
„Wyszedł z domu i nie wrócił”, Iwona Mejza – recenzja

Nie waham się stwierdzić, że to najlepszy obraz i najlepsza rola w znanym mi dorobku Bena Stillera, który występuje tu w głównej roli, a jednocześnie reżyseruje całe przedsięwzięcie. Od mojej wizyty w kinie minęło już kilka dni, a ja ciągle mam w głowie ten piękny, bezpretensjonalny film.
Z przyjemnością informujemy, że Oblicza Kultury są patronem medialnym tej pozycji.
Z przyjemnością informujemy, że Oblicza Kultury są patronem medialnym tej pozycji.
Z przyjemnością informujemy, że Oblicza Kultury są patronem medialnym tej pozycji.