
„Marcovaldo”, Italo Calvino – recenzja

Sandra porzuca dotychczasowe miejsce zamieszkania i udaje się na wybrzeże: ma 30 lat, jest w ciąży z mężczyzną, którego nie kocha, odeszła z pracy. Popada w apatię, chcąc odsunąć podjęcie decyzji o tym, co powinna zrobić ze swoim życiem. Na plaży spotyka Karin i Frederika, małżeństwo z Norwegii, które leczy nad morzem swe tajemnicze dolegliwości. Ich wszystkich połączy dodatkowo Julian, przybysz z Argentyny…
Jest prawo obozu, że ludzi idących na śmierć oszukuje się do ostatniej chwili. Jest to jedyna dopuszczalna forma litości.
…
– Już po pierwszym transporcie! Pomyśl, ja – od Bożego Narodzenia przewinęło się przez moje ręce chyba z milion ludzi. Najgorsze są transporty spod Paryża: zawsze człowiek spotyka znajomych.
– I co im mówisz?
– Że się idą kąpać, a potem spotkamy się w obozie. A ty byś co powiedział?
(Tadeusz Borowski, Proszę państwa do gazu)
Proza i poezja Borowskiego, przepełniona koszmarem i tragizmem pokolenia kolumbów, jest jednym z najważniejszych „dokumentów” opisujących rzeczywistość niemieckich obozów koncentracyjnych.