Vatran auraioPłomienny Orzeł nagle orientuje się, że rola duchowego przewodnika mieszkańców osady leżącej w Matcinu Dolanu, jaką musi pełnić auraio, będzie niezwykle trudna. Kobieta, którą wybrano na jego partnerkę, okazuje się być całkowicie szaloną. Vedanem, władcą, zostaje człowiek posądzany o agresję i brutalność. Jednak Płomienny Orzeł musi z nim współpracować, gdyż w osadzie pojawia się dużo większe niebezpieczeństwo: nauczyciel, który mąci w głowach swym uczniom, wmawiając im okropne kłamstwa. Sytuacji nie upraszcza wcale przylot priljetatjeli, przybyszów z innych planet, mających przynieść wielkie zmiany.

Bardzo trudno jednoznacznie stwierdzić o czym jest Vatran Auraio – i to jedna z największych zalet powieści. Tekst można odczytywać jako opowieść o samotności, wyizolowaniu człowieka teoretycznie wywyższonego wśród swych pobratymców, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby potraktować go jak historię oszalałej z powodu nierealnej miłości kobiety. Nie da się przy tym zapomnieć, że Vatran Auraio jest tekstem z pogranicza typowej postapokalipsy i twardej fantastyki naukowej. Wieloznaczność i synkretyzm powieści sprawiają, że każde zanurzenie się w niezwykłym, skomplikowanym świecie osadników z Matcinu Dolanu jest innym doświadczeniem.


Wielość wrażeń, odczuć i refleksji, jakie budzi Vatran Auraio jest szczególnie fascynująca, gdyż książka jest niesamowicie spójna. Idealnie widać to na przykładzie odniesień między klimatem, atmosferą poszczególnych scen, a stylem, jakim są opisywane.

Delikatny, rytmiczny język, który towarzysz opisom niezwykłych krajobrazów i najbardziej wzruszających fragmentów powieści nagle znika, gdy narrator skupia się na krwawych wycinkach historii osady czy pijatykach towarzyszących dziwacznym rytuałom: wówczas pojawiają się krótsze, bardziej dynamiczne zdania, a cała liryka gdzieś się ulatnia.

Wielkie brawa należą się Huberathowi za to z jaką pasją kreuje swe postaci. Sam Płomienny Orzeł jest wyjątkiem wśród osadników: wykształcony, samotny człowiek, obrośnięty życiodajnymi piórami, który musi być przewodnikiem dla podupadających resztek ludzkości. Jego partnerką zostaje wyjątkowo inteligentna kobieta, popadająca niestety w coraz większą manię – Alica nie radzi sobie z tym, że pośród jej towarzyszek była piękniejsza od niej kobieta. Gjacke, vedan osady, wciąż nosi w pamięci wyzwiska, które dotknęły go z powodu mikrego wzrostu; jego równolatek, Urbanec, wszędzie węszy kłamstwo, wmawia sam sobie, że planeta musi być płaska, a swe lęki i uprzedzenia przelewa na najmłodsze pokolenie osadników. Te wyjątkowe osobowości, którym towarzyszą spaczeni przez stopniową degrengoladę moralną i fizyczną osadnicy, sprawiają, że lektura Vatran Auraio jest niesamowitym doświadczeniem.

Dodatkową zaletą książki są dwa doskonałe opowiadania dołączone do powieści. Spokojne, słoneczne miejsce lęgowe, nagrodzone w 1993 roku Zajdlem, to opowieść o gwiezdnym gaździe, który poświęcił swe życie innej istocie, potrafiącej podróżować między planetami. Wraz z nią zwiedza najprzeróżniejsze światy,  powracając co jakis czas na swe rodzinne ziemie, gdzie czeka go niezrozumienie, nietolerancja, zacofanie. Tekst jest naprawdę poruszający: Huberath z niesamowitą wrażliwością pisze o granicach we wzajemnych relacjach, jakie narzuca społeczeństwu ortodoksja. Drugim opowiadaniem dołączonym do Vatran Auraio jest Maika Ivanna, w której autor po raz kolejny próbuje rozważać sprawy związane z religią. W tym tekście Huberath skupia się na opisie tego, jak ziemskich chrześcijan mogliby odbierać bracia w wierze spośród innych kosmicznych ras. Na pewno nie jest to historia o pozytywnym wydźwięku – zapewnia jednak kolejną porcję wielkich emocji, których w żadnym spośród trzech utworów zgromadzonych w książce nie brakuje.

Vatran Auraio na pewno nie jest dziełem przeznaczonym dla każdego. Nie przypadnie do gustu fanom fantastyki przygodowej. Jeśli jednak jesteście rozmiłowani w tekstach lirycznych, spokojnych, przesyconych niecodziennymi emocjami –  będziecie urzeczeni.

Autorem recenzji jest Bartek Szczyżański

Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: Styczeń 2011
Oprawa: miękka
Liczba stron: 500