjeżdżając, obiecała mężowi, że wróci po kilkunastu miesiącach. Zobaczyli się ponownie dopiero w 1925 roku… Ale tylko na chwilę, bo Alexandra znów wyruszyła na wyprawę.
Podczas kilkudziesięciu lat spędzonych na wędrówkach David – Néel z niezwykłą pasją zgłębiała tajemnice środkowej Azji. Poznała sanskryt, czyli starożytny indyjski język, w którym przed wiekami spisano wiele dzieł literackich oraz którego używa się podczas ceremonii religijnych. Nauczyła się również języka tybetańskiego.
Znajomość języków, odwaga i upór pozwoliły jej dotrzeć do miejsc najważniejszych dla kultury tego regionu, czyli do klasztorów buddyjskich. Alexandra poznała tam mnichów, nauczycieli i przewodników duchowych buddyzmu, którzy w Indiach noszą miano guru, a w Tybecie zwani są Lamami.
Rozmowy z mędrcami pozwoliły jej poznać filozofię wschodu, a z czasem nawet uzyskać godność lamy.
W jednym z klasztorów spotkała młodego mnicha, który nazywał się Aphur Yongden. Został on przewodnikiem Alexandry, a z czasem jej wiernym towarzyszem podróży. Wraz z Yongdenem przemierzyła Himalaje, udało jej się przetrwać zimę wśród najwyższych gór świata. Pokonywała również granice ustanowione przez ludzi.
Alexandra David – Néel zawędrowała także do Japonii, Korei, przewędrowała Chiny i Mongolię. Swoją ostatnią podróż do Indii odbyła w wieku 78 lat. Później wróciła do Francji i tam żyła jeszcze długo, spisując skrupulatnie wszystkie swoje przygody oraz ogromną wiedzę o świecie zdobytą w trakcie wielu lat podróżowania.
W wieku 100 lat wystąpiła o nowy paszport. Nie zdążyła go jednak użyć. Zmarła 8 września 1969 roku, dożywszy prawie 101 lat.
Jej książki ukazywały się także w Polsce; w tym roku wydawnictwo Zysk i S – ka, w swojej znakomitej serii Podróże retro przypomina jej książkę Mistycy i magowie Tybetu. Dzięki relacji podróżniczki i pisarki poznajemy Tybet pierwszej połowy XX wieku, w tym także tybetański buddyzm, jego zwyczaje, obrządki i tradycje.
Źródło: Wikipedia.org