
„Miodowa pułapka”, Unni Lindell – recenzja

Nazwa święta pochodzi od nazwiska Leopolda Blooma, głównego bohatera Ulissesa, a dzień 16 czerwca 1904 został przez pisarza wybrany, ponieważ to właśnie wtedy James Joyce umówił się na pierwszą randkę z Norą Barnacle, która wkrótce stała się jego muzą, kochanką, a potem żoną.
W polskim teatrze był pionierem i prekursorem na wielu polach, co przysparzało mu trudności w relacjach z co bardziej konserwatywnymi odbiorcami i krytykami teatru. Mimo to, nie przejmując się często niesprawiedliwymi recenzjami, nie rezygnował z eksperymentów. Nie padał przed klasykami na kolana. Autor napisał dramat i umarł, a teraz reżyser musi to przełożyć na język współczesności – mawiał.