Tove Jansson to przykład artystki niezwykle wszechstronnej, ale ciągle jeszcze w Polsce mało znanej. Była malarką, rysowniczką, autorką komiksów i pisarką. Polski czytelnik zna jej serię książek dla dzieci o Muminkach, powoli także odkrywa, że była mistrzynią krótkich form przeznaczonych dla czytelnika dojrzałego. Pisarka urodziła się w Helsinkach, ale większość życia spędziła w domku rybackim, na prywatnej skalistej wyspie w Zatoce Fińskiej, której krajobraz stał się częstym tłem jej utworów. Opowiadanie było formą, po którą chętnie sięgała i opanowała do perfekcji. Jej ostatnia książka Wiadomość ukazała się w roku 1998. Pojawiła się dzięki usilnym prośbom wydawcy i stanowi autorski wybór najlepszych opowiadań, uzupełniony o kilka nowych nowelek o charakterze biograficznym. Jest podsumowaniem siedemdziesięciolecia twórczej pracy i portretem artystki.

Wiadomość to starannie wyselekcjonowana, wyważona i w przemyślany sposób ułożona antologia, w której uwagę przykuwa nie tylko uroda utworów, ale także ich kompozycja. Całość jest idealnie przemyślana, a teksty ułożone są według określonego klucza. W ten sposób zbiorek nie tylko ma charakter biograficzny, zawiera credo artystyczne pisarki (sztuka jest w książce powracającym motywem), ale także oddaje uniwersalną historię ludzkiego życia. Autorka wiedzie czytelnika poprzez dzieciństwo, niedojrzałą młodość, przedstawia rozterki wieku dorosłego, wreszcie ukazuje proces pogodzenia się z losem, który towarzyszy pogodnej starości. Nowelki są najczęściej zwięzłe, ukazują ulotne, a zarazem przełomowe momenty życia człowieka, w zasadzie są to „fotografie” takich szczególnych i ważkich chwil.
 
Autorka zadbała o różnorodność zbioru. Obok tekstów króciutkich (zaledwie impresji) pojawiają się nowele rozbudowane fabularnie. Niektóre stanowią artystyczne echo korespondencji z przyjaciółmi, znajdziemy fragmenty listów od fanów. Inne stanowią niemal gotową kanwę scenariusza teatralnego (Kobieta, która pożyczała wspomnienia – to dramat rozpisany na dwa głosy). Jeszcze inne przypominają monodramy.
 
Jeśli ktoś chce wytropić powinowactwo między bohaterami literackimi (sportretowanymi członkami rodziny), a postaciami wykreowanymi w książkach o Muminkach, to powinien zainteresować się nowelą Moi kochani wujowie, otwierającą antologię. Łódka i ja to niezwykłej urody opowiadanie ukazujące moment przekroczenia progu dzieciństwa. Narratorka przechodzi swego rodzaju „egzamin”, coś zmienia się w niej samej, pojawia się też nowa nuta w relacjach z rodzicami. Zakończenie roku to apoteoza młodości i niewinności (nawet rozczulającej niedojrzałości, gdyż narratorka świadomie ignoruje zaangażowanie drugiej osoby). Rozmowa z Samuelem to epizodzik, w którym obserwujemy dziewczynę, która usilnie nie chce zrozumieć dokąd zmierza jej związek. Dom dla lalek ukazuje dramat związany z wkroczeniem w związek osoby trzeciej. Czarno-białe jest wybitnym opowiadaniem (stanowiącym hołd dla ulubionego rysownika), w którym pisarka ukazała artystę, który poszukuje własnej ekspresji, ale tez udało jej się uchwycić niesamowitą atmosferę towarzyszącą powstawaniu rysunku ilustrującego powieść grozy. Listy do Konikovej to (między innymi) oskarżenie wojny, która odbiera młodym beztroskę. Wiosną to idealny przykład na pokazanie związku między człowiekiem, porą roku i pejzażem. Przyroda ożywa i wraz ze śniegiem zaczynają odtajać uczucia głównej bohaterki. Wystarczy jednak chwilowy nawrót zimy, jedna mroźna noc i kobieta ponownie otula się grubą pierzyną apatii, zapada w zimowy sen…
 
Antologia Wiadomość to przejmująca i doskonale wyważona, niesamowicie intymna, a jednocześnie ponadczasowa proza. Każde z opowiadań, to literacka perełka, świadcząca o wielkiej wrażliwości i wnikliwości pisarki. Jej bohaterowie przeżywają skrajne emocje, więc podobnie jak w życiu – utwory ukazujące radość życia kontrastują z nowelami pełnymi rozpaczy i lęku.  Autorka jest mistrzynią budowania korelacji między nastrojem człowieka, porą roku, a nawet pejzażem. Tove Jansson nie była do końca przekonana, że książka ma powstać. Nie wydawało jej się właściwe publikowanie starych utworów obok całkiem nowych. Na szczęście uległa namowom. Wiadomość była jej pożegnaniem z czytelnikami. Nie można się oprzeć wrażeniu, że dziś stała się jej „pomnikiem”.
 
Autorka recenzji prowadzi blog: http://ksiazkioli.blogspot.com
 
Tłumaczenie: Justyna Czechowska, Teresa Chłapowska
Wydawnictwo: Marginesy
data wydania: 11 lutego 2015
ISBN: 9788364700729
liczba stron: 320
kategoria: opowiadania

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *