Jak spośród tysięcy tytułów książkowych, które każdego roku ukazują się na polskim rynku, wybrać publikacje najbardziej wartościowe? Jak wyłowić prawdziwe perełki – książki, obok których nie można przejść obojętnie?

We wtorek, 12 lutego 2013 w Głównej Księgarni Technicznej w Warszawie ogłoszone zostały wyniki plebiscytu „Książki Roku 2012” (www.ksiazkiroku.pl), podsumowującego cykl kwartalnych konkursów na najlepsze literackie premiery, organizowany przez redakcję serwisu Granice.pl. W ubiegłym roku oddano w nich ponad 200 tysięcy głosów.

Czytaj dalej

terminal-bienczyk Terminal, pierwsza powieść Marka Bieńczyka z 1994 roku, to historia pewnej miłości czy raczej jej utraty, ale opowiedziana w zupełnie inny sposób niż ten, do którego przyzwyczaiły nas publikowane współcześnie banalne powieści adresowane głównie do kobiet. [T]o tutaj to nie jest powieść ani list otwarty, to jest gawęda przy kominku dla nieznanych i przyjaciół i bliskich nieznajomych, gdy skończę, zgasimy ogień, legniemy pokotem spać, uprzednio się wysiusiawszy. Może też będą pytania, przyznaje narrator. Jeśli mamy do czynienia z gawędą, to czytelnik musi się nastawić na bezpośrednie zwroty, liczne powtórzenia i mnogość wątków swobodnie wplecionych w otwartą kompozycję dzieła. Czy to wszystko pasuje do powieści, która ma nam opowiedzieć o uczuciach: tych, które dają nam siłę do życia i tych, które skutecznie nas niszczą? Zobaczmy.

Czytaj dalej

Postmodernizm rządził w kinie przez dobrą dekadę. Znużeni tradycyjną formą wypowiedzi autorzy skoncentrowali się na zabawie formą, treścią i zaczęli nawiązywać do szeroko pojętej popkultury. Wystarczy wymienić takie tytuły jak Dzikość serca Davida Lyncha czy Pulp fiction Quentina Tarantino. Ostatnimi czasy reżyserzy w poczuciu melancholii za starym, klasycznym kinem tworzyli dzieła kameralne oraz odnoszące się do wczesnych lat kina. Tytuły takie jak Artysta Hazanaviciusa (nawiązanie do kina niemego), Hugo i jego wynalazek Scorsese (początki kina) czy też oszczędna w środkach Miłość Hanekiego zdobyły szereg nagród na festiwalach filmowych i zgromadziły liczne rzesze fanów. Jednak są twórcy, którzy wytrwale trwają przy konwencji postmodernizmu, tworząc szalone alegorie popkultury, jak Leos Carax w swoim najnowszym dziele – Holy Motors.

Czytaj dalej

Pierwszą rzeczą, która przyciągnęła mnie do tej książki, była urocza, romantyczna okładka (szkoda tylko, że zeszpecona nic nie wnoszącymi komentarzami 'ekspertów’, których zdanie w kwestii literatury nic mnie nie obchodzi, a już na pewno nie przekonało mnie do lektury). Następnie radośnie stwierdziłam, że nie kończy się na ładnym obrazku – pozycja, mimo iż w zakamuflowanej formie, dotyczyła biografii słynnego pisarza, wielkiego Charlesa Dickensa, a to oznaczało coś, po co sięgnąć bezsprzecznie musiałam. Ostatecznie byłam zachwycona, zaciekawiona twórcą Małej Dorrit i jego charakterem, naładowana emocjami i pragnieniem pisania o tym.

Czytaj dalej

Lewa strona życia to druga – po bestsellerowym Motylu – powieść amerykańskiej autorki Lisy Genovy, długo i gorąco wyczekiwana przez czytelników. Z radością mogę skonstatować, że warto było czekać; pisarka brawurowo potwierdziła swój talent, tworząc na wskroś przejmującą historię kobiety, która po tragicznym w skutkach wypadku próbuje na nowo posklejać swoje życie i odnaleźć w nim swoje miejsce.

Czytaj dalej

Bywają artykuły, których powstania nikt sobie nie życzy, a mimo to zostają napisane. To właśnie powołanie dziennikarza: drążenie tematów, które komuś zawadzają, ujawnianie wstrząsających informacji, ukazywanie prawdy, która zaboli.

Tak napisała francuska pisarka i dziennikarka Annick Cojean w swojej książce Kobiety Kaddafiego. Ukazała w niej również bolesną prawdę, której wydobycia na światło dzienne wiele osób sobie nie życzyło.

Czytaj dalej