
„Na początku to miał być komiks” – o „Starej Słaboniowej i Spiekładuchach” rozmowa z Joanną Łańcucką

Te słowa, zaczerpnięte z powieści Kevina Powersa Żółte ptaki, można by uznać za jej esencję, istotę, oddają one bowiem, w wielkim skrócie oczywiście, sens i wymowę tej książki.